
Dziewczyny i nieśmiałość
Moderator: moderatorzy
- mazurek5
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: pn maja 13, 2019 2:10 pm
- Status: studentka
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
W nieśmiałości, nie ma nic złego
Wręcz przeciwnie - potrafi być urocza i jedyna w swoim rodzaju! Dlatego polecam nie przełamywać się na siłę, a po prostu - polubić to, co możesz i zaakceptować to, jaki jesteś.

Warto walczyć o swoje marzenia. Panitorbalska.com to mój pokręcony poradnik.
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Dobrze powiedziane.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Nieśmiałość ogranicza, nie pozwala w pełni być sobą w kontaktach z innymi. Utrudnia znalezienie przyjaciół i miłości, często uniemożliwia pełne wykazanie się w pracy. Również bardzo często towarzyszy jej samotność. Czytałem jakiś czas temu, że nieleczona nieśmiałość prowadzi do agresji - względem siebie i innych. Jej następstwem może być także bardzo szkodliwa fobia społeczna.
Akceptowanie jej jest jak bierne poddawanie się ograniczonym możliwościom w życiu. Z tym powinno się walczyć.
Akceptowanie jej jest jak bierne poddawanie się ograniczonym możliwościom w życiu. Z tym powinno się walczyć.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5318
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Myśle że to wynika z niskiej samooceny którą wyniosło się z domu rodzinnego.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Nie tylko z domu rodzinnego. Poczucie wartości i samoocenę może rozszarpać wiele różnych zdarzeń i czynników.
Bardzo męczące jest takie skakanie samooceny od zawyżonej do kompletnego zera a to się zdarza, kiedy walczymy o prawdę o sobie. Ktoś leży w depresji, to sobie leży i już, a jak zaczyna wychodzić, to wtedy dopiero jest przeprawa. Ale przecież trzeba, bo nie będzie można spokojnie odejść kiedyś w końcu, jeżeli nie wykorzysta się w pełni swoich możliwości i nie udowodni światu, że nie tak było jak chcieli wmówić.
Bardzo męczące jest takie skakanie samooceny od zawyżonej do kompletnego zera a to się zdarza, kiedy walczymy o prawdę o sobie. Ktoś leży w depresji, to sobie leży i już, a jak zaczyna wychodzić, to wtedy dopiero jest przeprawa. Ale przecież trzeba, bo nie będzie można spokojnie odejść kiedyś w końcu, jeżeli nie wykorzysta się w pełni swoich możliwości i nie udowodni światu, że nie tak było jak chcieli wmówić.
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Mądra dziewczyna jeszcze pomoże, a niemądra tylko zepsuje wszystko i pogrąży na nowo w kłamstwie i dnie.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Z tą dziewczyną jest problem jeśli chodzi o nieśmiałych, bo jak wiadomo, obawiają się oni z różnych wyolbrzymionych powodów kontaktu z innymi, zwłaszcza płcią przeciwną. Nieśmiały nie podejdzie, nie zagada, nie porozmawia, nie wykaże żadnej inicjatywy. Prędzej ucieknie. Co prawda są dziewczyny, które lubią nieśmiałych, ale to rzadkość, bo na dłuższa metę związek z facetem bez pewności siebie, zaangażowania i inicjatywy jest niewypałem. Bo trzeba nad sobą pracować, zamiast tą nieśmiałość gloryfikować.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Miałem na myśli bardziej sytuację, kiedy naiwna kobietka wmawia komuś naiwnie pewnemu siebie i o wysokiej samoocenie nieśmiałość i nie pozwala na to, żeby był pewny siebie, zaangażowany i pełen entuzjazmu i inicjatywy. Jeżeli nie doświadczyłeś czegoś takiego, to jesteś szczęśliwy. Ale też nie wiesz jak to leczyć lub zapobiegać.Catastrophique pisze: ↑wt maja 14, 2019 7:57 pm Co prawda są dziewczyny, które lubią nieśmiałych, ale to rzadkość, bo na dłuższa metę związek z facetem bez pewności siebie, zaangażowania i inicjatywy jest niewypałem.
