ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

danxxx
bywalec
Posty: 30
Rejestracja: pn mar 01, 2010 8:32 pm

ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: danxxx »

Przepraszam za długość moich postów aczkolwiek nie potrafię wyrazić swoich myśli w prostszy sposób.
Polecam obejrzenie sobie filmów dokumentalnych teorii kwantowych na YouTube wpisując w wyszukiwarkę "Fizyka Kwantowa Pl".

Muszę powiedzieć że nasza cywilizacja wciąż się uczy o naszym świecie i choć myślimy że wiemy już wszystko to tak naprawdę jest jeszcze nieograniczona ilość wiedzy do odkrycia.
Europejska Organizacja badań jądrowych CERN
Posiada największy na świecie zderzacz hadronów LHC dzięki któremu badają zjawiska zachodzące w mikroświecie, ostatnio została zaobserwowana nowa cząstka która nie występuje na ziemi.
Dzięki tej innowacyjnej technologii naukowcy chcą uzyskać odpowiedzi dotyczących teorii Kwantowych i wiele innych nowych i nieznanych tajemnic wszechświata a jedną z nich jest teoria wielkiego wybuchu.
Warto podkreślić że LHC jest obecnie w rozruchu i nie osiągnął jeszcze swojej pełnej mocy działania i tak naprawdę nikt nie wie czego się spodziewać. Czy to jest w ogóle bezpieczne dla naszego świata? Mnóstwo ludzi obawia się konsekwencji związanych z działaniem LHC.

Tak więc warto się zastanowić czy zwariowani naukowcy to normalni ludzie, równie dobrze może być że ich fantazje niczym nie odbiegają od naszych tak samo jak oni i my zagłębiamy się w nieznanych możliwościach życia kreując niewiarygodne teorię otaczającego nas świata i wszechświata bo każdy z nas jest tak naprawdę twórcą rzeczywistości, wszystko czego doświadczamy w życiu jest indywidualną wartością realności każdej jednostki niekoniecznie zrozumiałą dla drugiej osoby.
Dana chwila w której kreujesz myśl jest już twoją częścią rzeczywistości i nieważne że bywa niezrozumiała przez innych a wręcz negowana i podważana bo tak długo jak w to wierzysz jest prawdą rzeczywistości która w wielu przypadkach materializuję się i staje się częścią drugiej osoby gdzie efektywność samopowielania informacji w znacznym stopniu wzmacnia znaczenie i wiarygodność danej myśli która jest odbierana i powielana przez coraz to większą rzeszę ludzi w tak zwanej reakcji łańcuchowej tak właśnie powstają religie, różnego rodzaju teorie i wierzenia.
Aczkolwiek nie tylko jest to część ewolucji od samych początków istnienia człowieka jego myśl kreowała otaczający go świat z biegiem czasu był coraz mądrzejszy i myślał coraz więcej i więcej ta właśnie myśl materializowała się i stawała się nieodłączną częścią człowieka dzięki tymże nieprawdopodobnym fantazją i teorią osiągał wyższe poziomy istnienia, stwarzał otaczający go świat wymyślał, fantazjował, teoretyzował z czego powstało wszystko to co nas dzisiaj otacza technologia, komputery, fizyka, matematyka, jedzenie, uczucia.

Zauważ że otaczający nas świat jest kreowany przez nas samych na podstawie myśli, myśl jest niczym innym jak informacją rzeczywistego wszechświata gdy nie myślisz nie istniejesz nie posiadasz informacji o sobie i otaczającym cię świecie.
Bez informacji niema nic kompletne nic ani czarne ani białe ale nawet próżnia zawiera informację czy jesteś w stanie sobie wyobrazić NIC! posługując się swoimi informacjami (myślami) jesteś czy nie?
Na pewno zastanawiasz się jak to może wyglądać może czerń absolutna niestety nie bo nawet ten odcień posiada informację którą ty tworzysz swoją myślą nazywając go czarny tak więc posiada tę informację.
Widzisz więc są rzeczy które są niezrozumiałe dla nas samych i tak naprawdę sami je stworzyliśmy myśląc o nich fantazjując i teoretyzując.
Zastanawiające jest to zjawisko kiedy myślimy że czegoś niema jest to NIC! aczkolwiek podkreślamy informacje zawartą w tymże pustym spektrum które kreujemy myśląc o tym.

