Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
Moderator: moderatorzy
Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
Czy jest tutaj ktoś, kto miał lekooporne objawy negatywne i komuś pomógł jakiś konkretny lek lub konkretne połączenie?
Re: Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
Na objawy negatywne jako tako nie ma skutecznych lekow, w jakims stopniu tam pomagaja ale jest to duzy problem. Sam miewam objawy negatywne i do wszystkiego sie przymuszam wtedy cos mi sie udaje inaczej jak ze soba nie walczysz to jest ciezko. Objawy negatywne sa najgorsze w zaleczeniu
Re: Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
Ja miałem i miewam. Pomaga mi samodyscyplina i psychoterapia.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
Objawy negatywne, ale jakie konkretnie??? Bo ja np. miałem problem aby się za coś wziążć, za jakąś prace, zajęcie, hobby itp.. Bardzo pomagało wtedy mi zypsila + to co koledzy wcześniej napisali czyli samodyscyplina. Zypsila daje kopa a samodyscyplina drugiego kopa i można coś robić. Niestety w moim przypadku okazało się to za dużo i lek ten powodował u mnie manie, urojenia i lęki oraz niepokoje. Musiałem z niego zrezygnować ale może tobie pomoże jeśli oczywiście masz problemy takie jakie opisałem.
Re: Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
Apatia, brak sił witalnych, lęk przed wyjściem z domu, zaniedbywanie wyglądu... Na mnie przez cztery miesiące wykonano dwadzieścia jeden elektrowstrząsów. W wypisie napisano: efekt dobry, ale i tak skierowano do innego szpitala na dalsze leczenie. W nim o wiele lepsze warunki i częste wychodzenie na dwór z terapeutką (instruktorką), możliwość zrobienia samodzielnych zakupów. A wracając do leków, to dostałam Pregabalinę na obniżenie tętna i wyrównanie nastroju.
Re: Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
tyle elektrowstrzasow jak ty to przezyles, ja myslalem ze sie tego juz prawie nie stosuje.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
To byś się zdziwił...
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
Ja tez mam objawy negatywne, ale otatnio troszke sie zmobilizowalem i zaczalem chodzic na silownie, no i ogolnie szukam pracy
Re: Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
Objawy negatywne mam na myśli - apatia, anhedonia, brak motywacji, spowolnienie, małomówność, niska ekspresja emocjonalna. Żaden neuroleptyk mi na te kwestie nie pomaga. No może po Solianie jestem bardziej wygadany, ale nie mogę go brać, bo prolaktyna i z czasem powoduje on u mnie stany depresyjne.
Zauważyłem, że antydepresanty przez pierwsze tygodnie, powodują odhamowanie, ale ten efekt z czasem zanika.
Duża zmiana na lepsze zaszła, gdy zacząłem leczyć się testosteronem, to mam znacznie więcej energii.
Zacząłem też leczyć wątrobę sylimarolem i esselivem, bo mam znacznie stłuszczoną, a to też może powodować stany zmęczenia i apatii.
Mam zamiar też spróbować różnych suplementów jak CDP Cholina, Omega 3 oraz zioła jak żeńszeń i miłorząb. Witaminy i minerały na mnie nie działają, więc nie tędy droga.
Zauważyłem, że antydepresanty przez pierwsze tygodnie, powodują odhamowanie, ale ten efekt z czasem zanika.
Duża zmiana na lepsze zaszła, gdy zacząłem leczyć się testosteronem, to mam znacznie więcej energii.
Zacząłem też leczyć wątrobę sylimarolem i esselivem, bo mam znacznie stłuszczoną, a to też może powodować stany zmęczenia i apatii.
Mam zamiar też spróbować różnych suplementów jak CDP Cholina, Omega 3 oraz zioła jak żeńszeń i miłorząb. Witaminy i minerały na mnie nie działają, więc nie tędy droga.
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5440
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
Wg badań naukowych kurkumina, czyli związek chemiczny zawarty w kurkumie poprawia objawy negatywne u pacjentów ze schizofrenią, takie jak: apatia, zubożenie mowy, spłycenie emocji i inne. Kurkuma ma silne właściwości antyoksydacyjne i przeciwzapalne.
