Moderatorzy do rozwałki!

[F20]

Nikt nie bierze pod uwagę ale to nikt z tych tępaków* moderatorów, że ktoś tu może przechodzić prawdziwy kryzys na wskutek przeżyć lub to co się dzieje w jego otoczeniu, a *tępe osły nie dość, że nigdy nie widziały jak ktoś może przechodzić kryzys lub załamanie nerwowe to jeszcze same dolewają oliwy do ognia. Forum nie zastąpi psychiatry, psychologa, bliskiej osoby, przyjaciela czy nawet życzliwego człowieka ale może się przyczynić do katastrofy!. Z kim debile myślą, że mają tu do czynienia, że tu są pisarze-gawędziarze ?. To forum to skandal! które może się przyczynić do popchnięcia kogoś do samobójstwa!.
Co więcej debile, skończeni idioci, z ograniczonymi i to pół mózgami w głowach urażają się i to strasznie na takie słowa kiedy to nawet chorzy znoszą tu znaaacznie więcej i nieraz nie mogą się doprosić o reakację!.
Szczytem osigąnięć jest tu karuna! który kompletnie nie wiedział co zrobić i normalnie musieli się po oburzać wszyscy na około.
Problem jest taki, że nawet tu trudno o studentów psychologii bo dzisiaj ludzie są tacy, że zapewne trzeba im płacić, żeby się udzielali normalnie z powołania!. Żeby chociaż jacyś amatorzy którzy, gdzieś tam w ośrodkach się udzielali!. Wiem z maili z Zbyszkiem, że o takich trudno.
*szkoda że jesteście z przypadku!.

[Bardo]

Pierwszy raz w internecie F20?

Moderatorzy to tacy sami userzy jak reszta, z wyjątkiem tego że poproszono nas o pomoc przy prowadzeniu forum. Ty też możesz przyłożyć do tego rękę zamiast narzekać i atakować innych. Pomyślałeś jak czuje się Karuna, po którym ostatnio jeździłeś sobie bez opamiętania? On też jest chory.

[pogrzebany żywcem]

Tak jak napisał Bardo. Wszyscy (no prawie) tu jesteśmy chorzy i przeżywamy kryzysy, ale uważasz, że to ty jesteś najważniejszy. Wszyscy na około pooburzali się na Karunę? Ja się nie oburzałem, więc nie wszyscy. Ja może trochę trolluję w niektórych przypadkach i nie powinienem krytykować, ale to co robisz ty to granda. Szkodzi ci przebywanie na forum to tu nie zaglądaj. W jednym z tematów napisałeś, że od kilku lat nie bierzesz leków. Może najwyższy czas zacząć je brać co?

[zbyszek]

... Wszyscy (no prawie) tu jesteśmy chorzy i przeżywamy kryzysy ...

Dokładnie tak. Dlatego Twój post F20 jest jako opis Twojego chwilowego rozżalenia, a nie opis moderatorów, o których w sumie niewiele napisałeś jak najbardziej na miejscu i nikt się na Ciebie nie będzie za niego obrażał. Każdy z nas ma prawo do różnych odczuć. A moderatorzy nie są psychoterapeutami, którzy będą rozumieli Cię lepiej niż Ty sam siebie. Najważniejsze że sami się na nikogo nie obrażają, a spełniają bardzo wiele pożytecznych funkcji - także Karuna.

Jest jednak jeszcze drugi problem: mamy różne uczucia - ok - a potem one mijają i człowiek się ich sam wstydzi. Zdrowi ludzi będą na siłę i czasami wbrew faktom bronić swoich uczuć, jako najbardziej uzasadnionych, nawet wtedy, gdy one już dawno minęły i trochę nie mają sensu. A co może uczynić człowiek, który dowie się, że te uczucia, choć jego własne i choć się z nimi identyfikował mogły pochodzić z choroby ? Cóż, teraz przyjdzie się ich strasznie wstydzić !

Podam Ci, F20 przykład, żebyśmy wiedzieli o czym mówimy. Są takie, pewne tematy, polityczne tematy lub historyczne, których poruszenie powoduje, że robi mi się rzewnie i zaczynają mi płynąć łzy. Robi mi się po prostu nadmiernie pompatycznie. Dokładnie zdaję sobie z tego sprawę, że ta pompatyczność jest, łagodnie mówiąc nieco przesadzona. Lecz nie potrafię jej zahamować - leją mi się łzy i tyle. Co mam więc począć ? Odwracam się, chowam głowę, wychodzę przepraszając, że mam coś innego ważnego do zrobienia. Wiem, że te rzewne uczucia opisać można jako brak sztywności, złamana trwałość skojarzeń psychicznych w pewnym szczególnym obszarze, trochę tak, jak raz złamana noga, która potem zawsze lamie się w tym samym miejscu.

