Terapia głodówkowo-dietetyczna

Moderator: moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
schizoF20_0
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz mar 22, 2009 10:37 pm
Lokalizacja: GDYNIA

Terapia głodówkowo-dietetyczna

Post autor: schizoF20_0 »

Siema Ludzie!
To znowu ja schizof2o.o. Dawno nie było mnie na tym forum, ale powracam żeby zapytać: Czy ktoś z was próbował leczyć się głodem ? Oczywiście nie samemu tylko w specjalistycznym ośrodku gdzieś na terenie kraju, albo za granicą. Tak się składa, że nawiązałem ostatnio kontakt z tego typu kliniką w Rostowie nad Donem (Rosja) gdzie leczą różnego rodzaju choroby (w tym schizofrenię) metodą głodowania dozowanego (RDT). W związku z tym mam pytanie: Czy komuś z Was udało się pozyskać pieniądze od NFZ na podobny cel i jak to zrobił ? (potrzebny podpis lekarza specjalisty psych.prof. lub dr.hab pod wnioskiem do prezesa NFZ). Wiadomo jak trudno jest przekonać lekarzy, ale może komuś z Was się udało ? Będę wdzięczny za wszystkie informacje na ten temat.

Słów parę o samej terapi:
Interesuję się tym zagadnieniem od ponad 14 lat. Informacje na ten kontrowersyjny dla niektórych temat uzyskałem po raz pierwszy od pani dr Ewy Dąbrowskiej (specjalisty-dietetyka), autorki książki na temat właściwego żywienia (przepraszam ale nie pamiętam tytułu). Pani doktór wspominała w niej o prywatnej klinice, prowadzonej przez prof.Jurija Siergiejewicza Nikołajewa (praktykującego leczenie schizofreni od 1948 r). Klinika ta mieściła się niegdyś w Instytucie Medycyny Psychiatri w Moskwie, ale wraz z nadejściem pierestrojki leczenie przeniesiono do Ośrodka Głodówkowego w Rostowie nad Donem (Rosja), gdzie prof. Nikołajew kontynuował praktyki lekarskie. Interesowałem się tym tematem już w 1995 r i miałem zamiar udać się na leczenie. Niestety choroba była w fazie zaostrzenia i lekarze z Moskwy nie chcieli podejmować ryzyka. Prof. Nikołajew odpisał mi odpisał mi wówczas, że prowadząc dietę wegetariańską i stosując cotygodniową jednodniową głodówkę po dwuch latach będę zdrowy. Niestety u mnie w rodzinie panuje przekonanie, że żeby być zdrowym należy dużo jeść i głównie mięso. Nie byłem na tyle wytrwały żeby postawić na swoim i stosować się do zaleceń profesora. Obecnie jestem na diecie wegetariańskiej i próbuję przekonać do tego resztę rodziny. Co do głodowania, musi się ono jednak odbywać pod okiem specjalistów w tej dziedzinie. Okazuje się, że Kierownikiem ośrodka w Rostowie jest była uczennica prof.(prof. zmarł w 1998) lekarz psychiatra wyższej kategori Ludmiła Aleksandrowna Orłowa. Z relacji dr Orłowej wynika, że wyleczalność tej choroby ich metodą sięga 65-85%, podczas gdy zwykła terapia farmakologiczna daje jakieś 20%. Oczywiście nikt nie daje 100% pewności na całkowite wyleczenie, ale stosując się do ich zaleceń i powtarzając dłuższe okresy głodowania jest to możliwe. Odnośnie leczenia się gdzie indziej, to nie ma takiej możliwości, ponieważ jest to jedyny ośrodek na świecie gdzie leczą schizofrenię głodem. Leczenie odbywa się dla każdego z pacjentów indywidualnie. Na początku i na końcu terapi stawiana jest diagnoza, a przy wypisie każdy otrzymuje dalsze instrukcje i zapas witamin i minerałów, tak aby móc w przyszłości samemu przeprowadzać głodówkę. W tym celu każdy przechodzi kurs prawidłowego głodowania więc na pewno przyda się znajomość j.rosyjskiego. Przeprowadzane są specjalistyczne zabiegi takie jak: oczyszczanie jelit (lewatywa), fizjoterapia, oczyszczanie nerek i wątroby, korekcja biopola. Wszystko to odbywa się wg.oficjalnie wypracowanych metod (opracowanych przez rosyjskich akademików J.S.Nikołajewa, J.M.Lewina i M.J.Grigorjewa), zatwierdzonych przez Rosyjskie Ministerstwo Zdrowia. Czas trwania turnusu wacha się od 26-50 dni, w zależności od specyfiki choroby oraz stopnia zatrucia organizmu. Na miejsce należy zabrać ze sobą świeże wyniki i analizy badań, historię choroby, historię przeprowadzonych zabiegów, zapas przyjmowanych leków itd. Ponadto dla bezpieczeństwa należy się ubezpieczyć i przyjechać na miejsce z osobą towarzyszącą (tylko chorzy psychicznie). Brat który stosował już kiedyś kilkudniowe głodówki mówi mi, że to nic strasznego. Już po pierwszym dniu znika uczucie głodu i chęć sięgnięcia po papierosa. Po następnych 3 organizm zaczyna się przystosowywać i wystarczają znikome ilości wody wzbogacone w witaminy i minerały. Pozostaje tylko psychiczne uzależnienie, które i tak da się oszukać skupiając uwagę na czymś innym. Poza tym w grupie o wiele łatwiej jest się przemóc i przetrwać dłuższe okresy głodowania. Na miejscu odbywają się ćwiczenia systemu jogi, medytacje, praktyki typu zen i inne zajęcia pozwalające odwrócić uwagę od jedzenia. Preferowany jest ruch na świeżym powietrzu i spacery. Co do kosztów leczenia, ceny zaczynają się od 50 000 RUB/26 dni i adekwatnie 100 000 RUB/50 dni za 1 osobę.
Jeśli chodzi o osobę towarzyszącą samo zakwaterowanie 10 500 RUB/26 dni + wyżywienie (dieta wegetariańska) 1 000 RUB/6 dni. Przedpłata na konto 5 000 RUB. Ceny te mogą ulec zmianie w zależności od kursu rubla. Przelot samolotem z przesiadką w Pradze (tam i spowrotem) 1 700 PLN. Bilety najlepiej rezerwować miesiąc wcześniej.
Terminy przyjazdów to:
20.04 ; 18.05 ;15.04 ; 27.10 ; 24.11 ; 26.01 ; 23.02 ; 23.03

