Przede mną nowe życie bez Jezusa

duchowość, etyka, religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: the end »

Hehe, no obaj jednak wyglądali jak ludzie z lekka, choć ponoć wg obu wierzeń gdzie grają istotną rolę to mieli specjalne cechy też. A człowiek pochodzi od małpy chyba, czy od anioła, bóstwa, nie wiem. Ważne, że jest w pewnym momencie wszechświata, rozbłysł jak zjawisko ale co z tym zrobić, niektórzy nawet tego nie zauważą, choć z momentem pełnoletności polowe życia spędzili w szkole.
nic
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: Digital »

cezary123 pisze: pn sie 19, 2019 6:14 pm A po kim Budda i Jezus mieli swoje organizmy i mózgi? Po dinozaurach i australopitekach podkarmionych mięsożernością na pewnym etapie rozwoju gatunku.
Jeszcze gęsie skrzydełka od ptaków i będą aniołami.
Nie bo byli Bogami lub Dziećmi Bożymi, a to ogromna różnica. To istnienia wyższego rzędu niż człowiek niewyobrażalne dla ludzkiego pojęcia.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: cezary123 »

Digital pisze: pn sie 19, 2019 8:11 pm
Nie bo byli Bogami lub Dziećmi Bożymi, a to ogromna różnica. To istnienia wyższego rzędu niż człowiek niewyobrażalne dla ludzkiego pojęcia.
To po co się tak uwsteczniali? Ewolucja idzie od jednokomórkowców do metrowych latających kolorowych postaci a nie na odwrót.
My już siedzimy w organizmach ssaków naczelnych i nikt nie chciałby odrodzić się w jakimś tasiemcu.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: cezary123 »

karuna pisze: pn sie 19, 2019 6:30 pm Hehe, no obaj jednak wyglądali jak ludzie z lekka, choć ponoć wg obu wierzeń gdzie grają istotną rolę to mieli specjalne cechy też.
Według innych wierzeń też we Wszechświecie na różnych systemach gwiezdnych można bawić się cechami ewolucyjnymi organizmów, zmysłami, narządami ruchu, nawet ozdobami typu koguci grzebień czy ogon rajskiego ptaka. Ale to też jakieś takie naciągane i mało absolutne.



"Cztery Zwierzęta wykonują coś w rodzaju hymnu liturgicznego skierowanego do Pana kosmosu i historii, uczestniczą w niebiańskiej liturgii, a także pośredniczą między Bogiem i siedmioma aniołami".
https://stacja7.pl/slownik-apokalipsy/cztery-zwierzeta/



