Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Moderator: moderatorzy

shekspir
bywalec
Posty: 360
Rejestracja: ndz maja 03, 2009 10:33 pm

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: shekspir »

Też uważam , ze wszystko zostało wyjaśnione. Kto zechce dowiedzieć sie prawdy odnajdzie akt prawny w postaci przepisu i sam przeczyta. A przede wszystkim będzie postępował zgodnie z własnym sumieniem nie łamiąc prawa, tylko i wyłacznie przez swoją ,,nieświadomość'' i niewiedzę lub zaslaniając się że coś nieistnieje lub opierając się na opinii innych osób. Cały czas podkreslam żeby odnaleźć to samemu . Czyli co moi. temat uznajemy za zamknięty.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: moi »

Pozwól, iż jeszcze raz podkreślę Shekpir, że choroba psychiczna i nerwowa nie stanowi przeszkody w wykonywaniu zawodu nauczyciela.
A na przyszłość proszę - nie pisz bełkotem, jak w poście powyżej:
będzie postępował zgodnie z własnym sumieniem nie łamiąc prawa, tylko i wyłacznie przez swoją ,,nieświadomość'' i niewiedzę lub zaslaniając się że coś nieistnieje lub opierając się na opinii innych osób.
I koniecznie poszukaj przepisu regulującego prawo używania imienia i nazwiska Szekpira w wersji spolszczonej! Nie łam prawa "tylko i wyłącznie przez swoją >>nieświadomość'<< lub niewiedzę" i "nie zasłaniaj się, że coś nie istnieje" ;)
shekspir
bywalec
Posty: 360
Rejestracja: ndz maja 03, 2009 10:33 pm

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: shekspir »

Nie o tym jest ten wątek, moi. Proszę zatem trzymaj się tematu. Napisałas powyżej że wyszystko co miałaś do powiedzenia już powiedziałaś, ale za chwilę znowu powtarzasz to samo. Zamierzasz tak robić w kółko? Uważam ze temat jest na siłę przeciągany, bo kazda z nas broni swojej opinii, będzie to sie ciągnęło w nieskonczoność. Dlatego uważam, że nalezy ten temat pozostawić pod rozwagę forumowiczów.
Twoją wersję forumowicze już poznali moją również. Kto będzie rzeczywiście zainteresowany pracą w zawodzie, sprawdzi sobie sam jak to regulują przepisy i nie będzie sie opierał na opiniach osób postronnych zarówno mojej opinii jak i twojej moi. Tak podpowiada logika, jeżeli coś jest poddane wiarygodności , należy to samemu zweryfikować, wtedy ma się 100% pewność. JA poddałam twoją wersję do weryfikacji. Osobiście dowody na to mam namacalne, że twoja wersja jest nieprawdziwa. Uważam ,ze każdy zainteresowany sprawą forumowicz przekona sie sam i zbajdzie w sobie na tyle obiektywizmu, żeby dowiedzieć się dokładnie co i jak reguluja to przepisy.
Pozdrawiam wszystkich shekspir.
Ostatnio zmieniony sob gru 05, 2009 7:11 pm przez shekspir, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: moi »

shekpir pisze:Osobiście dowody na to mam namacalne, że twoja wersja jest nieprawdziwa
A to już jest bezczelność z Twoje strony. Proszona o podanie źródła tego rzekomego przepisu, migasz się, mataczysz i kręcisz, bo nie jesteś w stanie go podać. Więc kto tu kłamie?
shekspir pisze:Nie o tym jest ten wątek, moi.
Jak dla mnie, jest o przepisach i ich wpływie na nasze życie ;)
Ostatnio zmieniony sob gru 05, 2009 7:16 pm przez moi, łącznie zmieniany 1 raz.
shekspir
bywalec
Posty: 360
Rejestracja: ndz maja 03, 2009 10:33 pm

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: shekspir »

dlaczego zmieniłaś przed chwilą posta moi?
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: moi »

shekspir pisze:dlaczego zmieniłaś przed chwilą posta moi?
Bo każdy ma do tego prawo. Ty zrobiłaś to również. Mój post jest odpowiedzią na Twoje insynuacje, że mówię nieprawdę. Uważam, że posuwasz się za daleko.
shekspir
bywalec
Posty: 360
Rejestracja: ndz maja 03, 2009 10:33 pm

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: shekspir »

Wątek ma nazwę ,, choroba psychiczna a zawód nauczyciela'' zgadza się?
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: moi »

shekspir pisze:Wątek ma nazwę ,, choroba psychiczna a zawód nauczyciela'' zgadza się?
Tak i operujemy w nim konkretami, faktami, a nie zmyślonymi informacjami, które wprowadzają innych w błąd.
Czy byłaś wielokrotnie proszona o podanie źródła przepisu, na który się powołujesz? Czy zrobiłaś to? A jeśli nie- to dlaczego?
shekspir
bywalec
Posty: 360
Rejestracja: ndz maja 03, 2009 10:33 pm

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: shekspir »

