Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Moderator: moderatorzy
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Tym razem utwór zbyt prosty by się nim chwalić. Dlatego nie dałem angielskiej nazwy, by tamte buraki nie pomyślały, że będę każdym utworem się chwalił.
A dlaczego jednak go umieściłem? Bo nie wiem czy doszedłem do granic procesora, czy głośniki mi wysiadają.
Czy ktoś z w miarę dobrymi głośnikami może powiedzieć czy słychać charczenie lub pyknięcia. I czy jest tego dużo.
___________________________________________________________________
Dobra, wiem w czym problem. Pady strasznie dają po basie.
A dlaczego jednak go umieściłem? Bo nie wiem czy doszedłem do granic procesora, czy głośniki mi wysiadają.
Czy ktoś z w miarę dobrymi głośnikami może powiedzieć czy słychać charczenie lub pyknięcia. I czy jest tego dużo.
___________________________________________________________________
Dobra, wiem w czym problem. Pady strasznie dają po basie.
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Przez ostatnie 20 dni nie kończyłem projektów. Ale okres próbny używania reason się kończy a ja jeszcze nie mam uzbieranych pieniędzy by móc go kupić. Więc przyłożyłem się ostatnie trzy dni i pokończyłem większość projektów. Nie wszystkie trzymają poziom i się biję ze sobą by ich czasem nie upublicznić. Ale ten kawałek chyba jest wart pokazania.
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
słucham tego ostatniego kawałka i mam uwagi (to nie są uwagi w warstwie technicznej, tylko kompozytorskiej):
- tutaj nie ma motywu melodycznego
- postaraj się wybrać klucz i tonację, następnie tych klawiszy się trzymać (ale już to zrobiłeś)
- przeanalizuj budowę utworów innych: w szczególności chodzi o zwrotki i refren i trzymaj się tych schematów
- powtarzaj zwrotki refren, człowiek lubi to, co już zna - wszystko zgodnie ze schematami
Pozdrawiam
- tutaj nie ma motywu melodycznego
- postaraj się wybrać klucz i tonację, następnie tych klawiszy się trzymać (ale już to zrobiłeś)
- przeanalizuj budowę utworów innych: w szczególności chodzi o zwrotki i refren i trzymaj się tych schematów
- powtarzaj zwrotki refren, człowiek lubi to, co już zna - wszystko zgodnie ze schematami
Pozdrawiam
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Z tym motywem melodycznym, to prawda. Dopiero od niedawna uczę się układać motywy trzy, dwu i jednotaktowe. Zwłaszcza jeśli stworzę harmonię z akordów mam trudności z stworzeniem określonego motywu w melodii. Bo w kursach muzycznych, które kupiłem jest rada by tworzyć melodię wykorzystując dźwięki z stworzonych akordów. Znaczy, nie chodzi o to by wykorzystywać tylko te dźwięki. Ale i tak ciężko stworzyć motyw melodyczny który nie będzie monotonny.
Tonacja jest molowa i chyba tylko końcówka jest durowa. Nie pamiętam już a wczoraj czyściłem dysk z niepotrzebnych projektów i usunełem również ten.
Nie chciałem by to miało zwrotki i refren. To w zasadzie nie miał być utwór do kiwania głową. To miało być bardziej jak muzyka klasyczna. Miał bardziej opowiedzieć jakąś historię niż bujać ciałem.
Dzięki za twoje uwagi
Tonacja jest molowa i chyba tylko końcówka jest durowa. Nie pamiętam już a wczoraj czyściłem dysk z niepotrzebnych projektów i usunełem również ten.
Nie chciałem by to miało zwrotki i refren. To w zasadzie nie miał być utwór do kiwania głową. To miało być bardziej jak muzyka klasyczna. Miał bardziej opowiedzieć jakąś historię niż bujać ciałem.
Dzięki za twoje uwagi
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Reason ma maszyny midi zwane "players" - te podstawowe są bardzo użyteczne, możesz utrzymać skalę i tworzyć akordy w tej skali za pomocą 1 klawisza.
Najbardziej efektywna to gama a moll eolska (minor aeolian lub natural minor) - to po prostu wszystkie białe klawisze zaczynające się na A (a nie C, jak w C dur).
Warunkiem jest , abyś rozpoczął grę i akordy klawiszem klucza (czyli A).
Gama C dur to gama łatwa i o pozytywnym wydźwięku, A eolskie jest melancholijne i sam bardzo ją lubię.
Najbardziej efektywna to gama a moll eolska (minor aeolian lub natural minor) - to po prostu wszystkie białe klawisze zaczynające się na A (a nie C, jak w C dur).
Warunkiem jest , abyś rozpoczął grę i akordy klawiszem klucza (czyli A).
