Catastrophique pisze: ↑ndz gru 16, 2018 9:50 pm
Nie wiem co o tym sadzi Bog.
A było w Księdze Malachiasza:
(2): Jeżeli nie usłuchacie i nie weźmiecie sobie do serca, że macie oddawać cześć mojemu imieniu – mówi PAN Zastępów, to rzucę na was przekleństwo i przeklnę wasze błogosławieństwo. Zrobię tak, ponieważ nie bierzecie sobie tego do serca. (3): Oto Ja odetnę wam ramię i rzucę wam gnój w twarz, gnój waszych ofiar świątecznych, i położę was na nim. (4): Wtedy poznacie, że wydałem wam to polecenie, aby trwało moje przymierze z Lewim – mówi PAN Zastępów. (5): Zawarłem z nim przymierze życia i pokoju. I przejąłem go bojaźnią, aby się Mnie bał i korzył się przed moim imieniem.
(...)
(10): Czy nie mamy wszyscy jednego Ojca? Czy nie stworzył nas jeden Bóg? Dlaczego oszukujemy się wzajemnie i znieważamy przymierze, które Bóg zawarł z naszymi przodkami? (11): Niewierny był Juda, obrzydliwości dzieją się w Izraelu i Jerozolimie. Bo Juda zbezcześcił Świętość PANA, którą On umiłował, i został mężem poganki. (12): Niech PAN wytraci z namiotów Jakuba każdego, kto tak czyni, choćby składał ofiarę PANU Zastępów. [Biblia Paulistów, Ml 2]
http://www.verbumregis.pl/#/reading
Potężne królestwo Dawida rozpadło się w 922 p.n.e. po śmierci Salomona na dwa państwa: północne Izrael pod panowaniem Jeroboama i południowe Judę pod panowaniem Roboama.
Rozpad królestwa
Wydatki związane z polityką Salomona znacząco zwiększyły ucisk fiskalny[17]. Utajone konflikty społeczne dały o sobie znać tuż po jego śmierci. Tymczasem jednak Roboam, następca Salomona, nie chciał zmniejszyć obciążeń. Wtedy plemiona północne pod wodzą Jeroboama, buntownika przeciwko władzy Salomona, który przed jego zemstą schronił się w Egipcie, zbuntowały się przeciwko władzy Roboama i ogłosiły secesję. Próby ponownego zjednoczenia kraju zakończyły się niepowodzeniem[18]. Oba królestwa odziedziczyły po państwie Salomona tę samą kulturę materialną i duchową, jednak ich rozwój miał odtąd iść w różnych kierunkach[19].
Biblia podaje religijną interpretację rozpadu królestwa. Według niej był on konsekwencją odejścia Salomona od monoteizmu (1 Krl 11,29-40).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zjednoczo ... wo_Izraela
Geneza
Założone przez Saula państwo żydowskie nie było tworem jednolitym, ale raczej zlepkiem plemion połączonych autorytetem władcy[1]. Panujący w Judzie ród Dawida, następcy Saula, od samego początku napotykał trudności w ugruntowaniu swej władzy nad wszystkimi plemionami Izraela. Zanim Dawid objął władzę nad całym Izraelem, przez ponad 7 lat panował wyłącznie nad Judą. W tym samym czasie nad częścią plemion północnych panował jego konkurent do tronu, Iszbaal[2]. Tendencje odśrodkowe istniały także w okresie rządów Dawida nad całym Izraelem. Niejaki Szeba stanął na czele buntu plemion północnych, który w sposób dość jednoznaczny wyrażał sprzeciw wobec judzkiej dominacji nad innymi plemionami[a][3][4]. W okresie rządów Salomona tendencje buntownicze ucichły, jednak ciężary nałożone na lud prowadziły do wzrostu niezadowolenia, który nieuchronnie musiał zaowocować rozłamem[5][6]. Wydaje się przy tym prawdopodobne, że terytorium plemienia Judy nie wchodziło w skład żadnego z ustanowionych przez Salomona okręgów podatkowych (1 Krl 4,7-19), a co za tym idzie, plemię to było obciążone daninami publicznymi w znacznie mniejszym stopniu niż pozostałe. Z tego powodu plemiona północne czuły się traktowane niesprawiedliwie[7].