Zaznaczam, że stosowanie głodówki trwającej więcej niż 1 dzień musi odbywać się pod okiem lekarzy specjalistów psychiatrów w tej dziedzinie we właściwym tego typu ośrodku. W związku z tym nie ponoszę odpowiedzialności za ewentualne próby przeprowadzania takowych na własną rękę.


Zainteresowanych sprawą zapraszam do odwiedzenia innego mojego postu pt. Rekomendacja Doc.dr hab.
Po dalsze informacje na temat ośrodka w Rostowie odsyłam na http://www.lechebnoegolodanie.ru
Polecam również literaturę na ten temat (wystarczy wpisać w google: głodówka lub leczenie głodem). Jest tego naprawdę wiele. Pozdr. schizof2o.o :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Ostatnio zmieniony czw mar 26, 2009 12:04 pm przez schizoF20_0, łącznie zmieniany 5 razy.
schizof2o.o think different
Miś Uszatek
zaufany użytkownik
Posty: 2852
Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 72943962

Re: Terapia głodówkowo-dietetyczna

Post autor: Miś Uszatek »

Wiesz co coś ci powiem. Niewiem skąd wziąłeś te brednie o leczeniu głodem ale są to brednie, bo takie leczenie może tylko zaszkodzić. Opisze to na swoim przykładzie.
Miałem 12 lat kiedy zachorowałem na schizofrenie paranoidalną. Na chorobe byłem skazany, po prostu padło na mnie. Jednak przebieg mojej choroby byłby o wiele lżejszy gdbyby właśnie nie głodówka którą zastosowałem od 12 roku życia. Byłem wtedy jak to się mówi grubaskiem. Coś mi szczeliło do głowy aby się odchudzić. Jednak zdrobiłem to w tak drastyczny sposób że w wieku 15 lat ważyłem 52 kilo. Połowa moich koleżanek z klasy ważyła wtedy wiecej. No i co, poprzez tak drastyczne odchudzanie wycieńczyłem organizm co napewno dobrze nie odbiło mi się na zdrowiu. Bo mózg potrzebuje energii aby pracować, każdy człowiek o tym wie. Owszem jestem za dietą ale nie GŁODÓWKĄ!!!
Awatar użytkownika
schizoF20_0
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz mar 22, 2009 10:37 pm
Lokalizacja: GDYNIA

Re: Terapia głodówkowo-dietetyczna

Post autor: schizoF20_0 »

A widzisz. Nie powinieneś tego robić na własną rękę. Od tego typu spraw są specjalne kliniki, a właściwie chyba tylko ta jedna mi znana. Nie wiem ile masz lat teraz, ale może warto byłoby spróbować jeszcze raz. Pod okiem lekarzy specjalistów w tej dziedzinie na pewno nic by ci się nie stało. Wszędzie w internecie jest o tym mowa. Odsyłam do innego mojego postu pt. Rekomendacja Doc.dr hab i trzymam kciuki. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
P.S.
Informuję, że kończę mój pobyt na tym forum. W związku z powyższym proszę nie pisać pod moim adresem. schizof2o.o think different
schizof2o.o think different
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Terapia głodówkowo-dietetyczna

Post autor: zbyszek »

Rzeczywiście można sobie teoretycznie wyobrazić, że odcinając organizmowi konieczne naturalne zasilanie coś się w nim przestawi, a w niektórych przypadkach niekoniecznie "zepsuje" ale może "naprawi" !
schizoF20_0 pisze: ... Prof. Nikołajew odpisał mi odpisał mi wówczas, że prowadząc dietę wegetariańską i stosując cotygodniową jednodniową głodówkę po dwuch latach będę zdrowy....
Jednak to co piszesz brzmi tak przekonywająco, że dalszych komentarzy chyba nie potrzeba. Czy ten tzw. profesor widział Cię na oczy ?
Awatar użytkownika
Bezpieczny
zaufany użytkownik
Posty: 593
Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
Lokalizacja: Wwa

Re: Terapia głodówkowo-dietetyczna

Post autor: Bezpieczny »

wyleczalność tej choroby ich metodą sięga 65-85%, podczas gdy zwykła terapia farmakologiczna daje jakieś 20%
Leczenie lekami z tego co pamietam to daje wyleczalność na poziomie ok. 5%, a nie 20%! (chyba że w Rosji ;)
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/

Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
Awatar użytkownika
Bezpieczny
zaufany użytkownik
Posty: 593
Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
Lokalizacja: Wwa

Re: Terapia głodówkowo-dietetyczna

Post autor: Bezpieczny »

tomsoul - to że sobie zaszkodziłeś wynika z tego, że źle podszedłeś do tematu. Ja już gdzieś czytałem o leczeniu głodem, jak i dietą i ponoć dało to niezłe rezultaty
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/

Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
ODPOWIEDZ

Wróć do „dieta”