Podobno jest przełomowy lek na schizofrenię, jeszcze w badaniach

[Bright Angel]

Podobno jest przełomowy lek SEP-363856 na schizofrenię i depresję. Jeszcze jest w fazie badań. Ma nowatorskie działanie, nie wiąże się z receptorami dopaminowymi, serotoninowymi (za wyjątkiem 5-HT1A), glutaminergicznymi i innymi neuroreceptorami, na które działają obecne leki przeciwpsychotyczne.

Więcej (po ang.) tu:
https://www.mdmag.com/medical-news/sep3 ... izophrenia

[hvp2]

A Ty byś, 44, wolał że taki lek naprawdę istniał

[Bright Angel]

A Ty byś, 44, wolał że taki lek naprawdę istniał

Oczywiście, że tak. Problemem jest to, że wielu chorych na schizofrenię nie chce wyzdrowieć, tak naprawdę. I pewnie nie chciałoby takiego leku.

[hvp2]

A co dla Ciebie konkretnie znaczy pojęcie "wyzdrowieć ze schizofrenii"?

[wowo]

A Ty byś, 44, wolał że taki lek naprawdę istniał

Oczywiście, że tak. Problemem jest to, że wielu chorych na schizofrenię nie chce wyzdrowieć, tak naprawdę. I pewnie nie chciałoby takiego leku.

Co ty pieprzysz? Kto chce być chorym na coś takiego? Chłopie pomyśl co piszesz!

Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka

[Bright Angel]

A co dla Ciebie konkretnie znaczy pojęcie "wyzdrowieć ze schizofrenii"?

Założyć rodzinę, iść do pracy, nie brać leków, dobrze się czuć, mieć siły oprócz pracy i rodziny na sporty i inne aktywności, realizować się, normalnie spać po 7 godzin.

[Bright Angel]

Co ty pieprzysz? Kto chce być chorym na coś takiego? Chłopie pomyśl co piszesz!

Zapytaj się jakiegokolwiek psychologa, który pracuje z chorymi na schizofrenię, to Ci powie jaka jest prawda.

[wowo]

Co ty pieprzysz? Kto chce być chorym na coś takiego? Chłopie pomyśl co piszesz!

Zapytaj się jakiegokolwiek psychologa, który pracuje z chorymi na schizofrenię, to Ci powie jaka jest prawda.

Po co mi psycholog, sam choruje na f20 która zmarnowała mi tyle lat życia i nie wiadomo jeszcze ile zmarnuje, dlatego chcę być zdrowy choćbym miał w zamian oddać wszystko i zostać goły na ulicy.

Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka

[Catastrophique]

Co ty pieprzysz? Kto chce być chorym na coś takiego? Chłopie pomyśl co piszesz!

Zapytaj się jakiegokolwiek psychologa, który pracuje z chorymi na schizofrenię, to Ci powie jaka jest prawda.

Tak, z pewnością każdy psycholog powie, że chorzy chcą być chorzy. A chorzy to potwierdzą .
Ciekawe te niektóre Twoje teorie.

[Bright Angel]

Tak, z pewnością każdy psycholog powie, że chorzy chcą być chorzy. A chorzy to potwierdzą .
Ciekawe te niektóre Twoje teorie.

Nie lubię dyskutować z ignorantami, co nie mają pojęcia o temacie i się wypowiadają. I jeszcze do tego niektórzy będę cię obrażać. Lubię dyskutować np. z psychologami co się znają na temacie.
Chorzy mówią, że chcą być zdrowi, ale tak naprawdę podświadomie nie chcą wyzdrowieć. I robię wiele, aby nie wyzdrowieć np. jak już poczują się b. dobrze, to zazwyczaj odstawiają leki i kończy się to zazwyczaj szpitalem i znowu kilka lat wyjęte z życiorysu. Chociaż nie twierdzę, że każdy chce być chory. Ale jeszcze nie jestem pewny dlaczego chorzy na schizofrenię nie chcą wyzdrowieć. Być może boją się normalnego życia, być może znajdują też coś w chorobie, przez co nie chcą wyzdrowieć.

[hvp2]

A co dla Ciebie konkretnie znaczy pojęcie "wyzdrowieć ze schizofrenii"?

Założyć rodzinę, iść do pracy, nie brać leków, dobrze się czuć, mieć siły oprócz pracy i rodziny na sporty i inne aktywności, realizować się, normalnie spać po 7 godzin.