Zatem trzymaj się wątku głównego, który o ile dobrze pamietam chciałaś zakończyć. Podobno ,,znalazłaś'' przepis, dla ciebie zatem jest sprawa jasna. Pozwól może innym zainteresowanym odetchnąć i nabrać dystansu do sprawy, osobom które być moze chcą same zadecydować i zweryfikować obie wersje. Ja ze swojej strony uważam dalsze ciągnięcie tego wątku za bezcelowe, ponieważ z boku na to patrząc w kółko powtarzane są 2 przeciwstawne sądy. Szanuje wolnośc wyboru innych ludzi i wierzę że osoby naprawdę zainteresowane same zweryfikują tą sprawę. Jest jeszcze coś takiego jak odpowiedzialność i tego wszystkim pracujacym lub planujacym pracę życzę.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: moi »

shekspir pisze:Jest jeszcze coś takiego jak odpowiedzialność i tego wszystkim pracujacym lub planujacym pracę życzę.
Zatem mów prawdę - to jest właśnie odpowiedzialność, o której tyle piszesz, a której nie potrafisz zastosować w życiu. Odpowiedzialność za tych ludzi, których świadomie wprowadzasz w błąd.

Ponawiam swoje pytanie: czy podałaś źródło przepisu, na który się powołujesz? Czy nie proszono Cię o to wielokrotnie? Dlaczego nie możesz tego zrobić?
Awatar użytkownika
MAdzialena
zaufany użytkownik
Posty: 508
Rejestracja: pn mar 17, 2008 5:51 pm

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: MAdzialena »

Jeszcze się sprzeczacie...? ;)
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: zbyszek »

Forum nie zapewniło krzesła :wink:
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: moi »

zbyszek pisze:Forum nie zapewniło krzesła :wink:
Elektrycznego? ;)
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: jojo »

Jak dla mnie shekspir się sprzecza bo to lubi, a moi ma rację bo pracuje jako wykładowca. Gdyby ów tajemniczy przepis istniał, to moi nie mogłaby wykładać.
Ale obie są uparte, żadna nie ustąpi i ten wątek będzie ciągnął się bez końca.
Jednak dobrze, że moi sprzeciwia się trollingowi shekspir, która dezinformuje innych, pisząc o mitycznym przepisie.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: moi »

Dzięki, Jojo.
Uważam, że Shekspir robi wiele złego, strasząc innych tym nieistniejącym przepisem.
Dobrze byłoby gdyby to forum mogło bez problemu spełniać swoją użytkową funkcję: gdyby informowało (a nie dezinformowało) o ważnych sprawach, przepisach i innych rzeczach swoich użytkowników oraz by mogło spełniać swoją funkcję terapeutyczną - wspierało, dodawało otuchy i wiary, że pokona się niedogodności związane z chorobą.
Szkoda, że niektórzy tego nie chcą (lub nie potrafią) zrozumieć.

Pozdrawiam.m.
shekspir
bywalec
Posty: 360
Rejestracja: ndz maja 03, 2009 10:33 pm

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: shekspir »

Niczym nie strasze, stwierdzam fakty. Jeśli chodzi o informację każdy mozę ją przecież znaleźć. Dlaczego tak bardzo zagłuszasz ludzi? Dalczego nie pozwolisz im poszukać w spokoju tylko cały czas piszesz, że pracujesz i że ja wprowadzam ludzi w błąd. Ja wprowadzam ludzi w błąd? Poddając watpliwości to co piszesz? Pisałam i wyjasniałam ownież , zę w procesie dopuszczania człowieka do pracy trzeba przejśc przez kilka ogniw, skoro rzeczywiście pracujesz, któreś z nich musiało zawieźć. Gdzies ktoś czegoś nie doczytał albo , ktoś coś komus nie powiedział. śledztwa nie zamierzam prowadzić. Gdyby osoba chora psychicznie uczyła jednak moje dziecko, pociągnęłabym za odpowiednie sznurki, żeby zagwarantować moim dzieciom naukę w warunkach jakie gwarantuje prawo. Na szczęscie jest mi to bez różnicy, póki mnie to bezpośrednio nie dotyczy (mieszkamy na szczęście daleko od siebie ) to luz. Ja opieram się cały czas na na konkretnym dokumencie regulującym kwestię pracy osoby chorej psychicznie w oświacie na stanowisku nauczyciela. Przecież każdy może sam to sprawdzić nie opierajac się ślepo na opinii żadnej z nas. I przyklaskująć przez sympatię jednej znas a piętnując drugą. Obiektywizm jest wynikiem wiedzy sprawdzonej osobiście [wiedza = fakt (poszukaj przepis zdobędziesz fakt); ' wiedza to nie wniosek wysnuty na podstawie tego co ktoś mówi, w tym przypadku moi]. Żeby być obiektywnym nie można kierować sie emocjami. Przecież to najprostrze co można zrobić: sprawdzić, poszukać , przeczytać. I wtedy wszystko jasne. Żaden mityczny przepis. Przepis ( lub akt prawny jak kto woli) jak kazdy inny, to ty dopisujesz mu epitety, nie ja.
Jojo, jak widzisz : prawo sobie , życie sobie.
Szkoda tylko że w płaszczyźnie tak delikatnej jak oświata gdzie pracuje sie z dziećmi, które maja zagwarantowane prawnie warunki w jakich ma przebiegać edukacja , prawo ma sie daleko od praktyki. Ale cóż, oby jak najmniej takich przypadków.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: moi »