Co zrobisz, kiedy pracodawca zacznie wmawiać Ci, że nic nie umiesz, wtedy kiedy to umiesz? Jeżeli zaczniesz mu udowadniać, że się myli, to będzie miał Cię w garści. Zacznie wydzielać Ci uznanie jednocześnie wyciągając jak najwięcej zysku dla siebie.Catastrophique pisze: ↑pn maja 13, 2019 9:32 pm Nieśmiałość ogranicza, nie pozwala w pełni być sobą w kontaktach z innymi. Utrudnia znalezienie przyjaciół i miłości, często uniemożliwia pełne wykazanie się w pracy.
Jeżeli oburzysz się i odejdziesz, to może jednak lepiej wygrasz. Z dziewczynami tak samo. To nie są słodkie aniołki. Na tym świecie są takie manipulacje i ...., o jakich się filozofom nie śniło.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Myślę, że facet pewny siebie, który zna swoją wartość, nie pozwoli się tak traktować.cezary123 pisze: ↑wt maja 14, 2019 8:23 pm Miałem na myśli bardziej sytuację, kiedy naiwna kobietka wmawia komuś naiwnie pewnemu siebie i o wysokiej samoocenie nieśmiałość i nie pozwala na to, żeby był pewny siebie, zaangażowany i pełen entuzjazmu i inicjatywy. Jeżeli nie doświadczyłeś czegoś takiego, to jesteś szczęśliwy. Ale też nie wiesz jak to leczyć lub zapobiegać.
No i to raczej dziwne i rzadko spotykane, aby kobieta chciała aby facet był niezaangażowany. Przecież instynktownie wie, że to ma wpływ także na nią. Entuzjazm i inicjatywa też. To raczej bardzo rzadkie przypadki.
Tak, są manipulacje, tylko, ze Ty to w bardzo niezdrowy sposób wyolbrzymiasz i przypisujesz każdej kobiecie, przez co jesteś poza związkiem - samotny i nieszczęśliwy. Są i aniołki i diablice i połączenie jednego z drugim.cezary123 pisze: ↑wt maja 14, 2019 8:23 pm Co zrobisz, kiedy pracodawca zacznie wmawiać Ci, że nic nie umiesz, wtedy kiedy to umiesz? Jeżeli zaczniesz mu udowadniać, że się myli, to będzie miał Cię w garści. Zacznie wydzielać Ci uznanie jednocześnie wyciągając jak najwięcej zysku dla siebie.
Jeżeli oburzysz się i odejdziesz, to może jednak lepiej wygrasz. Z dziewczynami tak samo. To nie są słodkie aniołki. Na tym świecie są takie manipulacje i ...., o jakich się filozofom nie śniło.
Gdy pracodawca będzie mnie źle traktował - odejdę z pracy, poszukam innej, z innym przełożonym. Są możliwości na to.
Swoją drogą, nie obraź się, ale ten Twój powtarzany wiecznie płacz na temat "podłych kobiet" jest strasznie niemęski.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Wszystko zależy od zaaranżowania sytuacji.
W stanfordzkim eksperymencie więziennym Philipa Zimbardo jeden z uczestników tak wczuł się w sytuację:
W celu zbadania wpływu stworzonej atmosfery na więźniów, naukowcy zaprosili do współpracy katolickiego księdza, byłego kapelana więziennego. Odbył on osobiste spotkanie z niemal każdym z więźniów. Połowa z nich przedstawiła się za pomocą swojego numeru identyfikacyjnego.