Następca Salomona, Roboam, w sposób dość lekkomyślny odrzucił jakąkolwiek formę kompromisu w sprawie nałożonych przez Salomona obciążeń. Doprowadziło to do buntu plemion północnych pod przywództwem Jeroboama. Separatyści ustanowili własne państwo – królestwo Izraela. Ród Dawida zachował władzę jedynie nad Judą[8][9].
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C3%B3lestwo_Judy
Juda wziął sobie za żonę Kananejkę, czyli pogankę z punktu widzenia Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba. Naród z pewnością długo nie mógł mu tego wybaczyć. Wypominał nawet wiele lat później, za czasów jego potomków. Potem jeszcze Juda załatwił synowi synową Tamar, z którą
potem wyprawiał obrzydliwe rzeczy. Ale pisarze Biblii tak zaszachrowali, żeby wyszło na to, że to ona dopuściła się podstępu chcąc zachować ciągłość rodu władcy (albo swoje prawo do potomstwa).
A wszystkiemu winien ten synalek Judy - Onan, bo uprawiał z nią same stosunki przerywane, zamiast zgodnie z prawem lewiratu spłodzić potomstwo wdowie po swoim bracie. Bóg zabija Onana, bo zły z niego rozpłodnik dla rodu królewskiego.
Wtedy Juda
"napił się, poigrał z dziewczęciem i został swoim własnym zięciem" (To cytat nie z Biblii, ale tak się stało). Oczywiście jako dostojny samiec alfa i władca państwa mógł się zabawić z nierządnicą. Zgrabna historyjka.
Kobiety wyznające obcych bogów odwiodły też ponoć Salomona od Jahwe i sprowadziły na naród Izraelski same nieszczęścia łącznie z rozpadem i niewolą babilońską itd. Nie było jeszcze idei multikulti i pluralizmu światopoglądowego i możliwości utworzenia i utrzymania takiego państwa.
Dopiero za czasów Chrystusa Bóg zaczął patrzeć przychylniejszym wzrokiem na okoliczne narody. W Ewangelii jeszcze z uprzedzeniami i ostrożnie, ale już za czasów działania Pawła z Tarsu nawet naród wybrany przekabacono na jeden z równoprawnych z Grekami, poganami i innymi na całej Ziemi.
Oczywiście przy Jezusie Kananejka musiała być opętana przez złego ducha i w ogóle. Ostrożnie jak do wrogów narodu i czcicieli obcych bogów. Ale jak okaże uległość i pokorę, to ma szansę na zmianę religii...
(21): Jezus odszedł stamtąd i udał się w okolice Tyru i Sydonu. (22): Pewna kobieta kananejska, która pochodziła z tych stron, wyszła Mu naprzeciw i głośno wołała: "Zmiłuj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Zły duch bardzo dręczy moją córkę". (23): Ale On nie odezwał się do niej ani słowem. Uczniowie podeszli do Niego i prosili: "Odpraw ją, bo krzyczy za nami". (24): On odpowiedział: "Przecież zostałem posłany tylko do owiec, które zginęły z domu Izraela". (25): Ona jednak podeszła, pokłoniła się i prosiła: "Panie! Pomóż mi!". (26): Lecz On odpowiedział: "Nie wypada zabierać chleba dzieciom i rzucać go szczeniętom". (27): Ona zaś rzekła: "Tak, Panie! Ale i szczenięta zjadają resztki, które spadają ze stołu ich panów". (28): Wtedy Jezus powiedział: "Kobieto! Wielka jest twoja wiara! Niech więc ci się stanie tak, jak chcesz". I w tej samej chwili jej córka została uzdrowiona. [Biblia Paulistów, Mt 15]
Nie znam się na historii tamtych wojen i polityce, ale pewnie wesoło tam nie było między tymi narodami.
Pewnie zmiana to zasługa myśli i kultury antycznej. Zaczęły pojawiać się struktury demokratyczne i gdyby nie średniowiecze, to pewnie już nawet z Arabami można byłoby zacząć żyć w trzecim tysiącleciu naszej ery jak z ludźmi z nowoczesnej cywilizacji. Europie zajęło 10 wieków wydobywanie się z zacofania, narodom Bliskiego Wschodu zajmie jeszcze 500 lat.