Religie są dla czcicieli schizofreników

[Niemamnie]

Jezus miał schizofrenię, Budda miał schizofrenię, Mahomet miał schizofrenię.
Dlaczego są czczeni jako bogowie?
Ponieważ schizofrenia nie jest stanem osiągalnym dla zwykłego człowieka a te osoby miały dobre podejście marketingowe i umiały siebie sprzedać.

Ludzie mogą nas czcić a nie pogardzać nami o ile popracujemy nad charyzmą i przestaniemy się użalać nad sobą.

[pawel534]

Jak uważasz że Jezus miał schizofrenię to zacznij może jak Jezus wypędzać demony, uzdrawiać ślepych i trędowatych, wskrześ kogoś z martwych. Wtedy pogadamy.

[Dobro]

Każdy kiedyś miał schizofrenię.

[Pathetic Heart]

dla fanów schizofrenii - John Nash ją miał
dla fanów aspie - John Nash miał Zespół Aspergera
Jezus nie miał schizofrenii, prędzej apostołowie, którzy zostali natchnieni duchem swiętym i pisali święte księgi. W dzisiejszych czasach natchnienie wygląda jak mania albo stan psychotyczny.

[Niemamnie]

Jak uważasz że Jezus miał schizofrenię to zacznij może jak Jezus wypędzać demony, uzdrawiać ślepych i trędowatych, wskrześ kogoś z martwych. Wtedy pogadamy.

Musiałbym nie brać leków.

[pawel534]

Musiałbym nie brać leków.

Naprawdę w to wierzysz ?

[Niemamnie]

W takim samym stopniu jak w bajkę dla dzieci w której jest spisana historia Jezusa a w zasadzie kilku Jezusów których historie zostały połączone w jedną.

[Dobro]

Ja bym nie brał nigdy leków i nie zachorował nawet.

[pawel534]

W takim samym stopniu jak w bajkę dla dzieci w której jest spisana historia Jezusa a w zasadzie kilku Jezusów których historie zostały połączone w jedną.

Nie zamierzam Cię przekonywać do wiary w Biblię i ewangelię. Najważniejsze to być szczęsliwym w życiu. Ja dzięki Bogu, wierze i modlitwie jestem bardziej szczęśliwy. Mój stan się poprawił na przestrzeni kilku ostatnich lat, czuję się prawie zdrowy. Wierzę że zdrowieję i wierzę że zdrowieję dzięki Bogu, wierze i modlitwie a częścią wiary jest czytanie Biblii. Pytanie czy Ty jesteś szczęśliwy z tym w co Ty wierzysz ?

[Niemamnie]

Próbowałem już w życiu wybierać różnych Bogów i Boginie, niestety żaden/na mi nie pasował/a i dałem sobie z tym spokój. Nie jest to rzecz mogąca dać mi szczęście ponieważ zainwestowana wiara miała zerową stopę zwrotu.

[pawel534]

Może oczekiwałeś natychmiastowych efektów ? Ja na swoim przykładzie mogę powiedzieć że u mnie zmiana na lepsze następowała stopniowo choć wydaje mi się że po ostatniej modlitwie uwolnienia o której pisałem tu viewtopic.php?f=132&t=25471&start=45
polepszyło mi się z dnia na dzień.

[bogdan]

Jak uważasz że Jezus miał schizofrenię to zacznij może jak Jezus wypędzać demony, uzdrawiać ślepych i trędowatych, wskrześ kogoś z martwych. Wtedy pogadamy.

Nie ma na to zadnych dowodow. Burn!

Co do Buddy to jednak bym sie wstrzymal z tym osadem, ze byl schizofrenikiem, bo on po latach ascezy powrocil do zbalansowanego zycia i nauczania innych o naturze umyslu. W zasadzie to Mohammad byl najbardziej nawiedzony - przez cale zycie mial objawy pozytywne. Z drugiej strony to nie jest szczegolna tajemnica, ze schizofrenia i duchowosc maja wiele ze soba wspolnego. Kluczem jest pozytywna integracja i co sie ze swoimi doswiadczeniami robi... Szczerze mowiac to wlasnie uwazam, ze schizofrenicy to ludzie obdarzeni duchowym otwarciem, u ktorych wystepuja zaburzenia spowodowane nieprawidlowym kontekstem przezywanych doswiadczen - innymi slowy, odpowiednio wychowani (tresci kulturowe) nie przezywalibysmy objawow schizofrenii jako choroby, lecz jako kontinuum zgodne z naszym zyciem duchowym.

[pawel534]

Nie ma na to zadnych dowodow. Burn!

" Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, ponieważ Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli" J 20;29

Chcesz dowodów idź albo posłuchaj w internecie mszy o uzdrowienie Ojca Daniela lub u Jezuitów w Łodzi gdzie podczas mszy ludzie są uzdrawiani, są słowa poznania, ludzie podczas mszy składają także świadectwa z uzdrowienia z różnych chorób. Bóg uzdrawia także dziś.

Jeśli uważasz że schizofrenia to jakiś rozwój duchowy to brakuje Ci chyba krytycyzmu do objawów i daleka według mnie droga przed Tobą do uzdrowienia. Ja wierzę że schizofrenia to może być zniewolenie demoniczne a nie żaden rozwój duchowy.

[bogdan]

Ludzie sa uzdrawiani na tej samej zasadzie co schizofrenicy, ktorym ukazuje sie Jezus - sila ludzkiego umyslu przekracza nasze wlasne oczekiwania.

Schizofrenia to nie rozwoj duchowy, ale potencjal do rozwoju duchowego, lecz na podlozu niewlasciwego kontekstu. Dowod - w kulturach plemiennych nie ma schizofrenii! Sa za to szamani, ktorzy pelnia wazna role w integracji calej spolecznosci. Nasza materialistyczna kultura spycha zas czujacych, wiedzacych i widzacych inaczej i wiecej na margines - bo nie jestesmy w stanie sprostac wymaganiom spoleczenstwa. Do tego zwalanie wszystkiego na "chorobe" i pozbawianie sie odpowiedzialnosci za siebie czyni z nas jeszcze wieksze ofiary, ktore tkwia w blednym kole.

[pawel534]

Wierzysz że schizofrenia to coś z czego może wyniknąć coś dobrego ? Ciekawe do czego Cię taka wiara zaprowadzi ? Nie zamierzam Cię dłużej przekonywać do niczego. Ja wiem czego doświadczyłem na sobie i czego doświadczam. Ja uważam że normalność czyli życie bez objawów jest więcej warte niż wierzenie że jakieś objawy to potencjał do rozwoju duchowego. Jeśli tak to dlaczego ludzie w psychozach takie głupoty robią ?

[bogdan]

Bo takie glupie rzeczy ludzie znaja. B o tak chore jest nasze spoleczenstwo. Bo w nim cierpia za innych schizofrenicy biorac na siebie winy i grzechy innych ludzi.

[Niemamnie]

Pierwszym męczennikiem schizofrenii był Jezus.

[kaznodzieja]

Próbowałem już w życiu wybierać różnych Bogów i Boginie, niestety żaden/na mi nie pasował/a i dałem sobie z tym spokój. Nie jest to rzecz mogąca dać mi szczęście ponieważ zainwestowana wiara miała zerową stopę zwrotu.

poszukaj padziwego

[donuriel]

Każdy kiedyś miał schizofrenię.

hehehe