Jak pokonać katolicyzm

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Jak pokonać katolicyzm

Post autor: Niemamnie »

Katolicyzm jest jak hydra mająca sto głów, ucinasz jedną i wyrastają w to miejsce dwie nowe.
Ateizm miał zakończyć katolicyzm, ale bezskutecznie. Magia chaosu również nie da rady, jak i satanizm.
Walcząc z kultem maryjnym anulowałem chrzest i wiążące mnie imię. Dlatego rozjechała mi się tożsamość.
Jest jedna metoda, ze świętych uczynić Bogów wtedy katolicyzm zamieni się w politeizm i będzie można przywrócić z czasem wiarę przodków.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
dzwonkowy
zaufany użytkownik
Posty: 1323
Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
Status: schizofrenik - rezydent
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: poczekalnia życia

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: dzwonkowy »

Nie chodzić do kościoła, nie dawać na tacę, nie chrzcić dzieci, nie brać ślubów kościelnych, nie uważać opinii księży katolickich za wiążące np. w sprawach obyczajowych.
Mnie osobiście Kościół katolicki nie przeszkadza, o ile nie wtrąca się w sprawy ludzi niewierzących i nie próbuje być autorytetem w sprawach świeckich.
Wiara przodków dostosowana do współczesności byłaby wporzo - lubię rodzime tradycje, np. Marzannę i Marzanioka,Gwiazdkę i Gwiazdora, słowiańskie imiona, liczne pogańskie pozostałości w obrzędach katolickich.
Każdy dźwiga własny schiz.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: Niemamnie »

Erozja kościoła następuje tylko w miejscach izolacji od władzy centralnej czyli Watykanu, Europa jest pod jego jarzmem i szybko się nie otrząśnie. W sytuacji izolacji od Watykanu pojawiają się świeccy święci nie uznawani przez władzę centralną, kult Maryi przeradza się w kult Bogini i religia monoteistyczna zmienia się w religię politeistyczną i nie za sprawą silnych ośrodków myśli inteligenckiej ponieważ pojawianie się takich prowadzi do zaostrzenia nienawiści przeciwko nim w kościele i utrzymania wiary (wspólny wróg), a za sprawą ludzi prostych którzy tworzą fundament kościoła.
To jest erozja a nie eksplozja, w skali 1000 lat będzie widać jej skutki.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
kuubaw
zaufany użytkownik
Posty: 217
Rejestracja: czw lip 13, 2017 3:29 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: kuubaw »

jest jedno prawo w tym świecie nie krzywdzić drugiego człowieka i nie wtargnąć się na swoje życie ,a jak tego nie znasz to ucz się regułek jakie dają rodzice i kościół To jest wiara katolicka
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: Niemamnie »

Jest inne prawo: nie znasz myśli drugiej osoby, dlatego nie wiesz co jest dla niej krzywdą a co nie. Masz dwa wyjścia: albo uwierzyć w zbiór aksjomatów albo się zapytać. Ja wolę się zapytać.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: cezary123 »

No gdzie chcielibyście pokonać 2000 lat dominującej siły w Europie, tkwiącej korzeniami w całym powszechnym Imperium Rzymskim, największej ostatniej struktury cywilizacyjnej na tej planecie a wcześniej 3000 lat wiary i tradycji najlepszej religii monoteistycznej Boga Jahwe? Z motyką na Słońce :mrgreen:
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: Niemamnie »

Czarne to Słońce. Cóż jest 2000 lat w skali 2mln lat politeizmu, anomalią. W tej skali Słońce jest żarówką.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
danielek
zaufany użytkownik
Posty: 1485
Rejestracja: czw sie 17, 2017 5:26 pm
Status: portier
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: danielek »

Czytajcie tą Biblię i testamemanty po swojemu :mrgreen:
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: cezary123 »

Wilk Tarantino pisze: śr lip 11, 2018 2:35 pm Cóż jest 2000 lat w skali 2mln lat politeizmu, anomalią.
A cóż 2 miliony lat w skali 15 miliardów lat rozwoju Wszechświata. Jeżeli to jakiś stwórczy Rozum powoduje, to wszystkie ludzkie marne religie nie sięgają nawet ułamka tego poziomu.
Nauka i Prawda - to droga do rzeczywistości.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: Niemamnie »

Religia powinna służyć prostym ludziom, jeżeli spełnia tę rolę to jest ok, wszechświat nie lubi jednak bezruchu. Tak jak pierwotne nasiono wszechświata kiełkując stworzyło wszystko, tak jeden Bóg kiedyś też skiełkuje tworząc wielu zawartych w nim. Bóg jest nasionem które zawiera cały plan wzrostu nowej religii, po prostu jego opis stał się na tyle doskonały że nic nie wykroczy poza ten opis.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: Niemamnie »

Z g0wnem się nie bije, nie dość że się nie wygra to jeszcze się umaże.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: Niemamnie »

Każde g0wno czas zamienia w glinę, z której później można domy lepić i cykl się zamyka.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: cezary123 »

Roman 1 pisze: powinno być zawarte małżeństwo kościelne, a kto nie chce chodzić do kościoła, nie chodzi.
Większość kobiet od razu pyta delikwenta "A chodzisz Ty do kościoła?". Jeżeli nie - nie ma mowy o związku. Rodzina, sąsiedzi, całe środowisko nie akceptują takiego przyszłego członka rodziny, zwłaszcza że swoje poglądy może zaszczepić dzieciom na całe życie i zwichrować ciągłość tradycji klanu.
Wyjść z Kościoła to bardzo drastycznie ograniczyć swoje szanse na związek i rodzinę.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: Niemamnie »

Aby pokonać katolicyzm, należy w takim razie pokonać dążenie do związku z kobietą, nie mówię że z mężczyznami.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11090
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: hvp2 »

...chyba że dziewczyna też ma awersję do tej instytucji...

Mój sposób: całkowite ignorowanie, kościoły sprowadzone do funkcji obiektów architektonicznych, biblia widziana jako dzieje narodu żydowskiego, a później jako zapisane rojenia ludzi niesprawnych umysłowo, itp.
Aby pokonać katolicyzm, należy w takim razie pokonać dążenie do związku z kobietą, nie mówię że z mężczyznami.
Krzywdę se chłopie zrobisz takim myśleniem :!: :!: :!: :!:
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: Niemamnie »

Większą krzywdę sobie robiłem jak dążyłem do związku, ponieważ to była seria porażek której już nie powtórzę. Uczę się na błędach.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: cezary123 »

hvp2 pisze: śr lip 11, 2018 7:07 pm ...chyba że dziewczyna też ma awersję do tej instytucji...

Statystyki pokazują, że aby taką spotkać należy przepchać się przez tłum wiernych katoliczek. Byłoby nielogiczne.
Osobiście nie widzę powodu do nienawiści do Kościoła Katolickiego. Obecnie to spokojna, normalna religia z dużym dziedzictwem, bogatą duchowością i ciągle się rozwijająca. Łączy wiarę z nauką, rozumem itd.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: Niemamnie »

Pranie mózgu od dziecka jest wystarczającym powodem nienawiści.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: cezary123 »

Wilk Tarantino pisze: Pranie mózgu od dziecka jest wystarczającym powodem nienawiści.
Czy miliard trzysta milionów katolików na świecie myśli tak samo? :)
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Jak pokonać katolicyzm

Post autor: Niemamnie »

Mogą, ale chyba mają sprane mózgi.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”