(1): Stało się trzydziestego roku, w czwartym [miesiącu], piątego [dnia] miesiąca, gdy [przebywałem] pośród wygnańców nad rzeką Kebar, że rozwarły się niebiosa i miałem widzenie Boże. (2): W piątym [dniu] miesiąca - był to piąty rok zesłania króla Jojakina - (3): Jahwe przemówił do kapłana Ezechiela, syna Buzi, w ziemi Chaldejczyków nad rzeką Kebar, i spoczęła tam na nim ręka Jahwe. (4): Spojrzałem: oto gwałtowny wiatr nadciągnął z północy. [Pojawiła się] wielka chmura i błyskawice. Światłość [otaczała] ją wkoło, a w jej środku [jaśniał] jakby blask pozłacanego srebra pośród ognia. (5): W jego wnętrzu było podobieństwo czterech istot żywych; a wyglądały tak: miały one postać ludzką. (6): Każda [z nich] miała cztery oblicza i cztery skrzydła. (7): Ich nogi były proste, a stopy ich nóg [wyglądały] jak stopy nóg cielca. Lśniły połyskiem wypolerowanego brązu. (8): Pod swymi skrzydłami u czterch boków miały ręce ludzkie. Wszystkie cztery miały oblicza i skrzydła. (9): Ich skrzydła były złączone z sobą. Idąc nie odwracały się, ale każda posuwała się prosto przed siebie. (10): Wygląd ich oblicza: z prawej strony wszystkie cztery miały oblicze człowieka i oblicze lwa, zaś z lewej strony wszystkie cztery miały oblicze wołu i oblicze orła. (11): [...] Skrzydła ich były rozwinięte ku górze. Każda miała dwa [skrzydła], które łączyły się z sobą, i dwa, którymi okrywały swe ciała. (12): Każda posuwała się prosto przed siebie. Szły tam, dokąd duch zmierzał, a idąc nie odwracały się. (13): Między istotami żywymi było coś, co wyglądało jak węgle ogniem rozżarzone, na podobieństwo pochodni. Krążyło ono między istotami żywymi. Ogień świecił, a z ognia wychodziły błyski. (14): Istoty żywe biegały tam i z powrotem na podobieństwo błyskawicy. (15): Spojrzałem na istoty żywe: a oto na ziemi obok każdej z czterech istot żywych znajdowało się jedno koło. (16): Koła wyglądały jak blask chryzolitu. Wszystkie cztery miały ten sam kształt, a tak wyglądały i tak były wykonane, jak gdyby [jedno] koło znajdowało się wewnątrz drugiego. (17): Poruszając się szły w swoich czterech kierunkach. Idąc nie odwracały się. (18): Ich obręcze były wysokie. Przyjrzałem się im, a wszystkie cztery obręcze miały pełno oczu wokoło. (19): Gdy istoty żywe poruszały się, koła posuwały się obok nich. Gdy istoty żywe się wznosiły ponad ziemię, koła [również] się unosiły. (20): Tam, dokąd duch zmierzał, tam szły [istoty żywe]. Równocześnie z nimi unosiły się koła, bo duch istot żywych był w kołach. (21): Gdy się one poruszały, posuwały się [koła]. Gdy one stawały, [koła] się zatrzymywały. Gdy one się wznosiły ponad ziemię, równocześnie z nimi unosiły się koła, bo duch istot żywych był w kołach. (22): Nad głowami istot żywych [było coś] na kształt sklepienia, jak blask straszliwego kryształu, rozpostartego w górze nad ich głowami. (23): Pod sklepieniem [rozpościerały] się ich skrzydła proste, [które łączyły się] z sobą. Każda [istota żywa] miała też dwa [skrzydła], które okrywały ich ciała. (24): Słyszałem szum ich skrzydeł; był jak szum wielkich wód, jak głos Wszechmogącego. Był jak głos wrzawy, jak rozgwar obozowiska, gdy się poruszały. Gdy się zatrzymywały, opuszczały swe skrzydła. [Biblia Poznańska, Ez 1]


(6): Przed tronem niby szklane morze podobne do kryształu, a w środku i dokoła tronu cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu. (7): Zwierzę pierwsze podobne do lwa, Zwierzę drugie podobne do wołu, Zwierzę trzecie z twarzą jak gdyby ludzką, a Zwierzę czwarte podobne do orła w locie. (8): I cztery zwierzęta - a każde z nich ma po sześć skrzydeł - dokoła i wewnątrz są pełne oczu, i nie mają spoczynku, mówiąc dniem i nocą: 'Święty, Święty, Święty, Pan, Bóg, Władca wszech rzeczy, który był, który jest i który przychodzi'. (9): A ilekroć Zwierzęta oddadzą chwałę i cześć, i dziękczynienie Zasiadającemu na tronie, Żyjącemu na wieki wieków, (10): upada dwudziestu czterech Starców przed Zasiadającym na tronie i oddaje pokłon Żyjącemu na wieki wieków, i składa przed tronem swoje wieńce, mówiąc: (11): 'Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, odebrać chwałę i cześć, i moc, boś Ty stworzył wszystko, a dzięki Twojej woli wszystko istniało i zostało stworzone'. [Biblia Poznańska, Ap 4]