Gama C dur to gama łatwa i o pozytywnym wydźwięku, A eolskie jest melancholijne i sam bardzo ją lubię.
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Przyjrzę się temu jak już kupię reason.Reason ma maszyny midi zwane "players"
A z tymi skalami to już trochę wiem. No to że najlepiej zacząć od toniki.
Moja ulubiona skala to dorycka. Daje trochę takiego patosu i świetnie nadaje się do ilustracji pojedynku lub bitwy. Zaczyna się na drugim dźwięku skali durowej. Więc najpierw chcę się nauczyć progresji akordów właśnie durowej
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Dobra, może Dominik jeszcze raz przyjrzy się mojemu utworowi.
Czy widać rozdzielenie na refren i zwrotki.
Czy słychać powroty do toniki ( c mol melodyczne )
Czy te narastanie emocji rozwiązało się satysfakcjonująco.
Czy widać rozdzielenie na refren i zwrotki.
Czy słychać powroty do toniki ( c mol melodyczne )
Czy te narastanie emocji rozwiązało się satysfakcjonująco.
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Wiesz, nie jestem żadnym autorytetem - dzięki za zaufanie 
Jest faktycznie podział, jednak brakuje wyraźniej linii melodycznej, stąd dla mnie ten podział jest "rozmyty".
Chodzą mi w głębi duszy zupełnie inne dźwięki i nie wiem sam, jak ocenić ten utwór...
Na pewno stopniowe włączanie się instrumentów to dobry patent w muzyce instrumentalnej.
I tak jakby nieco pusto jest.... ale ja tak czuję bardziej....
Najważniejsze, że ma się podobać Tobie.
EDIT: są gusta i guściki, o nich sie nie dyskutuje - jeden z moich kumpli z LO słuchał takiej "muzyki", że wszyscy pomyśleliśmy o robotnikach i wyburzaniu
Inny dzisiaj tego typu rzeczy komponuje....
Ja osobiście preferuję melodyjne dźwięki jak jm jarre, stąd bardzo trudno mi ocenić Twoje dokonania dokładniej. Ty masz po prostu zupełnie inne podejście do nastroju całego kawałka....

Jest faktycznie podział, jednak brakuje wyraźniej linii melodycznej, stąd dla mnie ten podział jest "rozmyty".
Chodzą mi w głębi duszy zupełnie inne dźwięki i nie wiem sam, jak ocenić ten utwór...
Na pewno stopniowe włączanie się instrumentów to dobry patent w muzyce instrumentalnej.
I tak jakby nieco pusto jest.... ale ja tak czuję bardziej....
Najważniejsze, że ma się podobać Tobie.
EDIT: są gusta i guściki, o nich sie nie dyskutuje - jeden z moich kumpli z LO słuchał takiej "muzyki", że wszyscy pomyśleliśmy o robotnikach i wyburzaniu

Inny dzisiaj tego typu rzeczy komponuje....
Ja osobiście preferuję melodyjne dźwięki jak jm jarre, stąd bardzo trudno mi ocenić Twoje dokonania dokładniej. Ty masz po prostu zupełnie inne podejście do nastroju całego kawałka....
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Tak sobie myślę że te rozmycie jest spowodowane odgrywaniem głównego motywu przez różne instrumenty.Jest faktycznie podział, jednak brakuje wyraźniej linii melodycznej
A są jakieś materiały uczące tworzenia linii melodycznej?
Wiesz ten kawałek gdy zaczełem tworzyć był ćwiczeniem układania motywów. I rzeczywiście jest przejawem mojej książkowej wiedzy na temat muzyki klasycznej opartej na kontrapunkcie. Spodobał mi się na tyle że go skończyłem.
Innym ćwiczeniem jakie praktykuję jest tworzenie progresji akordów i pisanie melodii pod te akordy. I to już jest bardziej współczesne. Chociaż wymóg by melodia operowała głównie dźwiękami z odgrywanych akordów jeszcze bardziej utrudnia mi tworzenie linii melodycznej. A już na pewno ciężko jest układać motywy powtarzane które nie pokrywają się z rytmem akordów.
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Kazimierz Sikorski (ten od 2 tomów "Kontrapunktu") był zdania, że muzyka to algorytmy i można jej nauczyć krowę.....
Podchodzisz więc do oficjalnego komponowania, książkowego - ale ono wyróżnia 2 podejścia:
- od melodii tworzymy pochody akordowe lub na bazie akordów melodię
Jak zaczynałem tworzyłem wszystko z głowy - i melodie i akordy i wszystko inne.
I wiesz co? Najlepiej mi się wtedy układało!
Muzyka miała polot, teraz to, co robię jest bardziej techniczne - jest bez polotu całkiem.