Założyć rodzinę?
A jeśli ktoś nie ma takich planów życiowych?
To miałby zakładać rodzinę wbrew sobie, tylko po to, by zadowolić personel psychiatryczny?

Iść do pracy?
A jeśli ktoś nie ma najmniejszej ochoty robić byle czego i byle gdzie za byle jakie pieniądze

dobrze się czuć?
Oczywiście tak, to jest niezwykle istotne kryterium

mieć siły [...] na sporty i inne aktywności?
Oczywiście że tak

realizować się?
Oczywiście że tak

normalnie spać po 7 godzin?
Nie! Zdecydowanie nie i jeszcze raz nie
Dlaczego akurat 7,
a nie np. 1-2
Chyba ważne jest aby być po prostu sprawnym i wypoczętym

[wowo]

Tak, z pewnością każdy psycholog powie, że chorzy chcą być chorzy. A chorzy to potwierdzą .
Ciekawe te niektóre Twoje teorie.

Nie lubię dyskutować z ignorantami, co nie mają pojęcia o temacie i się wypowiadają. I jeszcze do tego niektórzy będę cię obrażać. Lubię dyskutować np. z psychologami co się znają na temacie.
Chorzy mówią, że chcą być zdrowi, ale tak naprawdę podświadomie nie chcą wyzdrowieć. I robię wiele, aby nie wyzdrowieć np. jak już poczują się b. dobrze, to zazwyczaj odstawiają leki i kończy się to zazwyczaj szpitalem i znowu kilka lat wyjęte z życiorysu. Chociaż nie twierdzę, że każdy chce być chory. Ale jeszcze nie jestem pewny dlaczego chorzy na schizofrenię nie chcą wyzdrowieć. Być może boją się normalnego życia, być może znajdują też coś w chorobie, przez co nie chcą wyzdrowieć.

Wiesz dlaczego chorzy odstawiają leki? Bo uważają że wyjdą z tego i że są już zdrowi a nie dlatego jak ty piszesz żeby być ciągle chorym. Jednak mało wiesz o zachowaniach chorych osób.

Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka

[wowo]

"Nie lubię dyskutować z ignorantami, co nie mają pojęcia o temacie i się wypowiadają"
Wiesz co, pojęcia to ty nie masz na temat chorych. Choruję już 15 lat, w szpitalu byłem nie jeden raz i zawsze chorzy na schizofrenię pragnęli być zdrowi i nie przyjmowali do wiadomości że muszą brać leki. Odstawiali bo chcieli udowodnić wszystkim że są zdrowi bo też chcieli żyć jak zdrowi. Też miałem epizod kiedy odstawiałem ale tylko dlatego bo nie chciałem brać leków, mieć objawy uboczne, chciałem być zdrowy.

Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka

[Catastrophique]

Tak, z pewnością każdy psycholog powie, że chorzy chcą być chorzy. A chorzy to potwierdzą .
Ciekawe te niektóre Twoje teorie.

Nie lubię dyskutować z ignorantami, co nie mają pojęcia o temacie i się wypowiadają. I jeszcze do tego niektórzy będę cię obrażać. Lubię dyskutować np. z psychologami co się znają na temacie.
Chorzy mówią, że chcą być zdrowi, ale tak naprawdę podświadomie nie chcą wyzdrowieć. I robię wiele, aby nie wyzdrowieć np. jak już poczują się b. dobrze, to zazwyczaj odstawiają leki i kończy się to zazwyczaj szpitalem i znowu kilka lat wyjęte z życiorysu. Chociaż nie twierdzę, że każdy chce być chory. Ale jeszcze nie jestem pewny dlaczego chorzy na schizofrenię nie chcą wyzdrowieć. Być może boją się normalnego życia, być może znajdują też coś w chorobie, przez co nie chcą wyzdrowieć.

Wilczypazur dużo napisał, tak właśnie jest. Ja od siebie dodam, że trzeba mieć naprawdę zerowe pojęcie o chorobie...co ja gadam, o ludziach w ogóle, żeby uważać, że ktoś chce chorować. Ty jeszcze wtrącasz w to psychologów - wskaż mi jakiegoś, który podziela Twoje zdanie - osobiste wymysły. W dodatku, piszesz o obrażaniu a wcześniej mnie właśnie obrażasz nazywając ignorantem. Paranoja kompletna. Jeśli ja jestem ignorantem to jak Ciebie nazwać w takim wypadku patrząc na powyższy całokształt?