Dietetyk
Moderator: moderatorzy
Dietetyk
Czy myślicie że udanie się do dietetyka ma sens? Czy dietetycy mają doświadczenie w układaniu diet ludziom którzy przytyli przez zażywanie neuroleptyków? Przyjmuję olanzapinę i przytyłam już ok.10kg a mój chłopak ostatnio stwierdził że chyba znowu się zaokrągliłam. Czy jest na forum ktoś kto schudł na olanzapinie? Albo ktoś kto schudł przy pomocy dietetyka?
Re: Dietetyk
Jagienka ja schudłam tylko odstawiając słodycze i ćwicząc na stepperze, ale było to moje pierwsze odchudzanie w życiu - wtedy łatwiej.
Dietetyk pewnie powie Ci tylko żebyś jadła więcej warzyw a mniej słodyczy - teraz modne są warzywa, ziarna już mniej i nie opuszczała posiłków.
Dietetyk pewnie powie Ci tylko żebyś jadła więcej warzyw a mniej słodyczy - teraz modne są warzywa, ziarna już mniej i nie opuszczała posiłków.
Re: Dietetyk
Moim zdaniem jak ktoś ma silną wolę to mu dietetyk nie potrzebny z kolei jak ktoś nie ma silnej woli to i dietetyk może mu nie pomóc. Ja osobiście uważam że mam taką wiedzę o odchudzaniu i tyle jest informacji w internecie że ja bym nie poszedł do dietetyka. Moim zdaniem trzeba jeść węglowodany o niskim wskaźniku glikemicznym, dużo warzyw i owoców i człowiek schudnie. Swego czasu popularne były diety wysokobiałkowe ale są one niezdrowe. Białka wcale tak dużo nie trzeba jeść. Olanzapina ma to do siebie że zwiększa ochotę na słodycze i ośrodek sytości przesuwa że trzeba zjeść więcej żeby czuć się sytym przynajmniej ja to tak pamiętam. Ja osobiście zamiast katować się z odchudzaniem na olanzapinie wolałbym zmienić lek na inny. Pewnie jak się zaweźmiesz to schudniesz na olanzapinie ja jednak wolałbym zmienić lek. Z diet polecam zapoznać się z dietą warzywno-owocową Ewy Dąbrowskiej i zdrowym żywieniem które ona proponuje. Są jej wykłady na youtube. To dieta raczej lecznicza niż odchudzająca ale przy okazji się chudnie. Ma ona to do siebie że można jeść na niej do woli a człowiek i tak nie zje więcej niż 800 kcal dziennie bo je się tylko niskokaloryczne warzywa i owoce. Są dwa warianty jej diety ta właśnie ścisła i tzw. zdrowe żywienie w którym już więcej się je kcal i więcej rzeczy.
Re: Dietetyk
Dzięki za odzew
@pamal - a ty zażywałaś olanzapinę i schudłaś? @paweł - dzięki obczaję na pewno dietę a co do leków to nie chcę nic zmieniać ponieważ obecnie są one dla mnie bardzo dobrze dobrane i osiągnęłam bardzo dobre samopoczucie i formę. Również mój psychiatra jest przeciwny zmianom abyśmy nie stracili tego co osiągnęliśmy. Zostaje mi więc spiąć poślady i postarać się schudnąć 


-
- bywalec
- Posty: 84
- Rejestracja: pn mar 07, 2016 2:55 am
Re: Dietetyk
Zastanawiam się, kiedy tą truciznę Olanzapinę/ Zalastę/ Zyprexę przestaną produkować i wycofają ze sprzedaży. Zdominowała amerykańską psychiatrię i zalała też polski rynek psychofarmaceutyczny. Psychiatria stanęła w miejscu. Oczywiście po olanzapinie, rysperydonie i kwetiapinie są powikłania metaboliczne i cukrzycowe. Jeśli chodzi o odżywianie, to owoce też są wysokoglikemiczne (winogrona, pomarańcze), chociaż oczywiście przyjemnie jest się napić soku owocowego. Najlepsze są tzw. warzywa na patelnię: smaczne i sycące; są różne mieszanki, zależy od producenta. Raz na kilka dni parówka drobiowo-wieprzowa, czemu nie. U osób ze skłonnością do tycia mięso raczej gotować, niż smażyć. Słodycze z umiarem. To trzeba trzy lata studiować na dietetyka, żeby takie proste rzeczy wiedzieć? Zdania są podzielone, jeżeli chodzi o jaja i cholesterol, bo nie wiadomo, czy to bujda z tym cholesterolem, że prowadzi do miażdżycy, czy zatorów. Zamiast polewać kaszę, czy ryż sosem z torebki, można po prostu dodać trochę margaryny lub masła.
Re: Dietetyk
Nie pamiętam czy olanzapinę czy rispolept ale raczej to pierwsze.
Re: Dietetyk
@malgorzatateka - każdy chyba ogarnięty człowiek wie jakie produkty są zdrowe i niskokaloryczne a jakie nie. Ale ułożenie odpowiednio jadłospisu tak żeby wiedzieć co i w jakich ilościach jeść aby schudnąć z głową i bez efektu jojo to już nie jest takie łatwe. Inaczej nie byloby dietetyków 
@pamal - dzięki za odpowiedź. Podbudowałaś mnie trochę

