nowotwory w Waszych rodzinach

z wyjątkiem spraw dotyczących schizofrenii

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
mama Ania
zaufany użytkownik
Posty: 480
Rejestracja: pt mar 27, 2015 3:47 pm

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: mama Ania »

Nie cierpię takich tematów :P
Nie ze strachu bynajmniej, tylko moje drogie panie i drodzy panowie, zamiast gadać po próźnicy, proszę zrobić rachunek sumienia, kiedy ostatnia cytologia była, mammografia lub usg piersi (albo chociaż zwykłe autobadanie palpacyjne), panowie po 50 czy badają prostatę, młodsi czy jądra.
Jeśli były raki piersi w rodzinie czy zrobiłaś badania w kierunku mutacji genów?
Ty Grażka, skoro miałaś w rodzinie raki żołądka, to zrób badanie na helikobakter i jeśli będzie pozytywny to się go pozbądź.

No, i nie jojczyć. Dane są takie: w przyszłości co 4 osoba zachoruje na nawotwór złośliwy (uściślę przy okazji - każdy rak jest nowotworem ale nie każdy nowotwór jest rakiem; inaczej - rak to nowotwór złośliwy), a co 8 umrze. I nic na to nie poradzimy.
Zdrówka wszystkim
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Gehenna »

chciałabym zachorować szybko na jakieś paskudztwo i szybko na nie umrzeć, miałoby to same plusy
-oszczędziłabym bliskim rozczarowań sobą
-dostałabym to na co zasługuję
-krócej żyłabym z tym ciągłym upokorzeniem, jakim jestem sama dla siebie
i wreszcie - uniknęłabym głodu i bezdomności, co na chwilę obecną wydaje mi się jedyną realną przyszłością jaka mnie czeka
Błądząc Wśród Znaków
nadużywający
nadużywający
Posty: 1119
Rejestracja: sob lip 25, 2015 9:42 pm

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Błądząc Wśród Znaków »

myślę, że rozwiązaniem byłoby sprzedanie organów i wykupienie sobie miejsca w klinice śmierci.
tylko nie wiem czy ludzie dla których jesteś bliska uznali by Cię za poczytalną.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Grażka73
zaufany użytkownik
Posty: 3052
Rejestracja: śr lis 18, 2015 10:50 pm
Lokalizacja: śląsk

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Grażka73 »

Gehenna pisze:chciałabym zachorować szybko na jakieś paskudztwo i szybko na nie umrzeć, miałoby to same plusy
-oszczędziłabym bliskim rozczarowań sobą
-dostałabym to na co zasługuję
-krócej żyłabym z tym ciągłym upokorzeniem, jakim jestem sama dla siebie
i wreszcie - uniknęłabym głodu i bezdomności, co na chwilę obecną wydaje mi się jedyną realną przyszłością jaka mnie czeka
Nie osądzaj się tak źle, nie życz sobie złych rzeczy. Każdy ma wady i nie ma ludzi doskonałych. Nikt nie wie co go czeka, bądź dobrej myśli. Spokoju i zdrowia życzę.

"Jeżeli z punktu widzenia ludzkiego wasza sytuacja życiowa jest bardzo przykra, bolesna, czasem wręcz upokarzająca, to z tego ewangelicznego, nadprzyrodzonego punktu widzenia można nawet powiedzieć, że wasza sytuacja jest uprzywilejowana. Wy macie większe niejako prawo do Chrystusa. Wy bardziej Go wyrażacie, uobecniacie, niż każdy z nas, tych, którzy nie jesteśmy, w taki sposób jak wy, dotknięci stygmatem cierpienia. Niech to będzie dla was pociechą, nie tylko pociechą zdawkową, bo naprawdę trudno jest znaleźć zdawkową pociechę dla ludzkiego cierpienia. Ona nawet może być czasem bolesna i obraźliwa. Ale to, co mówię, nie jest pociechą zdawkową. To jest taka pociecha, o której Chrystus mówił wtedy, gdy powiedział apostołom: „Dam wam nowego Pocieszyciela”. To jest pociecha w Duchu Świętym! On jest Pocieszycielem dusz. (...) Jest to bowiem następna tajemnica, która jest udziałem świata chorych, że wy, słabi, fizycznie słabi, poddani cierpieniom, jesteście równocześnie — w każdym razie możecie być — źródłem mocy dla innych, dla zdrowych, czasem dla tych, którzy swoje zdrowie źle wykorzystują, którzy obrażają Boga, posługując się swoim zdrowiem i swoimi siłami. Wy, chorzy, cierpiący, jesteście dla nich nie tylko wyrzutem, ale także i nawróceniem. Nawrócenie grzeszników idzie poprzez wasze cierpienie. Jestem o tym najgłębiej przekonany. Tak jak zbawienie świata, odkupienie świata, czyli nawrócenie człowieka w świecie idzie poprzez Krzyż Chrystusa, tak ciągłe nawracanie grzeszników w świecie idzie poprzez wasz krzyż, poprzez wasze cierpienie."
Jan Paweł II
Dogmatyczne wyrocznie lekarskie nie robią już na mnie żadnego wrażenia.
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Gehenna »

Orientujecie się jakie substancje mogą przyczynić się do wywołania choroby nowotworowej?
Błądząc Wśród Znaków
nadużywający
nadużywający
Posty: 1119
Rejestracja: sob lip 25, 2015 9:42 pm

