duchy

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Awatar użytkownika
Asim17
zaufany użytkownik
Posty: 119
Rejestracja: wt maja 09, 2006 7:30 pm
Lokalizacja: Pszczyna

duchy

Post autor: Asim17 »

Na forum nie zaglądałam doś dawno więć newiem co się dzieje ale mam znowu nocne koszmary a najgorsze jest to ze przychodzą domnie duchy to jest straszne dotyka ci nie możesz nić powiedzieć a ni ruszyć pozatym jest mi smutno mam ochote się zabic bo to jet dlamnie za wielki cieżar mam zwiększąna znowu dawke leków a juz niedawno miałam tak małom dawke lekow ze myslałam ze przestane brać może pisze bez sensu ale nie umie sie skupić nad niczym co robie a najgorzej jest w szkole chodze w takiej fazie ze pomysla ze biore narkotyki nie chodzi mi o nauczycieli bo nauczyciele tam wiedza ze jestem chora i przyjmuje dużą dawke leków ale chodzi mi o uczniów bo tylko ja chodze taka przymulona spuszczana głowa w duł nic sie nie odzywam zyje w własnym swiecie
Nie poddawaj się rozpaczy. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne.
Dzikus
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: śr sie 09, 2006 6:40 pm

Post autor: Dzikus »

wiem co czujesz , przez 3 lata liceum zmagałem się ze "zjawami" i bralem coraz silniejsze leki , w szkole prawie spalem , albo nieodzywalem sie do nikogo . wiedz ze niejestes sama ...
marek12
zarejestrowany użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: ndz wrz 03, 2006 1:45 pm
Lokalizacja: slask

Post autor: marek12 »

wiesz na duchy jest prosta rada jezeli nie sa to omamy spowodowane choroba lub lekami wystarczy modlitwa powiedziec im zeby sobie poszly w imieniu JEZUSA CHRYSTYSA poniewaz za takimi sprawami zawsze stoji zly duch a on sie boi imienia JEZUS bo Jezus go zwyciezyl // ale jezeli jest to choroba to lekarz i modlitwa// ssprobuj powodzenia :D
Milosc to zwyciestwo
Dzikus
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: śr sie 09, 2006 6:40 pm

Post autor: Dzikus »

spróbować modlitwy warto , niestety na swoim doświadczeniu wiem ze modlitwa przy omamach niepomaga ( przypuszczając ze duchy asim to omamy oczywiscie )
H

Duchów nie ma na świecie bo jeszcze nikt nigdy ducha

Post autor: H »

nie widział. Ludzie kiedyś owijali sie w białe prześcieradło i w nocy poszli postraszyc sasiada lub kogoś na kogo byli źli.
Kiedyś w nocy mnie coś dusiło i uciskało klatkę piersiową , gdy budziłam się widziałam czarną postac ale myślę ,że tą postac widziałam we śnie ponieważ leżałam śpiąc , na plecach i to był bezdech nocny.
Od tej pory śpię zawsze na brzuchu i od 25 lat nic takiego mi się nie przyśniło.
Oglądałam programy naukowe w TV o snach i marach i wiem ,że takie mary śnią się wszystkim ludziom na całym świecie właśnie w taki sposób jak mnie się to przyśniło bo spałam na plecach.
Organizm broni się przed śmiercią samoczynnie i musi spowodowac coś aby człowiek sie obudził , zwłaszcza jak organizm jest anemiczny [ brak witaminy B12-żelaza to wtedy jest podatny na takie mary senne.
Pamiętaj cie o zjedzenie jednego jabłka dziennie tak jak w tym angielskim przysłowiu : An aplle a day , the doctor a way.
Moim zdaniem modlitwa nie pomaga bo Boga nie ma , są tylko siły natury: fizyczne i chemiczne , które na siebie wzajemnie oddziałowują i powodują różne reakcje , także w organizmach ludzkich ale to jest tylko moje takie zdanie.
Gość

Post autor: Gość »

H - ale co to są "siły natury"? - Natura jest Bogiem?, Teizm rozdziela naturę i "siły", a Siły rzeczywiste (takie jakie są) nazywa Bogiem ... naturę kształtują siły, dla tego ważne jest poznawanie tych sił ... a relacjami pomiędzy poznaniem tych sił, a Siłami zajmuje się religia :wink:
Awatar użytkownika
Asim17
zaufany użytkownik
Posty: 119
Rejestracja: wt maja 09, 2006 7:30 pm
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: Asim17 »

według mnie moje duchy to omamy a bóg mi nie pomoze ani zadne modlitwy bo juz prubowałam sie modlic zeby odeszły i to wtedy gdy one umnie sa a najcześciej są one w nocy a jak to nie pomogło to powiedziałam ze maja sie odpierdo... to zatkali mi reka buzie zebym nic nie mówiła to było straszne bo nie mogłam odychac masakra :cry:
Nie poddawaj się rozpaczy. Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne.
oiselle
zaufany użytkownik
Posty: 285
Rejestracja: pt mar 17, 2006 6:04 pm

Wiatr nadziei...

Post autor: oiselle »

Tourmente w 2001 roku objawiłą się Maria, jej zmarła babcia. Przekazała misję do spełnienia - wielką misję miłości, która miała przemienić jej rodzinę, a przez to cały świat...