Również zastanawiające jest gdzie jest różnica między fikcją a realnością być może jej nie ma i wszystko czego dotychczas doświadczyliśmy jest rzeczywistością, wytłumaczyło by to wiele niewytłumaczalnych zjawisk jak , tajemnicze objawienia, uzdrowienia przeróżnymi energiami, duchy, obce cywilizację.
Myśląc o tym wszystkim kreujemy to i materializujemy do żywej informacji która staje się rzeczywistością codziennego życia.

Tak wiec informacją jest wszystko to wszystko to nasza świadomość istnienie, myślenie widzimy świat z takiego a nie innego punktu widzenia gdzie zakrada się myśl co się za tym wszystkim kryję skoro żeby coś istniało musisz o tym wiedzieć gdy patrzysz, słuchasz, czujesz odbierasz bodźce świata zewnętrznego są to informację odbierane przez narzędzia twojego mózgu to nic innego jak zmysły: węch, smak, wzrok, słuch, dotyk, które transferują informację świata zewnętrznego do ładunku elektrycznego który podróżuje w twoim mózgu do miejsc gdzie zostaje rozładowany i zapisany w twoje myśli (informacje) zaznaczam że zapis ten nie istnieje w twoim mózgu lecz w twojej świadomości jesteś jak żyjąca informacja twój mózg używa twojego ciała do komunikacji ze światem zewnętrznym a ty używasz swojego mózgu do transformacji otaczającego cię świata na zrozumiały dla siebie język (zapis informacji, lub myśli) dlatego czujesz że istniejesz i zapis tychże zewnętrznych informacji jest spostrzegany przez ciebie jako rzeczywistość.
Zakrada się tu niepojęte pytanie skoro jesteśmy świadomością żyjącą informacją która potrafi kreować nowe informacje wysyłając je do świata zewnętrznego to czymże są informację pobierane przez nas z tegoż świata zewnętrznego coś przecież musiało stożyć te wszystkie informację otaczającego nas świata jeśli nie my sami to musi to być coś w rodzaju jednostki wszystkiego gdzie wszelka informacja bierze swój początek istnienia, możesz to zrozumieć jako kogoś kogo nazywamy Bogiem mam nieodparte wrażenie że istniejemy w czyjejś świadomości (informacji czy myśli) istota ta jest wszechmogąca gdzie jej myśli tworzą cały otaczający nas wszechświat włącznie z nami dlatego też skoro jesteśmy podobni do tejże globalnej istoty wszystkiego bo jesteśmy jego częścią (informacją) to mamy możliwość kreowania własnych informacji i rzeczywistości na podstawie zapisanych informacji w naszej świadomości.

Zauważ że wszelka otaczająca nas materia jest zbudowana z tych samych związków atomowych gdybyśmy zmniejszyli nasze spostrzeganie wszechświata do rozmiarów jądra atomowego widzielibyśmy że wszystko co nas otacza zbudowane jest z tego samego surowca aczkolwiek zmniejszając się do najmniejszego nieznanego rozmiaru pierwszego zaobserwowalibyśmy że wszystko bierze swój początek w świadomości na podstawie informacji które zapisane są do wyższych poziomów materii tu trzeba podkreślić że wszelka otaczająca nas materia drga z ściśle określoną sobie częstotliwością posiada dany dla siebie ładunek elektryczny i daną dla siebie masę to wszystko to informacje o tejże materii które musiały być stworzone przed powstaniem materii.
Ostatnio zmieniony sob kwie 03, 2010 10:40 pm przez danxxx, łącznie zmieniany 1 raz.
henio
bywalec
Posty: 40
Rejestracja: czw gru 14, 2006 10:28 am

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: henio »

piąteczka ;)
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: zbyszek »

danxxx pisze:Zauważ że otaczający nas świat jest kreowany przez nas samych na podstawie myśli,....
Nadużywasz słowa. Czy udało Ci się tak pomyśleć, żeby "wykreować" choćby 5 g materii ? To taką fizyczną materię badają fizycy, a nie Twoją psychiczną rzeczywistość, która jest dowolna - myśleć każdy może co mu się podoba.
danxxx
bywalec
Posty: 30
Rejestracja: pn mar 01, 2010 8:32 pm