No dobrze, łzy to nie teksty. Co ma począć ktoś, kto wstydzi się swoich tekstów ? One stoją przecież czarne na białym i każdy może je przeczytać. Otóż jest taki dość naturalny pomysł, o który stara się bardzo wiele osób - można po prostu poprosić o skasowanie całego profilu wraz ze wszystkimi postami ! Ileż osób to próbuje ?

Eh!

[F20]

Pierwszy raz w internecie F20?

Moderatorzy to tacy sami userzy jak reszta, z wyjątkiem tego że poproszono nas o pomoc przy prowadzeniu forum. Ty też możesz przyłożyć do tego rękę zamiast narzekać i atakować innych. Pomyślałeś jak czuje się Karuna, po którym ostatnio jeździłeś sobie bez opamiętania? On też jest chory.

Dokładnie o to mi chodziło! Jakiś chory ("F20"), który zaczął nagle się zachowywać źle z niezrozumiałych pobudek dla ludzi kompletnie z przypadku ponieważ forum moderuje ornitolog, "kobieta z za lady" i rzeźnik, który ćwiartował kurczaki i przyszedł sobie odpocząć na evot. Gdyby chodziarz studenci psychologii byli by tu moderatorami to podeszli by merytorycznie do sprawy ale tu rządzi! urojona duma piekarza z przypadku moderatora poproszonego, gosposi domowej, a i być może moja by tu mogła rządzić (przemilczę zawód).

[Bardo]

Ale zdajesz sobie sprawę z tego czym zajmują się moderatorzy na forach internetowych? Są po to, żeby pilnować porządku dyskusji. Nie wiem czego od nas oczekujesz w związku z tym, prowadzenia psychoterapii?
Oczywistym jest, że bardzo dobrze byłoby gdyby na forum byli również specjaliści od chorób psychicznych, psycholodzy, psychiatrzy oraz terapeuci. Ale nikt nie będzie wykonywał takiej pracy za darmo, taka jest smutna prawda. Dlatego staramy się jak możemy sami siebie wspierać, bo nie ma po prostu innego wyjścia na obecną chwilę.

[F20]

Ale zdajesz sobie sprawę z tego czym zajmują się moderatorzy na forach internetowych? Są po to, żeby pilnować porządku dyskusji. Nie wiem czego od nas oczekujesz w związku z tym, prowadzenia psychoterapii?
Oczywistym jest, że bardzo dobrze byłoby gdyby na forum byli również specjaliści od chorób psychicznych, psycholodzy, psychiatrzy oraz terapeuci. Ale nikt nie będzie wykonywał takiej pracy za darmo, taka jest smutna prawda. Dlatego staramy się jak możemy sami siebie wspierać, bo nie ma po prostu innego wyjścia na obecną chwilę.

Co ? Jakiej psychoterapii ? Oczekuje tego, że kto właśnie zmieniał ogumienie klientowi nie popchnie kogoś tutaj do samobójstwa lub nie rozkręci komuś tutaj psychozy ponieważ zna się jedynie na obróbce cieplnej mięsa jako rzeźnik! i się uraził bo nie można go nazwać nawet amatorem ponieważ nie jest nawet początkującym specjalistą! tylko człowiekiem z przypadku.

[Bardo]

Oczekuje tego, że kto właśnie zmieniał ogumienie klientowi nie popchnie kogoś tutaj do samobójstwa lub nie rozkręci komuś tutaj psychozy

Ale to właśnie robiłeś w przypadku Karuny i nagle zacząłeś mieć pretensje do innych o takie właśnie zachowania. Tego nie rozumiem, nagle sumienie Cię ruszyło? Czy szukasz usprawiedliwienia dla siebie?

Jak pisałem wcześniej, moderatorzy pilnują porządku dyskusji i nie mogą mieć wpływu na postawy innych osób. Jeśli ktoś przegina, jest upominany lub przenoszony do niechcianych. To właściwie wszystko co możemy zrobić. Dyskusję prowadzimy jako zwykli userzy.

[F20]

Tak jak napisał Bardo. Wszyscy (no prawie) tu jesteśmy chorzy i przeżywamy kryzysy, ale uważasz, że to ty jesteś najważniejszy. Wszyscy na około pooburzali się na Karunę? Ja się nie oburzałem, więc nie wszyscy. Ja może trochę trolluję w niektórych przypadkach i nie powinienem krytykować, ale to co robisz ty to granda. Szkodzi ci przebywanie na forum to tu nie zaglądaj. W jednym z tematów napisałeś, że od kilku lat nie bierzesz leków. Może najwyższy czas zacząć je brać co?

Z przykrością nie mogę ustosunkować się do postu ponieważ kiedy startuje go czytać startują boleć mnie hemoroidy. Przypuszczam, że są to nerwobóle.