Tak to wszystko czuję.... Więc nie wiem, co Ci poradzić...
Ja bym jednak wyszedł od metody nieoficjalnej - wszystko ze słuchu - zapomnij o tych książkach, to może być recepta dla Ciebie na to "rozmycie".
Najpierw "poczuj" muzykę - słuchaj Twojego gatunku dużo.
Jak nabierzesz obycia z nim i z gamami (bo mam wrażenie, że to kuleje) zaczniesz poznawać wiedzę książkową i technicznie dopracujesz kawałki.
Już to pisałem ale: (to są wartościowe przemyślenia znanych kompozytorów)
"amatora od profesjonalisty odróżnia jedynie powtarzalność rezultatów"
"nie ma reguł w muzyce, jednak wiedzą to jedynie ci, którzy te reguły dobrze znają"
Podchodzisz więc do oficjalnego komponowania, książkowego - ale ono wyróżnia 2 podejścia:
- od melodii tworzymy pochody akordowe lub na bazie akordów melodię
Jak zaczynałem tworzyłem wszystko z głowy - i melodie i akordy i wszystko inne.
I wiesz co? Najlepiej mi się wtedy układało!
Muzyka miała polot, teraz to, co robię jest bardziej techniczne - jest bez polotu całkiem.
Tak to wszystko czuję.... Więc nie wiem, co Ci poradzić...
Ja bym jednak wyszedł od metody nieoficjalnej - wszystko ze słuchu - zapomnij o tych książkach, to może być recepta dla Ciebie na to "rozmycie".
Najpierw "poczuj" muzykę - słuchaj Twojego gatunku dużo.
Jak nabierzesz obycia z nim i z gamami (bo mam wrażenie, że to kuleje) zaczniesz poznawać wiedzę książkową i technicznie dopracujesz kawałki.
Już to pisałem ale: (to są wartościowe przemyślenia znanych kompozytorów)
"amatora od profesjonalisty odróżnia jedynie powtarzalność rezultatów"
"nie ma reguł w muzyce, jednak wiedzą to jedynie ci, którzy te reguły dobrze znają"
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Tym razem coś z przed trzech tygodni. Bo ostatnio zajmuję się głównie tworzeniem ośmiotaktowych zdań, i obserwuję jak w motywach układają się akcenty.
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Wciąż jestem skupiony na tworzeniu krótkich fraz. Ale czasem chcę pouczyć się aranżacji, miksu i masteringu. Wiec rozwijam te krótkie frazy w coś dłuższego, choć nie pełnoprawnego utworu.
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Wreszcie kupiłem sobie reason
I żeby się pochwalić, chwalę się nowym utworem.
Czy nie za głośno aby?

I żeby się pochwalić, chwalę się nowym utworem.
Czy nie za głośno aby?
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Ten kto zgadnie w jakiej skali jest utwór, zostanie wymieniony w mojej biografii.
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Ten utwór jest z przed miesiąca. Nie wiem czemu się nim nie pochwaliłem, bo przecież nic mu nie brakuje. Wykonałem go za pomocą jednej darmowej wtyczki ( DSK overture). Tylko perkusja to sample pewnej angielskiej orkiestry.
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Trochę to dziwne. Utwór stworzony w skali molowej a ma wydźwięk durowej. A ja chciałem tylko dodać dynamiki do powolnych akordów.
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Może kogoś zainteresuje, że zrobiłem playlistę utworów z ostatnich czerech miesięcy. No w zasadzie mineło pięć miesięcy. Ale kawałki z ostatniego miesiąca wciąż jeszcze leżakują czekając na miksowanie i mastering.
"Trzecia część"
Trochę niefortunnie, że pierwszy utwór to Warroir statue. Bo bardzo brzęczy i pewnie zniechęca do odsłuchania kolejnych klipów.
"Trzecia część"
Trochę niefortunnie, że pierwszy utwór to Warroir statue. Bo bardzo brzęczy i pewnie zniechęca do odsłuchania kolejnych klipów.
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Tylko maelstorm z reason.
No, perkusja nie.
No, perkusja nie.
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
Z braku inspiracji zaczełem miksować zachomikowane utwory. Tutaj jeden z nich. W zasadzie było to takie ćwiczenie. Zrobić jak najmniej elementów a zaaranżować utwór wystarczająco długi, jednocześnie jak najmniej monotonny. Na mój, jeszcze nie wyćwiczony słuch, założenie spełnione.
- klucz żurawi
- zaufany użytkownik
- Posty: 915
- Rejestracja: ndz paź 07, 2018 7:17 am
- płeć: mężczyzna
Re: Moja trzecia próba wejścia na rynek indie games
I kolejny zachomikowany utwór. To już piąty. A myślałem że ostatnio się obijałem.