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: danxxx »

Wydaje mi się że tak bo wszystko co mnie otacza jest moim myśleniem, komunikuję się ze światem zewnętrznym poprzez moje zmysły, gdybym nie myślał o danej materii na którą spoglądam nigdy by dla mnie nie zaistniała, nie myślisz to nic dla ciebie nie istnieje nawet gdybyś istniał to skąd byś o tym wiedział nie myśląc o tym to samo tyczy się 5 g materii nie pomyślisz o niej to jej nie wykreujesz w swojej świadomości i nie będzie dla ciebie istniała.
Nawet fizycy myślą o danej materii badając ją swoimi myślami a przecież sam powiedziałeś:
myśleć każdy może co mu się podoba.
To skąd masz pewność że mają rację przecież najprawdziwsza rzeczywistość płynie z twojej własnej świadomości i to jak ją dostrzegasz jest indywidualne zależne od tego co ty o tym myślisz.

Dlatego ja nikomu niczego nie udowadniam na siłę po prostu tak sobie pomyślałem to jest właśnie dla mnie rzeczywiste i indywidualne, tak jak ty masz swoje zdanie na ten temat które cenię aczkolwiek:
myśleć każdy może co mu się podoba.
Mylisz się myśląc:
To taką fizyczną materię badają fizycy, a nie Twoją psychiczną rzeczywistość
Fizycy badają tę samą materię na którą ja spoglądam, starają się mi wytłumaczyć w logiczny sposób moją rzeczywistość tym samym ingerując w to tak jak napisałeś:
Twoją psychiczną rzeczywistość
Ale skąd mam mieć pewność skoro
myśleć każdy może co mu się podoba.
A tak na marginesie jaka jest twoja psychiczna rzeczywistość?
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: zbyszek »

Moja psychiczna rzeczywistość to świat odczuć. Fizyczny świat istnieje niezależnie od tego, czy go odczuwam, czy nie.

Moje odczucia mogą być mylne (vide urojenia), a świat fizyczny jeszcze się "pomylił" w swoim istnieniu :wink: LHC w Cernie bada cząstki elementarne na podstawie eksperymentu, a spekulacje grają tylko przygotowawczą rolę w określeniu eksperymentu, czyli tego jakie pytanie zadać naturze. Decyduje jednak jej odpowiedź !
Awatar użytkownika
Constantius
zaufany użytkownik
Posty: 411
Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: Constantius »

Kartezjusz powiedział "myślę więc jestem"
Kamień nie myśli więc go nie ma..... albo jest bo ktoś inny o nim myśli.... jeśli znajdzie się odpowiednio dużo ludzi myślących tak samo o kamieniu to jest to nauka lub standard...

Mylę Zbyszek że jesteś taki jakiś strasznie racjonalny w tych swoich wypowiedziach...
A niby dlaczego nie można by myślą stworzyć 5 gram materii... Jesli pomyślę o tym, zaplanuję , zbiorę informację, narzędzia i wykonam tymi narzędziami to równie dobrze można powiedzieć ze wykonałem to myślą... Bo człowiek najpierw myśli.... Można by teraz badać co to myślenie jest....

Wydaje mi się ze Danxxx próbuje o coś się otrzeć, o coś czego sam nie rozumie, bo brak mu wiedzy czy doświadczenia.... czego nie potrafi też wysłowić do końca... ale nie brak mu finezji i łatwości w tym by mysleć niestereotypowo, szaleńczo, tysiąc razy błędnie by za 1001 razem pomyśleć coś takiego że inni mogą stanąć ze zdziwieniem...