A do modlitwy trzeba absolutnej wiary, wtedy się spełni... I nie jest to nawet kwestia wiary w Boga, lecz wiary w spełnienie treści modlitwy...
No more death
bobo_kasz
zarejestrowany użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: sob mar 04, 2006 6:00 am

Post autor: bobo_kasz »

Wiktoria pisze:Kiedy?
Prawdopodobnie nigdy ( przykro mi Wiktorio)
Awatar użytkownika
JudasHonor
moderator
moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 8:04 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Re: duchy

Post autor: JudasHonor »

Ja z innej beczki, Asim17, jeśli to Twój Avatar to jesteś piękną kobietą :)
Kolejny dzień pełen nowych możliwości.
Przemekk
bywalec
Posty: 68
Rejestracja: wt lis 25, 2008 12:09 am

Re: duchy

Post autor: Przemekk »

Asim17. Takie objawy o których mówisz wskazują na działanie jakiś złych mocy. Modlitwa pomaga, opowiem Ci w skrócie na własnej skórze. Miałem przykre zajścia z szatanem który mnie budził w nocy, hałasował, wzmagał wiatr w pomieszczeniu, drażnił, i chodził po podłodze, że aż ciarki mnie przechodziły. Użyłem modlitw Błagalnych. To podstawowe egzorcyzmy których mogą używać na sobie wszyscy wierni. Mogę Ci przesłać jedną z takich modlitw np do Św Michała Archanioła. Bardzo silna modlitwa. I jak powiedział wcześniej Marek12 nie próbuj sama wyganiać duchów ale zwracając się do Boga proś go aby to on zrobił. A szatan naprawdę boi się Imienia Jezusa Chrystusa.
Jeśli to nie pomoże to powinnaś się udać do swojej parafii i dowiedzieć się o kontakt z egzorcystą, on ma dar poznania i na pewno Ci uradzi znacznie klarowniejszej rady niżeli my. Powinnaś mu o wszystkim powiedzieć i się nie bać egzorcyzmów. Co więcej powinnaś się zapisać do jakiejś wspólnoty gdzie się modlą ludzie, często nawet za uwolnienie.

Pozdrawiam i życzę charta ducha.
Newt
zaufany użytkownik
Posty: 3385
Rejestracja: pn cze 11, 2007 1:24 pm

Re: duchy

Post autor: Newt »

U mnie był kiedyś egzorcysta (poinformowany zresztą o tym, że choruję na schizofrenię), rozmawiał ze mną, kazał mi pić wodę święconą i takie tam, modlił się, trwało to 2 godziny. Zjawy (omamy) jak były tak są nadal.
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
Przemekk
bywalec
Posty: 68
Rejestracja: wt lis 25, 2008 12:09 am

Re: duchy

Post autor: Przemekk »

Egzorcyzm nic nie pomoże jeśli człowiek nie zmieni swojego postępowania. Dopóki nie będzie się chciało iść drogą błogosławieństwa, czyli brnąć do świętości to pozostanie się w takim samym stanie rzeczy jaki był na początku.
Awatar użytkownika
MAdzialena
zaufany użytkownik
Posty: 508
Rejestracja: pn mar 17, 2008 5:51 pm

Re: duchy

Post autor: MAdzialena »

jeszcze zwal na człowieka, że ma omamy... bo źle żyje...
shekspir
bywalec
Posty: 360
Rejestracja: ndz maja 03, 2009 10:33 pm

Re: duchy

Post autor: shekspir »

Nie ma rzadnych duchów , ludzie: zejdźcie na ziemię! Z egzorcyzmami chorzy na schizofrenię dajcie sobie od razu spokój. To wielce niewskazane w takich przypadkach. Kto nie wierzy, niech powie kapłanowi przed egzorcyzmem , ze choruje na schizofrenię. Sami się przekonacie co będzie.
kuni
zaufany użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: czw lip 30, 2009 3:16 pm

Re: duchy

Post autor: kuni »

To prawda duchow nie ma ale wez to przetlumacz czlowiekowi skoro nawet "zdrowi" w to wierza. To trudniejsze jak rozbic atom. A co tu dopiero tlumaczyc choremu. On zawsze bedzie mial racje i swoj nielogiczny punkt widzenia.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: duchy

Post autor: Kamil Kończak »

Kuni nie wiesz czy duchów nie ma,możesz jedynie wierzyć,że duchów nie ma.Nie widziałaś duchów ale nikt nie widział także obcych cywilizacji w innych galaktykach.Byłoby naiwnością wierzenie,że w całym Wszechświecie istniejemy tylko my Ziemianie.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
blu27
zarejestrowany użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: wt kwie 26, 2011 5:07 pm

Re: duchy

Post autor: blu27 »

miałam to samo ,przechodziło przezemnie jak czułam wiele dusz myślałam że im pomagam, nie wzbraniałam sie a to był szatan czyścił siebie ,konieć końców śmierdziałam jak rozkładające ciało po pięć razy sie kąpałam to było prawdziwe piekło kolor fioletowy, robactwo .PomagY MI WTEDY TYLKO słowa nie nie nie i nie ,tak kilka tygodni i coraz lepiej było.Nie poddawaj sie kiedyś to ustanie.
Awatar użytkownika
JudasHonor
moderator
moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 8:04 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Re: duchy

Post autor: JudasHonor »

Dokładnie tak jak mówisz, duchami i innymi stworami lepiej nie zaprzątać sobie głowy.
By z nudów nie brnąć myślami w te duchy, dobrze jest znaleźć sobie zajęcie. Dzisiaj choćby można wyjść na spacer lub pojeździć rowerem, bo pogoda jest super. Wieczorem ciekawa książka, później gimnastyka a jutro rano można spróbować coś dobrego sobie upiec, czy ugotować. \
Kolejny dzień pełen nowych możliwości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”