Ale przynajmniej starożytni już intuicyjnie wyczuwali mechanizmy ewolucji Życia planetarnego.
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: Digital »

cezary123 pisze: wt sie 20, 2019 9:52 am
Digital pisze: pn sie 19, 2019 8:11 pm
Nie bo byli Bogami lub Dziećmi Bożymi, a to ogromna różnica. To istnienia wyższego rzędu niż człowiek niewyobrażalne dla ludzkiego pojęcia.
To po co się tak uwsteczniali? Ewolucja idzie od jednokomórkowców do metrowych latających kolorowych postaci a nie na odwrót.
My już siedzimy w organizmach ssaków naczelnych i nikt nie chciałby odrodzić się w jakimś tasiemcu.
W którym momencie uwsteczniali, bo nie nadążam za tokiem twojego rozumowania? Jezus oddał życie za grzechy ludzi. Chodzi tobie o to, że Syn Boży pojawił się na ziemi w ludzkiej postaci? Nie mógł pojawić się w innej aby dokonać tego czego dokonał. To tylko i wyłącznie wola, łaska, miłość i dar dla ludzkości od Boga Jedynego, a nie żadna ewolucja.
Awatar użytkownika
delta_
zaufany użytkownik
Posty: 221
Rejestracja: pt cze 14, 2019 7:26 am

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: delta_ »

życie bez kościoła jest trudne, bo to nie są gumki recepturki które powtarzasz tylko coś co istnieje od zarania dziejów. coś dzięki czemu nasi dziadkowie przeżyli abracht mei frei. i wygrywali 300 spartan.

rozumiem, że ty nie grasz w tej lidze.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: cezary123 »

Digital pisze: wt sie 20, 2019 1:23 pm

W którym momencie uwsteczniali, bo nie nadążam za tokiem twojego rozumowania? Jezus oddał życie za grzechy ludzi. Chodzi tobie o to, że Syn Boży pojawił się na ziemi w ludzkiej postaci? Nie mógł pojawić się w innej aby dokonać tego czego dokonał. To tylko i wyłącznie wola, łaska, miłość i dar dla ludzkości od Boga Jedynego, a nie żadna ewolucja.
To jeszcze niech odkupi grzeszne mrówki i inne drapieżniki. Oczywiście na ich poziomie. Inaczej wszystkie organizmy żywe będą myśleć, że ich pośmiertny los to Kraina Wiecznych Łowów a nie żaden sensowny raj. :D

Wiem, że mnie ciężko zrozumieć, ale tu chodzi o pewną tajemniczą subtelność. Sam dopuściłem się nieścisłości twierdząc, że obecnie jesteśmy w organizmach ssaków naczelnych i resztę mamy gdzieś..
One też ze swojego punktu widzenia są sobą i widzą nas jako zwykłe obiekty na zewnątrz siebie, nie podejrzewając, że ktoś wyjątkowy tam się umiejscowił już. To tak nie działa.
Wcielenie Chrystusa w ssaka naczelnego nie bierze pod uwagę wielu tajemnic.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: cezary123 »

delta_ pisze: wt sie 20, 2019 1:55 pm życie bez kościoła jest trudne, bo to nie są gumki recepturki które powtarzasz tylko coś co istnieje od zarania dziejów. coś dzięki czemu nasi dziadkowie przeżyli abracht mei frei.
Nie chcę politykować, ale wtedy akurat to katolicy katolikom zgotowali ten los. A przynajmniej byli to wyznawcy jednego judeochrześcijańskiego Boga. Wszystko odbywało się wewnątrz jednej religii...
Awatar użytkownika
delta_
zaufany użytkownik
Posty: 221
Rejestracja: pt cze 14, 2019 7:26 am

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: delta_ »