Wszyscy mówią ze to jest niemożliwe i się nie da a nagle przychodzi ktoś i mówi ze się da
To trudne bo trzeba by to jeszcze przekuć w coś użytecznego
coś co jeździ fruwa itp... Inaczej ludzie mają cie tylko za pomyleńca... i w sumie dlaczego by nie mieli mieć racji...
Ale pięknie jednak jest wiedzieć coś inaczej niż reszta
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Awatar użytkownika
Constantius
zaufany użytkownik
Posty: 411
Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: Constantius »

Poza tym z teorii wzgledności ( a w zasadzie z właściwości światła ) wynika to ze pewne układy odniesienia i obiekty w nich są poza zasięgiem skomunikowania się... czy to poprzez t, czy przestrzenne położenia... Jeśli nie mogą się skomunikować to można powiedzieć ze nie istnieją dla siebie... Przepływ informacji ( możliwość skomunikowania się ) określa jednak byt.. Shannon i jego teoria informacji też jest czymś co o tym mówi. Myślenie jest tworzeniem i przesyłaniem, informacji.. a więc......?
Kiedy pierwszy raz dociera do mnie światło z odległej galaktyki to jest ona już wykreowana? Ja ją kreuję? Ona kreuje mnie? Może wszystko na raz?.. Heidegger powiedział że kolejne rozbłyski światłą kreują nowe ciemne otchłanie, po czym ciemne otchłanie kreują następne rozbłyski..........
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: zbyszek »

Constantius pisze:Mylę Zbyszek że jesteś taki jakiś strasznie racjonalny w tych swoich wypowiedziach...
Dzięki za komplement
Constantius pisze:A niby dlaczego nie można by myślą stworzyć 5 gram materii... Jesli pomyślę o tym, zaplanuję , zbiorę informację, narzędzia ...
Były sytuacje, w których miliony ludzo myślały o tym samym i były przekonane o istnieniu, a jednak te miliony się pomyliły. Nie da się stworzyć materii. O tym mówi prawo zachowania masy.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: zbyszek »

Constantius pisze:... Jeśli nie mogą się skomunikować to można powiedzieć ze nie istnieją dla siebie...
Teraz zaczyna się w kinie fajny film, ale nie mam szans na niego zdążyć,
bo sam dojazd do miasta kosztuje mnie całą godzinę. Czy w tym sensie mógłbym powiedzieć, że ten film dla mnie nie istnieje ? Przecież przyjdzie kolega, który go właśnie ogląda i mi o nim opowie !
Awatar użytkownika
Constantius
zaufany użytkownik
Posty: 411
Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: Constantius »

tak bo jest możliwość skomunikowania się między wami....
W czasach zlodowacenia żyło tylu ludzi kamiennych o których istnieniu nic nie wiesz i sie nie dowiesz bo nie masz możliwości skomunikowania się. Nawet nie wiesz kogo nie znasz. Wiesz ze byli ale konkretnie nie znasz nikogo. Nie wiesz kogo masz znać.
Twór swojej wyobraźni o nich? Ale byli... jeszcze jakąś informacje ogólną zbiorową masz.... A są zdarzenia które były ale nie masz już żadnej informacji i mieć nie będziesz. Nie wiesz czego nie wiesz. Nic... Czyli to coś w zasadzie "nie istnieje"... Nawet jesli istniało to nie ma to już żadnego znaczenia. Bo nie ma przepływu informacji. Możliwość zkomunikowania się determinuje byt. Gdyby Ci ktoś nie powiedział o tym co wiesz też byś nic nie wiedział. Istniałbyś o tyle o ile informacji przekazano ci w genach. Ale się dowiedziałeś i przyjmujesz ze tak jest.

BTW
A teraz wszystko wiadomo bo ci wierzyli w Chrystusa sie pomylili?
Moim zdaniem coś wiadomo... coś ale to nie jest podstawą do dumy

Z tym tworzeniem materii to miałem na myśli idealizm Heidegerra niż prostą lekcje fizyki....
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Awatar użytkownika
Constantius
zaufany użytkownik
Posty: 411
Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: Constantius »

Proszę zwrócić uwagę że ja mówię o tym na trochę innym poziomie myślenia.. abstrachowania. To z tymi zbiorami też i dlatego mimo wszystko prosze o odpowiedz na tamten post.... Z góry za niego dziękuje.

