Zostałam wskrzeszona?

[Maksymiliana]

Ja też miałam rozmowę z Bogiem, mówił on o otwartych bramach piekielnych na naszej ścieżce. To też było jedno z najrealniejszych hmm spotkań jakie miałam w życiu, a psychiatra przez cały czas stał przy tym, że to tylko było urojenie.

[Niemamnie]

Może to nie Bóg a pasożyt wskrzesił swojego żywiciela.

[cezary123]

a psychiatra przez cały czas stał przy tym, że to tylko było urojenie.

No to szybkiego powrotu do zdrowia.

[Maksymiliana]

Cezary, ale ja jestem zdrowa.

[cezary123]

Cezary, ale ja jestem zdrowa.

Nie wątpię.
Wskrzeszona, cała, zdrowa i szczęśliwa. Bóg czuwa nad Tobą

[Maksymiliana]

Dokładnie tak

[Niemamnie]

Po wskrzeszeniu wampir wcale nie musi pić krwi, krew jest potrzebna tylko w czasie przejścia z bycia duchem do bycia żywym.

[Maksymiliana]

?

[Niemamnie]

Nie chcesz wiedzieć.

[Maksymiliana]

Powiedz, prosze

[Niemamnie]

Gdy umierasz duch gdy nie wybierze pójścia do światła błąka się po Ziemi, nie może oddalić się od miejsca śmierci zbyt daleko, jest do niego przywiązany. Nie może też ukąsić żywego, ponieważ nie może przebić aury człowieka.
Ale gdy umiera w miejscu gdzie ktoś ma otwartą ranę jak pole bitwy czy szpital może napić się krwi żyjącej osoby, wtedy duch wraca do ciała jeżeli nie jest zbyt zniszczone. Jeżeli ma potężną siłę woli może nawet opuścić miejsce śmierci.
Wampir przywiązany do miejsca śmierci nazywany jest wampirem niższym, a wolny od przywiązania jest nazywany wampirem wyższym.
Osoba której krew pił szybko podupada na zdrowiu i umiera, równowaga zostaje zachowana, życie za życie.

To nie jest instrukcja dla samobójców których jest dużo wśród chorych jak się wskrzesić tylko fragment wiedzy o naturalnym przekazie.