Też na część tych objawów, co wymieniłeś pomaga psychoterapia w dobrym oddziale dziennym. Mi też pomogła dieta zasadowa dużo.
https://www.sciencetimes.com/articles/2 ... hrenia.htm
Też na część tych objawów, co wymieniłeś pomaga psychoterapia w dobrym oddziale dziennym. Mi też pomogła dieta zasadowa dużo.
https://www.sciencetimes.com/articles/2 ... hrenia.htm
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2229
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
brac MAGNEZ jak nie w tabletkach to orzechach ziemnych wloskich kilka garsc
spacerek na sloneczku
spacer jest jak przekaznik dla mozgu
spacerek na sloneczku
spacer jest jak przekaznik dla mozgu
Re: Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
ja jestem rozleniwiony... ale nie przeszkadza mi to... fakt faktem nic mi się nie chce... ale w końcu po co ma mi się chcieć jak zyć z tym że się nie chce nic też się da i można być nawet szczęśliwym z tego powodu.
Jestem tu na forum trzeci dzień po przerwie i musze przyznać, że tu dużo jest osobistości które cisną żeby rzucić palenie, żeby coś robić, żeby wychodzić na spacery, żeby uprawiać sport, myć się.... I szczerze bezpiecznie jest polecić drugiej osobie taką aktywność...
ja tam jednak uważam, że nie ma co się przegrzewać... ja tam z przyjemnością ulegam tej niechęci do aktywności... nie walczę z tym... i tylko dlatego, ze z tym nie walczę mając moją schizofrenię czuję się szczęśliwy.... ale też nie narażam się za bardzo na kontakt z drugim człowiekiem. Chowam się w domu i gdy nikt mnie za tą leniwość negatywnie nie ocenia tu czuje się z nią dobrze.
To jest schizofrenia, ja tam nie staram się nawet naśladować życia jak byłem zdrowy i nie przejmuje się tym, że się o siebie nie dbam...
Może kiedyś będę tego żałował.... narazie mam jednak w planie spędzić resztę życia w domu zdala od ludzi... widziałem ludzi którzy tak żyją i tylko tacy nie cierpią z tego powodu ze nie są tacy jak Ci zdrowi jak Ci normalni.
Nie mniej jednak jeżeli ktoś chce w życiu coś więcej coś innego niżeli tylkofilm fajkę i kawkę to uważam, ze nie powinien brać z takiego nastawienia przykładu.
Jestem tu na forum trzeci dzień po przerwie i musze przyznać, że tu dużo jest osobistości które cisną żeby rzucić palenie, żeby coś robić, żeby wychodzić na spacery, żeby uprawiać sport, myć się.... I szczerze bezpiecznie jest polecić drugiej osobie taką aktywność...
ja tam jednak uważam, że nie ma co się przegrzewać... ja tam z przyjemnością ulegam tej niechęci do aktywności... nie walczę z tym... i tylko dlatego, ze z tym nie walczę mając moją schizofrenię czuję się szczęśliwy.... ale też nie narażam się za bardzo na kontakt z drugim człowiekiem. Chowam się w domu i gdy nikt mnie za tą leniwość negatywnie nie ocenia tu czuje się z nią dobrze.
To jest schizofrenia, ja tam nie staram się nawet naśladować życia jak byłem zdrowy i nie przejmuje się tym, że się o siebie nie dbam...
Może kiedyś będę tego żałował.... narazie mam jednak w planie spędzić resztę życia w domu zdala od ludzi... widziałem ludzi którzy tak żyją i tylko tacy nie cierpią z tego powodu ze nie są tacy jak Ci zdrowi jak Ci normalni.
Nie mniej jednak jeżeli ktoś chce w życiu coś więcej coś innego niżeli tylkofilm fajkę i kawkę to uważam, ze nie powinien brać z takiego nastawienia przykładu.
Re: Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
nie mam już, a pomogły: klozapol i solian
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Lekooporne objawy negatywne - co wam pomogło?
I tu wychodzi prawda że na jednych lek działa tak a na innych inaczej. Ja na klozapolu i solianie prawie cały dzień spałem. Ożywałem dopiero póżnym wieczorem , 2 godziny pobuszowałem i znowu spać i tak w koło Macieju. Masakra.