Mówiąc nie istnieje mam na mysli nie istnieje dla tego zdarzenia czy osoby która nie posiada informacji o tym drugim zdarzeniu i osobie.
Wiele dla mnie nie istnieje bo nie mam informacji. Ale jakie ma coś znaczenie dla mnie skoro ja o tym nie wiem. Pacyfik zaistniał dla mnie kiedy dostałem o nim informacje. Przynajmniej go widze w telewizji a przedtem mogłem go sobie wyobrazić. Wszystko rozpatruje ze strony informacji. A nie ze strony fizyki. Jak ginie informacja to ginie dla mnie też ta rzecz. przestaje istnieć. Ciekawą rzeczą w teorii informacji jest jej wielkość uzależniona od prawdopodobieństwa. Dla P=1 ilość informacji =0 itd itd... fascynujący temat na samotną nudę...
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: zbyszek »

Constantius pisze:Proszę zwrócić uwagę że ja mówię o tym na trochę innym poziomie myślenia.. abstrachowania. To z tymi zbiorami też i dlatego mimo wszystko prosze o odpowiedz na tamten post....
Abstrahowanie nie powinno tak drastycznie zaprzeczać temu co widzimy.
Constantius pisze:tak bo jest możliwość skomunikowania się między wami....
Przykład z kinem może był niejasny. Wyobraź sobie kino oddalne o 300 000 km. Nie masz możliwości komunikowania z tym, co tam się dzieje w danej sekundzie, a jednak to istnieje, bo możesz o fakcie istnienia wnioskować z innych zdarzeń, np, z tych wiele późniejszych (opowiadania kolegi, który tam wtedy był) etc..
Awatar użytkownika
Constantius
zaufany użytkownik
Posty: 411
Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: Constantius »

wnioskowanie o którym mówisz już wchodzi w możliwość komunikacji. komunikacja nie musi odbywac się wprost. to banał
ważne ze wiadomość dotrze a jakimi kanałami to mało ważne. Liczy się fakt dotarcia informacji. Z tą chwilą coś zaczyna istnieć. Istnienie jest względne a nie bezwzględne. Jeśli coś istnieje tak daleko ze światło do nas nie dotrze w czasie kiedy my istniejemy to jakie to istnienie ma dla nas znaczenie? Nawet nie wiemy czego nie wiemy.
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: zbyszek »

To chyba trochę sprzeczne, co piszesz. Opisując kino podałem zdarzenie leżące poza tzw. stożkiem świetlnym. To jest dokładnie Twój drugi przypadek z pow. postu: "tak daleko ze światło do nas nie dotrze". Piszesz, że istnienie takich zdarzeń nie ma sensu, a wcześniej piszesz, że możemy się komunikować - z kim ?

Sugeruję Ci zastanów się nad tym księżycem, który znika gdy nikt na niego nie patrzy i nagle powstaje z niczego, gdy ktoś spojrzy w tę stronę.
Awatar użytkownika
Constantius
zaufany użytkownik
Posty: 411
Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: Constantius »

spojrzenie na księżyc jest zasięgnięciem o nim informacji.... dalej księżyc istnieje tak długo dopóki informację o nim przechowujesz... ( np w pamięci )
Jeśli ja gubisz natychmiast to księżyc rzeczywiście przestaje istnieć. księżyc istnieje tylko o tyle o ile jest informacją gdzieś uzyskaną i przechowywaną. Istnienie jest względne od tego czy potrafimy zasięgnać i przechować o tym informacje
I tyle... Nie wiem czego tu nie daje się zrozumieć... Sam coś kręcisz z tym kinem bo najpierw "nie taki przykład"... nie rozumiesz o czym mówię i tyle... Czy ja się wyrażam po Estońsku....? Każdego traktujesz tak z góry?
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: zbyszek »

sorry, staram się nie z góry
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: zbyszek »

No dobrze. Co to jest pamięć ? Jakaś kopia symboliczna obiektu, czy tak ?
Jeśli ona się rozpadnie obiekt przestaje istnieć, czy tak ?
Jeśli zachorowałem i straciłem pamięć o moim samochodzie w garażu wtedy on znika, czy tak ? A potem dostaję rachunek za ubezpieczenie i co wtedy ? Jeśli się uprę, że nie pamiętam samochodu wtedy rachunek jest nieważny, czy tak ?
Fajnie, a jeśli przypomnę sobie, że mam w garażu Roll Roycea to wtedy co ? - Idę do garażu i on ma tam być !!!!
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: zbyszek »

