bałwochwalczy katolicyzm, czyli fałszywa ewangelia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2940
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: Piotrek007 »

Ja mam chyba osobisty zawód,chciałbym widzieć choćby w najmniejszym stopniu coś,co wyróżnia katolików nad ogółem społeczeństwa.Być może sam widziałbym sens i chciałbym być tego częścią.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10034
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: Pamal »

To zależy czy chodzi o stosunek do innych czy wpływ katolicyzmu na życie tej (katolickiej lub nie) jednostki. W tym drugim przypadku mam przykłady zarówno pozytywne jak i negatywne skutków przekraczania zakazów lub ich dotrzymywania. Ale ponieważ jestem osobą o małej ilości znajomych przykłady znam tylko z najbliższej rodziny, więc nie będę ich opisywać na forum.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10034
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: Pamal »

Ale to chyba tylko utylitaryzm. Nie wiem, czy powinno się patrzeć na religię w perspektywie korzyści. Choć Biblia mówi o owocach. Jeden psycholog zakonnik, którego bardzo szanuję powiedział, że wierzący wcale nie są szczęśliwsi.
A życie społeczne? Życzliwość na codzień? Uczciwość? Pracowitość? Pomaganie innym? Wiara bez uczynków jest martwa! Jednym z bardzo życzliwych przyjaciół Elyn Saks była osoba głęboko wierząca. W Polsce jakoś chyba z tym bywa różnie.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10034
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: Pamal »

Hop siup do łóżka bez zastanowienia lub z drugiej strony zbytnie zastawianie się i w związku z tym celibat do końca życia? Tak upraszczając różne krańcowe wybory w sferze seksualnej.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: cezary123 »

Wybory w sferze seksualnej powinny zależeć od miłości, rozumu i najlepszej możliwej wiedzy o konsekwencjach i możliwościach spełnienia. Sztuka spełnienia się w miłości zależy od nieskończoności i nieprzerwalności trwania osoby w relacji do drugiej osoby. Latanie po postaciach seksualnych przerywa śmiertelnie istnienie. Podobnie wybory moralne w innych dziedzinach. Religie też ewoluują i starają dostosować do jak najprawdziwszej rzeczywistości. To, co było polecane 3000 lat temu, dzisiaj staje się oczywistym błędem. Wierzący nie muszą być szczęśliwsi, bo jeszcze Absolut nie potwierdził szczęśliwej rzeczywistości. Wierzący mogą być szczęśliwsi z samego faktu wiary w coś doskonalszego, co wypadałoby, żeby zaistniało. Można tak wierzyć nawet w obliczu największych niedoskonałości, zamiast skwapliwe im potakiwać. Wiara jest poszukiwaniem tego, co być powinno.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10034
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: Pamal »

Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: wowo »

No i macie tu swego Wojtyłę, nawet debil wywnioskuje z tego artykułu że krył pedofilów w kościele. Ze względu na pełnioną funkcję społeczną dla tych wszystkich księży, zakonników itp. uruchomił bym pieniek z siekierą i sukcesywnie wszystkim opierdolił przyrodzenie, inaczej końca tego nie będzie.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: cezary123 »

Władcy starożytni, chcąc uchronić swoje haremy przed nadużyciami ze strony opiekunów mieli swoje sposoby...
Ale podobno eunuchom wykastrowanym w dorosłym wieku pozostaje pełne psychiczne pragnienia seksualne. Mogli molestować i uwodzić bez stosunków, psychicznie.
Dopiero kastraci od dziecka, robiący na przykład karierę śpiewaków mogli nie znać w ogóle przyciągania płciowego. Ale to nieetyczne w dzisiejszych czasach.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: cezary123 »

Piotrek007 pisze:

Nie przestrzeganie nakazów biblii w sposób dosłowny nazywa się teraz trzeźwym i zdrowym podejściem?

Nakazy Biblii ewoluowały wraz z ewolucją istot żyjących. W ostatnich, na końcu powstałych księgach wytyczono przybliżoną drogę dalszego rozwoju. Oczywiście wtedy jeszcze nikt nie miał pojęcia o przyszłych odkryciach i możliwościach w ustnieniu, a także nowych dylematach i paradoksach.
3 000 lat temu było "nie jedz krwi", teraz "nie niszcz nadmiarowych zarodków ludzkich w in vitro", w przyszłości być może "nie naruszaj naturalnej osobowości zabiegami syntezy i przeszczepu mózgu" itd.
Awatar użytkownika
Kiciuś_XXL
moderator
moderator
Posty: 2970
Rejestracja: ndz sty 13, 2008 1:35 pm
płeć: mężczyzna

