(Książki o Biblii.)

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Książka KUL Szatan w Starym Testamencie i Judaiźmie

Post autor: cezary123 »

Życie jest formą
istnienia białka,
ale w kominie
coś czasem załka,
coś czasem gwiźnie,
coś czasem liźnie,
coś się pokaże
w samej bieliźnie, oj dana.

Oj dana, dana, dana, dana, dana...
Oj dana, dana,
nie ma szatana,
a świat realny
jest poznawalny, oj dana.

Ruch to jest przecie
forma energii,
lecz pod kaplicą
lepiej przyklęknij,
bo tam coś łazi,
bo tam się rusza,
a to na pewno
zbłąkana dusza, oj dana.

Oj dana, dana, dana, dana, dana...
Oj dana, dana,
nie ma szatana, a świat realny
jest poznawalny, oj dana.

Ziemia zachodzi,
a księżyc wschodzi,
wszystko to wiemy,
nic nam nie szkodzi,
tylko gdy myszą
piśnie na dachu,
wtedy krzyczymy
z wielkiego strachu, oj dana...


"Nie ma szatana" Skaldowie
Autor słów: Agnieszka Osiecka.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Książka KUL Szatan w Starym Testamencie i Judaiźmie

Post autor: cezary123 »

W dyskusji ateisty i wierzącego i tak zwycięży ten, który ma większą wiedzę o realnym świecie i rzeczywistości.
Jeżeli ateista potrafi tylko argumentować przeciwko religii, to nie ma szans na przykład z doktorem nauk przyrodniczych, który przypadkiem też wierzy w rzeczy nadprzyrodzone.
I na odwrót.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Książka KUL Szatan w Starym Testamencie i Judaiźmie

Post autor: cezary123 »

Ale ten Chrystus jednak musiał mieć głowę. Tyle atomów przyoblec w elektrony, napełnić promieniowaniem, światłem, fotonami, skupić silne oddziaływania w nukleonach, żeby to wszystko się nie rozpadło zbyt wcześnie po Wielkim Wybuchu i puścić to wszystko w czasoprzestrzenny ruch na tle grawitacji. Potem świadomie pojawić się tu, gdzie ja i Ty się pojawiamy akurat świadomie. I co dalej?
Powoli dojdziemy prawdy o Stwórcy z precyzją i niepodważalną prawdą matematyki. :)
"Jeżeli to kłamstwo - samo sczeznąć winno, jeżeli prawda..." pisał Krasicki po "Monachomachii".
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Książka KUL Szatan w Starym Testamencie i Judaiźmie

Post autor: cezary123 »

Ciekawe co myślą sobie jakieś świadome inteligentne istoty 350 milionów lat świetlnych stąd, kiedy po zachodzie gwiazdy wychodzą popatrzeć w niebo.
Jest tam ktoś w niebie nad ich głowami? Wątpliwe.
Naszego Słońca już stamtąd nie widać nawet jako małej świecącej gwiazdki.
Nasza Galaktyka jest niedostrzegalna gołym okiem. Pewnie zresztą cała kopuła niebieska to tylko hologram niedaleko powierzchni ich planety.
Dlaczego w istnieniu nie jest się sobą tam, tylko akurat gdzieś tu?
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Książka KUL Szatan w Starym Testamencie i Judaiźmie

Post autor: cezary123 »

A tak w związku z tematem, to przeczytam sobie te książki. Wiedzy nigdy dosyć :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”