Constantius pisze:... Każdego traktujesz tak z góry?
Sorry, że moja polemika tak zabrzmiała. Oczywiście zawsze warto zastanawiać się nad różnymi pomysłami z fizyki i filozofii. Nie miałem na celu pozbawić Cię chęci, a jeśli tak wyszło to winna jest moja nieporadność. Rzeczywiście czasami mogę popadać w nieprzyjemny styl, choć przecież jako admin powinienem trzymać się w tle. Daj mi proszę znać, jeśli ten styl będzie nadal odrzucający.
Awatar użytkownika
Constantius
zaufany użytkownik
Posty: 411
Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: Constantius »

zbyszek pisze:No dobrze. Co to jest pamięć ? Jakaś kopia symboliczna obiektu, czy tak ?
Jeśli ona się rozpadnie obiekt przestaje istnieć, czy tak ?
Jeśli zachorowałem i straciłem pamięć o moim samochodzie w garażu wtedy on znika, czy tak ? A potem dostaję rachunek za ubezpieczenie i co wtedy ? Jeśli się uprę, że nie pamiętam samochodu wtedy rachunek jest nieważny, czy tak ?
Fajnie, a jeśli przypomnę sobie, że mam w garażu Roll Roycea to wtedy co ? - Idę do garażu i on ma tam być !!!!
Pamięć to tak jak choćby za wikipedią http://pl.wikipedia.org/wiki/Pamięć
jeśli tracisz pamięć to istnienie tej rzeczy dla ciebie rzeczywiście znika ( ZNIKA TYLKO DLA CIEBIE !!!!!!!! ) twój samochód nadal istnieje dla tych którzy mają o nim informacje !!!!!!!!!!!, ba dla twojego samochodu jeśli posiada o tobie informacje ty nie znikasz. Rachunek jest ważny - to jest przypomnienie jakby nie było.... nowa informacja o twoim samochodzie..... Jeśli wymyślisz sobie ze w garażu jest roll- royce to on nie zaistnieje ot tego. Bo to Ty wyprodukowałeś informacje o wartości logicznej fałsz. Takich informacji można produkować bez liku ale nie produkują ( tworzą ) one rzeczy. Rzecz martwa istniejąca produkuje zawsze najprostszą informację typu "Istnieje". Ma wartość logiczną "prawda". Zdarzenia żywe mają w sobie zakodowane więcej informacji. Odtwarzają ją celem przetrwania i przeciwstawienia się warunkom niepewności... Zdarzenia żywe mogą wprowadzać do obrotu informacjami informacje o wartości logicznej 0 fałsz- ale to jest gra na warunkach niepewności.... Ten temat pomijam.... Generalnie chodzi o to że najprostsza informacja jaka zachodzi to typu 0/1 czyli istnieje /nie istnieje - wszystko co istnieje martwe czy żywe ma w sobie zakodowaną taką informacje ( jest taką informacją ) "ISTNIEJE". Ale sens istnienia dla drugiego niezależnego obiektu jest tylko wtedy jeśli ta informacja zostanie odczytana i zapamiętana. Forma odczytania i zapamiętania dowolna. Zderzenie fotonu z fotonem może być już odczytaniem i zapisaniem informacji bo zderzając się te cząsteczki zmieniają swe własności czy jakieś parametry fizyczne i mają je "zapisane" nie jako do następnego zderzenia.... UFFF......
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Awatar użytkownika
Constantius
zaufany użytkownik
Posty: 411
Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm

Re: ŻYJĄCA INFORMACJA MYŚLI

Post autor: Constantius »

to co tu pisze nie ma byc jakąś super teorią wszystkiego, gdzie co napisze ma się zgadzać na tip top... więc proszę mnie nie łapać na słówkach bo czuję się takim poziomem tej rozmowy doprowadzony do rozpaczy.... chodzi mi tylko o pewna idee...
Bo to wszystko przy założeniu że skoro Wszystko jest nośnikiem informacji to wszystko tez ma zdolność do jej odczytywania i przechowywania....... tutaj definicja z wikipedii nie starcza..
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”