Zbawienie wprawdzie zależy tylko od uznania Jezusa za swojego pana, ale co ten Stwórca z nim i z nami i z Wszechświatem wyprawia.
W ogóle poddaństwo jest już niemodne. Ostatnio istoty w stadzie ludzkim starają się nie ulegać i nie dominować. Żyją sobie na równych prawach jako towarzysze.
