NieObecni - odc. 2. - Schizofrenia

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11080
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

NieObecni - odc. 2. - Schizofrenia

Post autor: hvp2 »

Kolejny filmik z youtube'a:
[youtube]CN-cnJpTx-4[/youtube]

...i bardzo sensowna wypowiedź pod tym filmikiem,
warta zacytowania, więc cytuję:
Jestem schizofrenikiem i moim zdaniem ten film pokazuje jak niszczą chorych na tak zwanych rehabilitacjach. To co tam się dzieje to jest po prostu kpina, do 30, 40 latków psycholodzy zwracają się jak do dzieci, są jakieś zabawy typu - ciucu babka, maluje się domek ze słoneczkiem itd. Problemy z pamięcią, koncentracją to wina leków, aby chory odróżnił urojenia od rzeczywistości powinien mieć jasny umysł. Nie chodzi mi o to aby nie brać leków tylko o ich dawkę, bo w epizodzie chory dostaję praktycznie max ilość dozwoloną przez producenta. Z mojego doświadczenia a choruje już 10 lat wynika, że na mniejszych dawkach wychodzi się z epizodu osiem razy szybciej niż na dawkach maksymalnych. Stwierdzenie psychiatry w tym filmie, że po odstawieniu leków ma się automatycznie psychozę to nie prawda, leki nie chronią przed epizodami tylko je przytłumiają, gdy są zbyt silne to chory wpada jeszcze w depresje i zamiast walczyć z zaburzeniem jet mu wszystko jedno.
Awatar użytkownika
środkowy palec
bywalec
Posty: 66
Rejestracja: sob lis 19, 2016 10:59 am

Re: NieObecni - odc. 2. - Schizofrenia

Post autor: środkowy palec »

Wiesz HVP te zarzuty z komentarza są całkiem zabawne. Autor pisze że lekarze w brew jego woli zmuszają go do zażywania leków w zbyt dużej dawce? Przecież jest wolnym człowiekiem. Może chodzić do lekarza, ale stosować się zasadą zdrowego rozsądku, a nie wpieprzać leki i czuć się źle zwalając wine na psychiatrie.

Ja np. muszę się leczyć itp. bo moja rodzina ma mnie za chorego. Wszystkie zmiany nastroju czy złe decyzje to najświętszy znak, że mam za mało leków albo ich nie zażywam.

Ale to jest patologia kiedy większość może o sobie decydować więc nie rozumiem ich zarzutu względem psychiatrów.

Inną sprawą jest szpital o którym mój lekarz nawet powiedział się jest rzeźnią (znaczy powiedział że jest to opinia innego pacjenta) a bez problemu wypisywał mi skierowanie do niego kiedy o to prosiłem.

Inny natomiast jak byłem w bielsku białej powiedział że mojego schorzenia nie leczy się farmakologicznie na oddziale zamkniętym.

Lekarze są "źli" i "dobrzy" po prostu - to nie system jest wadliwy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „media o nas”