Moja mocna wiara...

duchowość, etyka, religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
SztukaIstnienia
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: wt cze 27, 2006 9:40 pm

Moja mocna wiara...

Post autor: SztukaIstnienia »

Założyłam ten temat z myślą o tym,jak to jest z naszym życiem duchowym...
Niektórzy wierzą w naturę,inni w magię,a jeszcze inni w coś innego.
Jak to z nami właściwie jest?
Czy to nam tak naprawdę pomaga?
Czy to daje nam jakąś tam siłę wewnętrzną?
Ja jestem katoliczką i muszę się przyznać,że wiara w Chrystusa,ON-Żywy-pomaga mi bardzo,daje siłę.Odczuwam to na każdym kroku.Pomaga mi nieść ciężar codzienności.
Miałam dosyć poważne przejścia na tej ścieżce-przed etapem nawracania i tak właśnie mnie ciekawi,jak to jest w waszym przypadku...
"Poszłam daleko w głąb siebie, w straszliwy labirynt i oślepłam tam wewnątrz,
i już niczego nie uda mi się zobaczyć ponad to, co już zobaczyłam. I widziałam samotność,
smutek i wielki żal. I chwilę radości, która nie należała do mnie..."
eko
zbanowany
zbanowany
Posty: 66
Rejestracja: sob lip 22, 2006 12:56 pm

Post autor: eko »

a kogo obchodzi twoja wiara, że jesteś mądra - tak zostałaś wytresowana i tyle, masz nasrane po deklem co tłumaczy do czego potrzeban ci jest wiara ...

jednak nam schizo nie jest wszystko jedno w co wierzymy, a wierzymy w Prawdę a nie w ciebie, wierzyć w ciebie to wiezrć w kłamstwa i głupotę ...

tak sądzę :wink:

------------ uwaga administratora
witaj AntyDebil, obraźliwe sformułowania odstraszają innych od udziału w tym forum. nie przenoszę tego postu do "niechcianych", bo twoja partnerka w dyskusji sobie z tymi słowami dobrze poradziła
Gość

Post autor: Gość »

Anty,a ja sądzę,że nigdy przez nikogo nie byłam tresowana i kłóciłabym się kto ma "nasrane pod deklem".Skoro ci nie odpowiada ten temat,to po co się na nim wypowiadasz? To fakt,żeby z robić z siebie debila.
Haha a tekstem"wierzyć w ciebie to wierzyć w kłamstwa i głupote" to mnie zabiłeś.Hahahaha..Kto Ci każe wierzyć we mnie? Wiesz co,człowieku śmieszny jesteś.
Gość

Post autor: Gość »

Anty,a ja sądzę,że nigdy przez nikogo nie byłam tresowana i kłóciłabym się kto ma "nasrane pod deklem".
nie chodziłaś do szkoły :shock: nie byłaś oceniana ... nie dostawałąś nagród lub kar :D
SztukaIstnienia
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: wt cze 27, 2006 9:40 pm

Post autor: SztukaIstnienia »

Anty rozmawiamy o istocie wiary.W tej kwesti nikt nie miał prawa mnie wytresować.Świetnie potrafisz "obrócić kota ogonem".Brawo dla ciebie. :D
"Poszłam daleko w głąb siebie, w straszliwy labirynt i oślepłam tam wewnątrz,
i już niczego nie uda mi się zobaczyć ponad to, co już zobaczyłam. I widziałam samotność,
smutek i wielki żal. I chwilę radości, która nie należała do mnie..."
Gość

Post autor: Gość »

ciekawa dyskusja juz sama klotnia sprowokowala mnie do reakcji ..
wiara w cokolwiek jest potrzebna !!!
wiara to kregoslup !
to skladnik naszego autoportretu ..
ale nie mam na mysli wiary w konkretnego boga czy bogow ,chodzi no oparcie sie ciezkim sytuacja .
o podpore kiedy łamia nas lęki ..
gniota strachy ...
wladaja nami "demony".
wiara pozwala wrocic wyplynac na powierzchnie .
wiara to dobra rzecz ...
i nie mam na mysli religii....zadnej religii ,sam w boga nie wierze a wierze w rzeczy nadprzyrodzone...[?]
to takie moje wyznanie na poczatku ...
mam nadzieje sluzyc wam ...bez poddaństwa...
Gość

Post autor: Gość »

pisalem pod pseudo :"profesor" ale zostalem potraktowany jako "gosc"
musze jeszcze sie podciagnac z regulaminu forum,
pozdrawiam
profesor
Sooshi
zaufany użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: śr maja 03, 2006 8:16 pm

Post autor: Sooshi »

wiara zabija wolnosc.
dla mnie nie istnieje
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moja mocna wiara...

Post autor: zbyszek »

Siłę daje zdrowy rozsądek, kto z nie go rezygnuje w imię niczym nie dowiedzionych wyobrażeń ten rezygnuje z pełnej prawdy.
Awatar użytkownika
AndrzejB
zaufany użytkownik
Posty: 887
Rejestracja: pn lip 25, 2011 11:55 am
płeć: mężczyzna

Re: Moja mocna wiara...

Post autor: AndrzejB »

@SztukaIstnienia - trzymaj się!
schizek
zaufany użytkownik
Posty: 1252
Rejestracja: wt lis 03, 2009 3:30 pm

Re: Moja mocna wiara...

Post autor: schizek »

Siłę daje zdrowy rozsądek
ja bym powiedzial ze bez niego zatracamy sie w chorobie
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moja mocna wiara...

Post autor: zbyszek »

Pigeon Art pisze: czw cze 22, 2017 8:52 pm w życiu trzeba starać się być zadowolonym i przez kogoś czasem pochwalonym.
:) Jasne !
Więc chętnie pochwalę Twój zdrowy rozsądek i życzę Ci miłego udziału w forum.
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18403
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Moja mocna wiara...

Post autor: Dobro »

zbyszek pisze:
Pigeon Art pisze: czw cze 22, 2017 8:52 pm w życiu trzeba starać się być zadowolonym i przez kogoś czasem pochwalonym.
:) Jasne !
Więc chętnie pochwalę Twój zdrowy rozsądek i życzę Ci miłego udziału w forum.
Ja również, Edenie.
Lepiej być samemu niż żyć z iluzją posiadania przyjaciół.
ODPOWIEDZ

Wróć do „filozofia”