[F20]

Dlaczego mordercotorzy nie chcieli zastanowić się nad sensem ustąpienia z funkcji moderatorów na rzecz choćby studentów psychologii ?. Nie podjeli w tym wątku żadnej konkretnej polemiki, a jedynie pouczali biednego f20, który skoczył na pagony karunce.
Korzyści z pewnością były by w takich osobach (choćby studentach) ponieważ na studia psychologiczne nie przyjmuje się byle kogo tylko ludzi, o odpowiednim usposobieniu i podejściu do drugiego człowieka. Z resztą takie studia przyciągają nie byle kogo ale właśnie osoby, które mają szczególne upodobanie w drugim człowieku. Moderatorzy z przypadku szybko się urażają, a ich uraza i duma trwa po wieki czy urażona duma czy jakoś tak. W dodatku moderatorzy nigdy ani to prze nigdy nie popatrzą czy sami przypadkiem nie nabroili swoją postawą wobec chorej osoby ?. No tak przecież sami są chorzy. Odmiennie miała by się sprawa z moderatorami psychologami studentami, którzy mogli by się uczyć nawiązywania kontaktu w trudnych sytuacjach z perspektywy zawodu i zdobywać pierwsze szlify zanim rozpoczeli by jakiekolwiek praktyki. Ci (studenci) tak szybko by się nie urażali i byli by w stanie zareagować obiektywnie, w dodatku co należy podkreślić z całą pewnością uczyli by się na własnych błędach chcąc doskonalić swoje umiejętności tak przydatne przy niesieniu pomocy ludziom.
No tak i sam sobie odpowiedziałem na zadane na początku postu pytanie. Nurtuje mnie jeszcze jedno, ile pan tygrys ma na fali ?.

[Bardo]

Dalej nie rozumiesz na czym polega funkcja moderatora. A co do studentów psychologii, jesteś tu relatywnie krótko więc pewnie nie wiesz ale zdarzali się tacy ochotnicy, którzy znikali szybciej niż się pojawili. Bez wsparcia finansowego nie liczyłbym na w pełni fachową pomoc.

[Petruccio]

Odmiennie miała by się sprawa z moderatorami psychologami studentami, którzy mogli by się uczyć nawiązywania kontaktu w trudnych sytuacjach z perspektywy zawodu i zdobywać pierwsze szlify zanim rozpoczeli by jakiekolwiek praktyki. Ci (studenci) tak szybko by się nie urażali i byli by w stanie zareagować obiektywnie, w dodatku co należy podkreślić z całą pewnością uczyli by się na własnych błędach chcąc doskonalić swoje umiejętności tak przydatne przy niesieniu pomocy ludziom.

Piękna wizja, tylko - moim zdaniem - nierealistyczna.
Jeżeli znasz jakiegoś psychologa/studenta psychologii, to zgłoś jego kandydaturę Zbyszkowi. Na pewno ją rozpatrzy. Chętnie bym odstąpił miejsca komuś bardziej kompetentnemu.

[hvp2]

Jeżeli znasz jakiegoś psychologa/studenta psychologii, to zgłoś jego kandydaturę Zbyszkowi. Na pewno ją rozpatrzy. Chętnie bym odstąpił miejsca komuś bardziej kompetentnemu.

Ależ Petruccio przecież Ty jesteś absolutnie kompetentnym moderatorem

Co do studentów psychologii to często są oni niedojrzali (bo bardzo młodzi) i faktycznie jak się pojawiali jacyś młodzi (prawie) profesjonaliści na tym forum to byli krótko i znikali bez śladu.

Moim zdaniem forum jest moderowane dość dobrze

[Petruccio]

Ależ Petruccio przecież Ty jesteś absolutnie kompetentnym moderatorem

Hehe, dziękuję. Ale nasze kompetencje zawsze można podważać.

[F20]

Odmiennie miała by się sprawa z moderatorami psychologami studentami, którzy mogli by się uczyć nawiązywania kontaktu w trudnych sytuacjach z perspektywy zawodu i zdobywać pierwsze szlify zanim rozpoczeli by jakiekolwiek praktyki. Ci (studenci) tak szybko by się nie urażali i byli by w stanie zareagować obiektywnie, w dodatku co należy podkreślić z całą pewnością uczyli by się na własnych błędach chcąc doskonalić swoje umiejętności tak przydatne przy niesieniu pomocy ludziom.

Piękna wizja, tylko - moim zdaniem - nierealistyczna.
Jeżeli znasz jakiegoś psychologa/studenta psychologii, to zgłoś jego kandydaturę Zbyszkowi. Na pewno ją rozpatrzy. Chętnie bym odstąpił miejsca komuś bardziej kompetentnemu.

Musisz mnie najpierw przekonać
viewtopic.php?f=6&t=23526
Macie jakieś kompleksy czy co ?. Najzabawniejsze, że zaraz po przeniesieniu wątku ktoś zagłosował na waszą korzyść , a moderatorzy nie mieli głosować

[pogrzebany żywcem]

Tym kimś byłem ja Sherlocku.

[Petruccio]

Musisz mnie najpierw przekonać
viewtopic.php?f=6&t=23526

Niczego nie muszę .

Tym kimś byłem ja Sherlocku.

O.