Eden pisze: wt sie 20, 2019 6:48 pm Pytanie tylko, czy Jezus jest nam potrzebny? Nam jest potrzebny nowy papież, Ojciec święty. Samael Jahwe.
Jak uważasz że Bóg nie istnieje albo nie działa, nie zadręczaj się nie wiarą, musisz bardzo cierpieć, nawet w szczęściu, Bóg jeszcze do ciebie przemówi jak do Samuela.
Awatar użytkownika
delta_
zaufany użytkownik
Posty: 221
Rejestracja: pt cze 14, 2019 7:26 am

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: delta_ »

Eden pisze: wt sie 20, 2019 8:13 pm
delta_ pisze: wt sie 20, 2019 8:08 pm nie zadręczaj się nie wiarą, musisz bardzo cierpieć, nawet w szczęściu, Bóg jeszcze do ciebie przemówi jak do Samuela.

No, czipować nas będą, tylko Zdrowaś Maryjo kogoś uratuje. I leki w duupę.
nie ma żadnych czipów, są odsłonięcia psychotyczne.
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: the end »

nie ma żadnych urojeń, witam was w rzeczywistości xd
nic
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: Digital »

cezary123 pisze: wt sie 20, 2019 5:53 pm
Digital pisze: wt sie 20, 2019 1:23 pm

W którym momencie uwsteczniali, bo nie nadążam za tokiem twojego rozumowania? Jezus oddał życie za grzechy ludzi. Chodzi tobie o to, że Syn Boży pojawił się na ziemi w ludzkiej postaci? Nie mógł pojawić się w innej aby dokonać tego czego dokonał. To tylko i wyłącznie wola, łaska, miłość i dar dla ludzkości od Boga Jedynego, a nie żadna ewolucja.
To jeszcze niech odkupi grzeszne mrówki i inne drapieżniki. Oczywiście na ich poziomie. Inaczej wszystkie organizmy żywe będą myśleć, że ich pośmiertny los to Kraina Wiecznych Łowów a nie żaden sensowny raj. :D

Wiem, że mnie ciężko zrozumieć, ale tu chodzi o pewną tajemniczą subtelność. Sam dopuściłem się nieścisłości twierdząc, że obecnie jesteśmy w organizmach ssaków naczelnych i resztę mamy gdzieś..
One też ze swojego punktu widzenia są sobą i widzą nas jako zwykłe obiekty na zewnątrz siebie, nie podejrzewając, że ktoś wyjątkowy tam się umiejscowił już. To tak nie działa.
Wcielenie Chrystusa w ssaka naczelnego nie bierze pod uwagę wielu tajemnic.
Tworzysz prawdziwie mózgowredne posty :lol: Człowiek jest panem ziemi więc tylko jego odkupienie liczy się dla Pana. Inne organizmy niż człowiek raczej nie potrafią myśleć, ich zachowania bazują na instynktach i odruchach, nie na myśleniu.
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: Digital »

Chipy są i będą. Wstępnie mają chipować w stanach wszystkich pacjentów zażywających abilify w zastrzykach. Chip ma za zadanie (między innymi) monitorować poziom lekarstwa w organizmie chorego i jeżeli przykładowo pacjent nie zgłosi się na zastrzyk przyjedzie po niego karetka. Urządzenie będzie wszczepiane w tkankę pomiędzy kciukiem, a palcem wskazującym. Na razie ma to funkcjonować jako program eksperymentalny wyłącznie dla ochotników, mający przypominać o zastrzykach z lekarstwem. Z czasem pewnie rozpowszechni się i będzie z tego kolejna obowiązkowa metoda zabezpieczania osób cierpiących na zaburzenia psychiczne. Osób chorych psychicznie zagrażających sobie bądź innym. Zabezpieczania czy represji w imię szatana. Gdzie wolność osobista gdy ktoś każe coś komuś wszczepiać w dłoń?
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: cezary123 »