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Błądząc Wśród Znaków »

twoje ulubione słodycze.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Gehenna »

nie jem słodyczy
Błądząc Wśród Znaków
nadużywający
nadużywający
Posty: 1119
Rejestracja: sob lip 25, 2015 9:42 pm

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Błądząc Wśród Znaków »

no ale masz jakieś ulubione?

xD
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Gehenna »

tak, suszone owoce, te nie wywołują raka
Błądząc Wśród Znaków
nadużywający
nadużywający
Posty: 1119
Rejestracja: sob lip 25, 2015 9:42 pm

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Błądząc Wśród Znaków »

Gehenna pisze:tak, suszone owoce, te nie wywołują raka
nie mógłbym byc twoim psychiatrą :D:D:D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Grażka73
zaufany użytkownik
Posty: 3052
Rejestracja: śr lis 18, 2015 10:50 pm
Lokalizacja: śląsk

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Grażka73 »

Chciałabym podzielić się pewnym problemem. Jak wcześniej w tym poście pisałam teściowa ma raka. Na dodatek jej obecny mąż znęca się nad nią psychicznie, mówi jej że mogłaby już umrzeć i czemu tak kurczowo trzyma się życia, oraz wiele innych możliwe że jeszcze bardziej dołujących słów. Ja jak tylko potrafię jej pomagam, pilnuję właściwego żywienia i naturalnych leków przeciw raku. Było z nią już lepiej, ale ten cholerny skurczybyk ją wykańcza psychicznie. Namówiłam ją na odejście, zanim sobie kupi jakieś mieszkanko powiem jej żeby wprowadziła się do nas. W jej stanie nie można się denerwować, nie wiem jak mogła z tym chamem tyle wytrzymać. Wiele by tutaj można pisać, ale po co. Wcześniejszy jej małżonek też bardzo jej uprzykrzył życie, pił na potęgę, aż się zapił.
Starałam się to napisać jak najdelikatniej. Jest po prostu ciężko, bardzo. Wierze w ludzi ale takie przypadki mnie emocjonalnie rujnują. Sama jako dziecko miałam z tym problemy, mój ojciec też pił. KOnioec, więcej już nie piszę........
Dogmatyczne wyrocznie lekarskie nie robią już na mnie żadnego wrażenia.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Unknown »

Ja mam nowotwory złośliwe które siedzą piętro wyżej i właśnie hałasują...
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Niemamnie »

Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Niemamnie »

http://sekrety-zdrowia.org/choroby-ktor ... badaniami/

Kurkumina jeszcze jest skuteczna ale ma małą przyswajalność z przewodu pokarmowego, najskuteczniejsza jest przy nowotworach płuc.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
Wspaniale
zaufany użytkownik
Posty: 5581
Rejestracja: pt paź 26, 2012 6:59 pm

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Wspaniale »

Unknown pisze:Ja mam nowotwory złośliwe które siedzą piętro wyżej i właśnie hałasują...
Drą japy, szurają girami, muzyką?
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Unknown »

Wspaniale pisze:
Unknown pisze:Ja mam nowotwory złośliwe które siedzą piętro wyżej i właśnie hałasują...
Drą japy, szurają girami, muzyką?
Itd. itp.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
Grażka73
zaufany użytkownik
Posty: 3052
Rejestracja: śr lis 18, 2015 10:50 pm
Lokalizacja: śląsk

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Grażka73 »

BlueLotos pisze:http://sekrety-zdrowia.org/choroby-ktor ... badaniami/

Kurkumina jeszcze jest skuteczna ale ma małą przyswajalność z przewodu pokarmowego, najskuteczniejsza jest przy nowotworach płuc.
Dziękuję ci Lotosik a może Jagodowy wilczek;), z powyższe linki. Będziemy walczyć o jej zdrowie, będę walczyć o zdrowie mojej córki, a potem mi już wszystko jedno...................
Dogmatyczne wyrocznie lekarskie nie robią już na mnie żadnego wrażenia.
Awatar użytkownika
Erika_Kohut
zaufany użytkownik
Posty: 830
Rejestracja: sob paź 04, 2014 6:14 pm
Status: Trójca
Gadu-Gadu: 48512284

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Erika_Kohut »

Milosc to iluzja
Awatar użytkownika
Grażka73
zaufany użytkownik
Posty: 3052
Rejestracja: śr lis 18, 2015 10:50 pm
Lokalizacja: śląsk

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Grażka73 »

Dziękuję Erika, na razie skupiliśmy się na diecie nisko węglowodanowej, do tego pestki z moreli gorzkiej, złoto koloidalne, następnie platyna koloidalna, czarnuszka, papryczki chili i jeszcze tam różności naturalne pomagające w zabiciu tego sku.......
Dogmatyczne wyrocznie lekarskie nie robią już na mnie żadnego wrażenia.
Awatar użytkownika
Erika_Kohut
zaufany użytkownik
Posty: 830
Rejestracja: sob paź 04, 2014 6:14 pm
Status: Trójca
Gadu-Gadu: 48512284

Re: nowotwory w Waszych rodzinach

Post autor: Erika_Kohut »

To brzmi bardzo ok, czytalam duzo dobrego o srebrze.
Milosc to iluzja
ODPOWIEDZ

Wróć do „zdrowie”