@pamal - dzięki za odpowiedź. Podbudowałaś mnie trochę

Re: Dietetyk
Ja uważam że nie ma się co bać owoców w diecie odchudzającej poza tym można równie dobrze jeść rodzime jabłka lub grejpfruty. Najgorsze są chyba słodycze, białe pieczywo, ziemniaki, smażone rzeczy. Poza tym bardzo powszechny jest obecnie syrop glukozowo-fruktozowy który jest obecny nawet w sokach owocowych i jogurtach owocowych. Moim zdaniem na początek zrezygnuj z cukru, słodyczy, białego pieczywa, poczytaj o indeksie glikemicznym i wybieraj produkty z niskim indeksem, gotuj potrawy zamiast smażyć, czasami zjedz jakieś białko np. pierś z kurczaka lub jakaś ryba i dietetyk może wcale nie będzie Ci potrzebny. Ja wielokrotnie się odchudzałem a nigdy nie liczyłem kalorii a poza dietą ewy dąbrowskiej nigdy nie stosowałem ułożonej przez kogoś diety poza np. monodietą na kaszy jaglanej. Niski indeks glikemiczny to moim zdaniem klucz do sukcesu.
Re: Dietetyk
Paweł - mój psychiatra też mi mówił że mam się kierować indeksem glikemicznym i jeść dużo kiszonek 

Re: Dietetyk
Jest nawet dieta oparta na niskim indeksie glikemicznym nazywa się dieta Montignaca. Niski IG ma to do siebie że takie produkty nie podnoszą mocno cukru we krwi i często są sycące na długo bo powoli się trawią. Poza tym człowiek lepiej się czuje po takich produktach bo nie ma właśnie po nich skoku cukru i energia stopniowo się uwalnia. Poza tym sama możesz sobie ułożyć dietę wybrać takie produkty które lubisz. Poza tym polecam do picia zieloną herbatę, ponoć pomocna jest przy odchudzaniu i fajnie pobudza.
Re: Dietetyk
Zdecydowałam!! Idę do dietetyka. Będę was informować o efektach 

Re: Dietetyk
Już od 5 dni na diecie. Daję radę. Dietę mam dobrze zbilansowaną tak że jeść mi się nie chce 

Re: Dietetyk
Pozbyłam się już ponad 2 kg tłuszczu. Głównie spadł mi brzuch. Daję radę i mam ochotę na więcej!! Wprowadzam więcej aktywnościfizycznej. Może być już tylko lepiej. Trzymajcie kciuki 

Re: Dietetyk
Chłopak przyjechał i parę dni zdarzały mi się grzeszki żywieniowe ale od jutra znowu reżim i sport!!:-)
Re: Dietetyk
Hej, jeśli chodzi o profilaktykę, polecam odwiedzić tą stronę dietetyk Toruń
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Dietetyk
Duzo lepsze i calkowicie darmowe sa strony na Facebooku o zdrowym odzywianiu i takie rozne, nie raz ludzie takie rzeczy wiedza i powiedza, co sie od zadnego dietetyka nie dowiesz. Poza tym to kosztowne i dziala tylko przez chwile, po prostu sie szybko nudzi i czlowiek wraca do starych nawykow. Nie dieta jest potrzebna, tylko calkowita zmiana nawykow zywieniowych. Polecam ksiazki Bożeny Żak Cyran o zdrowym odzywianiu, sa dostepne w dobrych ksiegarniach i na Allegro.
Re: Dietetyk
Schudłam dzięki pomocy dietetyka już 3 kilo i jestem zmotywowana by chudnąć dalej!!
Re: Dietetyk
Ja też chudnę - przestałam jeść ciasto i drożdżówki - ale to chyba dzięki lekom po półtora roku brania glucophage xr i kilku miesiącach euthyrox 50 wreszcie coś ruszyło. Myślałam, że od buł trudniej odwyknąć niż od mięsa (kilka dni wystarczy) a wcale nie. Z cukru, mąki i kawy zrezygnować nie jestem w stanie.
- Antonio Kontrabas
- zaufany użytkownik
- Posty: 6989
- Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Dietetyk
Jedzenie postne, to fakt. Dlaczego zyja najdluzej ludzie ktorzy w zyciu glodowali? Ludzie wracajacy z zeslania z Syberii dozywali przeszlo 100 lat!
Re: Dietetyk
Ja stosowałam kilkanaście rożnych diet i jakoś nie mogłam ustabilizować swojej wagi. Najpierw faktycznie chudłam, ale potem przybierałam na wadze z zawrotnym tempem. I tak cały czas... Dopiero mama wysłała mnie do dietetyka (wybrała lekarza z Łodzi - http://melissamed.pl/dietetyk , bo sama tu chodziła, a że mieszkam w tym mieście, to nie protestowałam). I faktycznie po 3 miesiącach "kuracji" mogę stwierdzić, że są efekty - udało mi się zrzucić 5 kg., regularnie chodzę na siłownię/fitness i zmieniłam nieco swoją dietę - zaczęłam stosować produkty, o których wcześniej nie wiedziałam albo omijałam z daleka. Po tym czasie wizyty są sporadyczne, głównie po to, żeby wprowadzić nowe posiłki i kontrować ogólny stan organizmu.