Ile czasu rozmawiacie ze swoim lekarzem?

[Stasiek]

Jeśli chodzi o wizytę w gabinecie na NFZ mój lekarz poświęca mi 2 minuty do 3 z wpisaniem recepty i mnie spławia, a wy ile czasu rozmawiacie z lekarzem?

[Bright Angel]

Dokładnie nie mierzę, ale tak z 15-20 minut i wydaje mi się, że to bardzo szybko.

[Catastrophique]

10 - 15 minut.

[Maksymiliana]

Z moim pierwszym psychiatrą rozmawiałam 60 minut. On wysłuchiwał wszystkiego co miałam mu do przekazania. Obecnia psychiatra .... 3 minuty i jeszcze ma pretensje "pani tu chyba przyszła sobie pogadać"

[Maciejka34]

około pół godziny

[Digital]

Pół godziny, on rozmawia, a ja słucham.

[Digital]

Obecnia psychiatra .... 3 minuty i jeszcze ma pretensje "pani tu chyba przyszła sobie pogadać"

Nie no gdzie, powiedz przyszłam tu na panią się nadziwić i napatrzeć Potem mi się pani przyśni o od razu poczuję się od tego zdrowsza!

[karuna]

Pół godziny, on rozmawia, a ja słucham.

rozmawia ze swoimi głosami czy wykłada prawdy swoje...

[Niemamnie]

15-30 minut

[Digital]

Pół godziny, on rozmawia, a ja słucham.

rozmawia ze swoimi głosami czy wykłada prawdy swoje...

Uczy mnie jak mam żyć

[unreal]

45 min do 1 godziny

[coś]

Pierwsze kilka wizyt około godziny.
Teraz około 10-15 minut.
Na nfz

[szmata]

Obecnie 3 - 5 min.
NFZ

Wysłane z mojego MotoG3 przy użyciu Tapatalka

[Bright Angel]

Z moim pierwszym psychiatrą rozmawiałam 60 minut.

To już wiem dlaczego polska służba zdrowia jest taka niewydolna i trzeba czekać miesiącami na wizytę do lekarza.

[Stasiek]

Też bym chciał porozmawiać że swoim lekarzem 60 minut , a rozmawiam 3 minuty. Ostatnio byłem 16 lipca zapytała się tylko jak się czuję i który lek przepisać. Następna wizyta za 3 miesiące. Byłem kiedyś na prywatnie , to wizyta trwała 7 minut .

[PasteleOlejne]

Ja za pierwszym razem bylam ok 2 godziny a tak to na kontrole przeważnie odemnie zalezy ile czasu to trwa i czy mam cos do powiedzenia, teraz od kilku miesiecy zajmuje to ok 15 minut ale jesli chce porozmawiac to moge siedziec nawet godzine pani doktor sie nie spieszy.

[Walet Pikowy]

Ja ostatnio wizyty u psychiatry znienawidziłem.Jest to dla mnie przykry obowiązek.Ostatnio ja tylko mówiłem,nie było żadnych pytań i lekka kłótnia.Trwała ta wizyta może z 15 minut.

[redaktor]

To zależy od lekarki... ostatnie moje panie na Oddziale Dziennym regularnie odwiedzałem. Ostatecznie stanęło na 15- 20 min. co drugi dzień...

[luklasz]

Lekarze się mnie boją i nie pozwalają na to bym powiedział choć jedno zdanie więcej. 5 minut maksimum? Moż enawet mniej

[Amannn]

Prywatnie można rozmawiać z lekarzem i godzinę. Pytanie jednak czy to ma sens. Rozmowa z lekarzem jest po to żeby ustalić leki . W szpitalu na obchodzie lekarze rozmawiają z pacjentami po minutę dwie. Dla lekarza ważne jest to czy pacjent ma psychoze lęki urojenia a to już jaka to jest psychoza lęki czy urojenia jest drugorzędne. Zresztà tyle się już pewnie w życiu nasłuchał ze go nic nie zdziwi. Do wyboru zaś ma tylko wachlarz leków z poszczególnych grup : antydepresyjne antypsychotyczne na manię na sen. W inny sposób psychiatra jak nie jest psychoterapeutą leczyć nie umie.