shekspir pisze:Jeśli chodzi o informację każdy mozę ją przecież znaleźć.
Podaj źródło tego przepisu. Nie pomożesz innym, pisząc elaboraty, jak to ważny jest ów przepis i że każdy może go znaleźć (Twoje ataki personalne pominę milczeniem, bo to normalny element Twoje komunikacji - zaczynam wątpić, że potrafisz inaczej rozmawiać). Jak na razie nikt oprócz Ciebie nie odnalazł tego przepisu, bądź więc użyteczna dla innych i podaj gdzie znaleźć ów tajemniczy przepis.
Awatar użytkownika
dan
moderator
moderator
Posty: 2097
Rejestracja: śr mar 22, 2006 12:24 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: dan »

shekspir pisze:każdy mozę ją przecież znaleźć
Jest sposób na osiągnięcie szczęścia. Mam go przed sobą. Ty również możesz go odnaleźć, poszukaj.

Pomogło Ci to?
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: moi »

shekspir pisze: Szkoda tylko że w płaszczyźnie tak delikatnej jak oświata gdzie pracuje sie z dziećmi, które maja zagwarantowane prawnie warunki w jakich ma przebiegać edukacja , prawo ma sie daleko od praktyki. Ale cóż, oby jak najmniej takich przypadków.
Shekspir, mam wrażenie, że z powodu własnych niepowodzeń życiowych próbujesz odegrać się na innych i robisz to w bardzo zły sposób, sprawiając innym wiele cierpienia oraz siejąc dookoła niepewność.
Z obrazu rzeczywistości, jaki roztaczasz przed innymi wynika, że jeśli ktoś ma zdiagnozowaną chorobę psychiczną lub nerwową, to nie ma prawa podejmować żadnej aktywności życiowej. Jedyne, co go czeka to smutny koniec: w wieku 30 lat będzie śliniącym się staruszkiem lub staruszką z demencją starczą, robiącym pod siebie w pampersa i karmionym sondą. Nie warto kończyć studiów, szukać pracy, zakładać rodziny - nie warto nic robić, tylko trzeba czekać na koniec. Są to jednak tylko Twoje fantazje na ten temat, ponieważ nie podajesz żadnych dowodów - piszesz jedynie sążniste posty o wymyślonych przez Ciebie nakazach i zakazach, strasząc innych i dezinformując.
A Twoje ostatnie zdanie:
shekspir pisze: Ale cóż, oby jak najmniej takich przypadków.
uważam za wyjątkowo podłe, bo stawia mnie w złym świetle, jako kogoś, kto narusza prawo, jest bezkarny, bezmyślny i niefrasobliwy - dosyć tego!

Zastanów się nad sobą i tym, co robisz tu, na tym forum. W jaki sposób chcesz być przydatna i pomocna dla innych, jeśli tylko wymyślasz nowe zdania i fascynujesz się tym co napisałaś, a poproszona o konkrety (o podanie źródła przepisu, o którym tyle piszesz) - unikasz odpowiedzi i wymyślasz nowe posty. Piszesz tylko wciąż o tym, jak to inni są źli, niedouczeni i niefrasobliwi i jaki to błąd, że pracują, bo przecież nie powinni - przepis a la Shekspir im tego zabrania!!!
Oby jak najmniej było wokół nas osób, które swoim rozgoryczeniem, cynizmem i kłamstwami zatruwają nam życie :evil:
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Choroba psychiczna a zawód nauczyciela

Post autor: zbyszek »

moi pisze: .... Piszesz tylko wciąż o tym, jak to inni są źli, niedouczeni i niefrasobliwi i jaki to błąd, że pracują, bo przecież nie powinni ...
Shekspir tego explicite nie napisała ! To są tylko Twoje wnioski Moi, z rzekomego istnienia przepisu, lecz różnica jest istotna. Shekspir nie postawiła Ci osobiście zarzutu, że robisz niesłusznie pracując. Myślę Moi, że niesłusznie czujesz się zaatakowana osobiście w Twoje postawie życiowej, a shekspir najwyraźniej nie widzi, że tak odczytujesz jej posty.
moi pisze: ....Oby jak najmniej było wokół nas osób, które swoim rozgoryczeniem, cynizmem i kłamstwami zatruwają nam życie :evil:
Ty natomiast zarzucasz jej kłamstwo, lecz na nie nie mamy dowodów, a jedyne co możemy stwierdzić to nierzetelność w dyskusji. Liczę, że shekspir poda w końcu ten przepis, oraz jego źródło, bo pewno wielu użytkowników szukało, a nikt niczego nie znalazł.
Zablokowany

Wróć do „praca”