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: Kiciuś_XXL »

Dla przestępstw seksualnych dokonanych na dzieciach przez księży nie ma wytłumaczenia. To jest ohydne, wstrętne i katastrofalne w skutkach. Nigdy nie byłem skrzywdzony przez księży ani nikt z mojego otoczenia, dlatego trochę mniej na nich naskakuję. Ale od tego co można usłyszeć z tv albo przeczytać w necie włos na głowie się jeży. Gdyby jednak jakiś ksiądz skrzywdził moje dziecko to użycie siekiery jak opisał kolega wyżej byłoby dla mnie za mało.
Nigdy nie tolerowałem pedofilii w kościele, a jeśli w jakimś stopniu byłbym w stanie stanąć w ich obronie to to że to przestępstwo przejawia się we wszystkich, że tak powiem branżach. Uważam jednak, że w śród księży, nauczycieli, psychologach czyli w zawodach związanych z etyką ten proceder w żadnym wypadku nie powinien mieć miejsca.
Kościół ma za uszami nie jedno, grzech grzechem się upaja. Zbiera teraz żniwo, bo ludzie odchodzą. Myślę, że ta wredna pedofilia to nie jedyny powód opuszczania tego kościelnego społeczeństwa. Współczesna nauka Kościoła jest, sorry, że tak powiem dla ludzi o podejrzanej inteligencji. Dla ludzi starych, wychowanych na innej strukturze niż wymaga teraźniejszość. Kiedyś pewien ksiądz powiedział, że Kościół będzie nadal ciągnął stare nauki na na zasadzie Adama i Ewy i wszystkie fantastyczne opowieści dosłownie rozumowane dotąd dopóty nie pomrą ludzie starzy. Niestety poświęca się ludzi młodych i nowocześnie myślących. Prawda jest taka, że jeśli pomrą starzy nie będzie już młodych w Kościele.
Dla mnie, czyli kogoś, kogo wychowali wierzący rodzice, Kościół jest mądrą religią, opartą na miłości, przebaczeniu, równości, tolerancji. Jak wszyscy wiemy nie wszyscy katolicy to stosują przez co raczej rzuca moją sympatię w kierunku też ludzi nie wierzących a którzy są w porządku. Właśnie moja połowa część znajomych to ludzie niewierzący.
Współczesny Kościół nie jest taki poprawny jakbym sobie tego życzył, ale wartości przekazane przez rodziców są we mie ściśle utrwalone.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10034
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: Pamal »

Zastanawia mnie masowość tych nadużyć seksualnych. Czy rzeczywiście jest taki % pedofilów w społeczeństwie czy to po części jakaś masowa histeria napędzana freudyzmem amerykańskim.
W każdym razie mamy szkoły katolickie w Irlandii (90%) w których księża i zakonnice, których nie ma uczą niewierzących uczniów.
Chciałam przeczytać książkę o Irlandii "Saints for all occassions" ale pomyślałam, że Amerykanie nie lubią Irlandczyków i będzie się tam roiło od pijaków i księży pedofilów i miałam rację.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10034
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: Pamal »

Tak samo książka o Polakach mogłaby być w USA bestsellerem tylko jakby ich przedstawiała w złym świetle, zgodnie ze stereotypami.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10034
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: Pamal »

Albo film.
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: wowo »

Tylko że to sama Irlandia a co się dzieje w innych krajach i jak jest liczna grupa pedofilów w całym kościele? Dane na pewno by poraziły, tak myślę.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10034
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: Pamal »

Ale np we Francji i w Polsce nie ma tylu przypadków co w USA. Teraz wybuchł skandal w Pensylwanii.
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: wowo »

Tak do końca nie wiadomo jak jest w Polsce, wiem tylko że polscy hierarchowie też ukrywają pedofilię i bronią swoich. Był czas że media o tym mówiły a aferki pedofilskie co jakiś czas wychodzą w polskim kościele. Jak to jest we Francji to nie wiem.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: cezary123 »

Ale co ma pedofilia do religii i do wiary?
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10034
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: Pamal »

Bo to chyba jeden z powodów odwrócenia się ludzi Zachodu od Kościoła.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: cezary123 »

Ale w doktrynie nie ma nic o pedofilii.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10034
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: katolicyzm i jego obłuda

Post autor: Pamal »

Jak to? Cały Nowy Testament mówi o nie czynieniu zła drugiej osobie i jest fragment o zgorszeniu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”