Więzień nr 819 nie chciał widzieć się z księdzem, prosząc natomiast o wizytę lekarza. Podczas rozmowy z Zimbardo załamał się i wybuchnął płaczem. Równocześnie jeden ze strażników ustawił pozostałych więźniów w szeregu i kazał im głośno powtarzać: „więzień nr 819 jest złym więźniem. Przez to, co zrobił więzień nr 819, w mojej celi jest bałagan, panie władzo”. Zgromadzeni wykrzyczeli to kilkakrotnie. Gdy dotarło to do uszu więźnia nr 819, załamał się po raz kolejny. Mimo że był chory, chciał wrócić i udowodnić, że nie jest złym więźniem. Uspokoił go dopiero Zimbardo, tłumacząc, że to tylko eksperyment naukowy, a nie prawdziwe więzienie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanfordz ... 4%99zienny
W relacjach z dziewczynami to samo. Ktoś będzie na klęczkach skakał naokoło laluni, żeby udowodnić jej, że nie jest nieśmiały, albo nie jest frajerem a ona i tak go kopnie w ...
Z inną dobrą dziewczyną, która umie stworzyć relację, przejdzie przez życie śpiewająco i osiągną razem wszystko co trzeba bez łaski nikogo.
W stanfordzkim eksperymencie więziennym Philipa Zimbardo jeden z uczestników tak wczuł się w sytuację:
W celu zbadania wpływu stworzonej atmosfery na więźniów, naukowcy zaprosili do współpracy katolickiego księdza, byłego kapelana więziennego. Odbył on osobiste spotkanie z niemal każdym z więźniów. Połowa z nich przedstawiła się za pomocą swojego numeru identyfikacyjnego.
Więzień nr 819 nie chciał widzieć się z księdzem, prosząc natomiast o wizytę lekarza. Podczas rozmowy z Zimbardo załamał się i wybuchnął płaczem. Równocześnie jeden ze strażników ustawił pozostałych więźniów w szeregu i kazał im głośno powtarzać: „więzień nr 819 jest złym więźniem. Przez to, co zrobił więzień nr 819, w mojej celi jest bałagan, panie władzo”. Zgromadzeni wykrzyczeli to kilkakrotnie. Gdy dotarło to do uszu więźnia nr 819, załamał się po raz kolejny. Mimo że był chory, chciał wrócić i udowodnić, że nie jest złym więźniem. Uspokoił go dopiero Zimbardo, tłumacząc, że to tylko eksperyment naukowy, a nie prawdziwe więzienie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanfordz ... 4%99zienny
W relacjach z dziewczynami to samo. Ktoś będzie na klęczkach skakał naokoło laluni, żeby udowodnić jej, że nie jest nieśmiały, albo nie jest frajerem a ona i tak go kopnie w ...
Z inną dobrą dziewczyną, która umie stworzyć relację, przejdzie przez życie śpiewająco i osiągną razem wszystko co trzeba bez łaski nikogo.
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Zgodnie ze swoją filozofią postępowania nie będę Ci udowadniał, że to nie jest płacz, a ...Catastrophique pisze: ↑wt maja 14, 2019 8:36 pm Swoją drogą, nie obraź się, ale ten Twój powtarzany wiecznie płacz na temat "podłych kobiet" jest strasznie niemęski.

- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
No właśnie. Co to może być, żeby było prawdziwe i słuszne?
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Czyli wiesz, że to nie jest prawdziwe i słuszne? To nie jest i nie może takie być. Uprzedzenia połączone z generalizowaniem są jedną z największych zmor ludzkości.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Czarna rozpacz i rzewne łzy?
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Nie, jeszcze nie ustaliliśmy co może być tak sprawiedliwe w takich sytuacjach, żeby tam owe pojęcie wstawić.Catastrophique pisze: ↑wt maja 14, 2019 9:40 pm Czyli wiesz, że to nie jest prawdziwe i słuszne? To nie jest i nie może takie być. Uprzedzenia połączone z generalizowaniem są jedną z największych zmor ludzkości.

- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Tu nie chodzi o sprawiedliwość, ale o bycie szczęśliwym, brak ograniczeń i zdrowe, rozsądne myślenie a uprzedzenia i generalizacje to uniemożliwiają. Wszystko to na własne życzenie.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Nie jestem sędzią tego świata i kobiet, więc może tam wystarczy wymowny brak komentarza.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Dziewczyny i nieśmiałość
Nie musisz być sędzią, aby wyrazić własną opinię, ale ma się ona jednak nijak do rzeczywistości.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"