Digital pisze: wt sie 20, 2019 8:57 pm

Człowiek jest panem ziemi więc tylko jego odkupienie liczy się dla Pana. Inne organizmy niż człowiek raczej nie potrafią myśleć, ich zachowania bazują na instynktach i odruchach, nie na myśleniu.
To lepiej niech już puści tę wędrówkę dusz. Ludzie nie będą płakali po swoich ulubionych pieskach, że są nieprzytomne wiecznie. Jesteśmy gotowi udostępnić im nas samych do pośmiertnej kontynuacji? To lepsze niż wcielenie Chrystusa w noworodka ssaka.
Może uwolni się w ten sposób wszystkie niższe gatunki od konieczności jednorazowego życia w bydlęcych postaciach :)
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: cezary123 »

Jeżeli to kogoś śmieszy, to polecam odszukać pewien odcinek "Słonecznego patrolu" z lat 90', gdzie zmarła nagle na czerniaka lalunia daje się dość szybko odnaleźć płaczącej po niej przyjaciółce, czy krewnej, w oczach wiernego, pięknego psa, który pojawia się skądś. Taka zreinkarnowana, żywa i wesoła, merdająca ogonem. A radość pogrążonej w żałobie istoty ludzkiej - niesamowita. :mrgreen:
Awatar użytkownika
delta_
zaufany użytkownik
Posty: 221
Rejestracja: pt cze 14, 2019 7:26 am

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: delta_ »

już nie wiadomo co i jak, obejrzałem wczoraj msze św. ale nie pomogło.

nie wiem, co pomoże, zażywam teraz olanzapine, zamiast zalasty i trochę lepiej. Bóg jest nadzieją. tylko dlatego nie wierzę, że można ją stracić.
Awatar użytkownika
Trickster
bywalec
Posty: 4118
Rejestracja: wt lip 30, 2019 8:03 am
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: Trickster »

Eden pisze: pn wrz 02, 2019 11:38 pm Myślę, że trzeba żyć bez Jezusa, bez Mesjasza, a być sobą.
Ja wierzę w boga, ale takiego co jest mechanikiem i stworzył urządzenie (wszechświat), takie perpetuum mobile i zapomniał o jego istnieniu i w ogóle się nim nie interesuje:) Dlatego między innymi wkurza mnie,że ludzie mówią na jakiś temat, że to wola boska- na prawdę Bóg nie ma nic lepszego do roboty jak dać komuś raka, czy schizofrenię:)
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
Awatar użytkownika
alf
zaufany użytkownik
Posty: 369
Rejestracja: pn lis 21, 2016 6:54 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: alf »

To bez sensu. Stworzył wszechświat a potem zajął się innymi sprawami?


Przenoszę do Filozofii - Maxi.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: cezary123 »

zchizol pisze: wt wrz 03, 2019 7:30 am Ja wierzę w boga, ale takiego co jest mechanikiem i stworzył urządzenie (wszechświat), takie perpetuum mobile i zapomniał o jego istnieniu i w ogóle się nim nie interesuje:) Dlatego między innymi wkurza mnie,że ludzie mówią na jakiś temat, że to wola boska- na prawdę Bóg nie ma nic lepszego do roboty jak dać komuś raka, czy schizofrenię:)
To jest deizm.
A może pójść krok dalej i zapytać: Jak Bóg stworzył świat, w taki sposób, że działa sam a on mógł zapomnieć o jego istnieniu?
A potem: "Jak powstał taki Bóg" :mrgreen:

Pytanie "Jak?" jest ciekawsze od pytania: "Czy?".
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Przede mną nowe życie bez Jezusa

Post autor: Catastrophique »

To ciekawe, naprawde ciekawe jaki byl poczatek Boga. Czy cos bylo przed nim. Czy jest od "zawsze", a swiat jest po prostu jego pomysłem , tak jak ludzie wymyslaja przerozne wynalazki.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
ODPOWIEDZ

Wróć do „filozofia”