Ucieczka z piekła vel wyrzucenie

[Niemamnie]

Piekło ma strukturę hierarchiczną, im wcześniej w ziemskich latach zostało się strąconym do piekła tym wyżej jest się w hierarchii ponieważ spaczenie jest większe. Każdy kto trafia do piekła ma przydzielonego strażnika którego strzeże kolejny strażnik wyżej w hierarchii.

Jak poznasz swoich strażników i powiesz prawdę o tym że są twoimi strażnikami to cię wyrzucą abyś nie szedł dalej i nie podawał całej hierarchii piekielnej.

Mnie wywalili na zbity pysk wraz z moimi strażnikami.

W prawdzie wolność, prawda wyzwala.

[klucz żurawi]

A ja myślałem, że z piekła wyrzucają gdy zrozumiem dlaczego tam trafiłem i zechcę zmienić swoje postępowanie

[Niemamnie]

Piekło jest więzieniem politycznym do którego nawet była wrzucenia Jezusa, to nie jest kara za grzechy a za wolność.

[klucz żurawi]

Ale za takie rzeczy jak morderstwo, ludobójstwo czy rasizm też jest jakaś kara?
No i gdzie za takie rzeczy ludzie są wysyłani?

[Niemamnie]

Takie dusze są pozbawiane wszystkiego oprócz iskierki dobra, a jeżeli ona zgasła to giną na zawsze.

[klucz żurawi]

a jeżeli ona zgasła to giną na zawsze

Cholera jasna! Następny który straszy wiecznym potępieniem. Do frustracji doprowadza mnie fakt, że i moją misję tak załgają, gdy moja misja się zacznie.
Co poradzić. Trwa Kali yuga.

[Niemamnie]

Wieczne potępienie jest w piekle jak się narazisz będąc wolnym człowiekiem, a jest jeszcze wieczne unicestwienie jak jesteś złym człowiekiem.

[klucz żurawi]

Bardzo smutne życie sobie tworzysz uznając, że Bóg zgodził się by istniała możliwość, dla człowieka przegrania ostatecznego.

[Niemamnie]

Bóg daje zawsze wybór a iskierka dobra może zgasnąć tylko przez utratę wszelkiej nadziei na dobro i wiary w świat stworzony przez Boga.

[klucz żurawi]

Ale to wciąż możliwość przegrania ostatecznego. A przy wieczności i możliwości wyboru danego przez Boga. Niech ci jakiś matematyk wyjaśni jaki będzie wynik.

[Niemamnie]

Nie ma takiego dna od jakiego człowiek by nie był w stanie się odbić, mój umysł był już zniszczony całkowicie, straciłem nadzieję i wiarę, a przetrwałem i z iskierki dobra zrobiłem wulkan.

[klucz żurawi]

Tak teraz Twój punkt widzenia jestem wstanie przyjąć.Grzej się przy tym wulkanie

[Niemamnie]

Nie każdy z iskierki dobra jest w stanie zrobić wulkan, niektórzy co upadną tylko podtrzymają jej żar a inni ją zgaszą.

[klucz żurawi]

No ale zgaszoną też można rozbuchać na nowo? Mam nadzieję że tak na to patrzysz

[Niemamnie]

Swoją utraciłem na moment, ale zmaterializowała się w świecie fizycznym i wróciła do mnie. W skrajnej rozpaczy widziałem tę iskierkę w pustej szklance i to rozpaliło moją nadzieję na powrót do świata żywych, wtedy rozpaliłem wulkan nadziei i wiary.

Jedną iskierkę wymieniłem na cały świat, ponieważ bez niej bym już nie istniał.

[klucz żurawi]

No ale z nieistnienia też można wyjść. Tak to rozumiem.
Dobra na dzisiaj kończę.
Grzej się przy tym cieple.

[Niemamnie]

Z nieistnienia można wyjść, trzeba mieć tylko szczęście, ponieważ tylko szczęście i pech zostają na samym końcu.