Ja

forumowiczów dzieła własne

Moderator: moderatorzy

piotr 84
bywalec
Posty: 3149
Rejestracja: śr gru 12, 2007 8:03 pm

Ja

Post autor: piotr 84 »

Jestem pomiotem Szatana od rana do wieczora mną żuca i pomiata jestem pomiotem Szatana YYYYYYHHHyyyyyH
piotr 84
bywalec
Posty: 3149
Rejestracja: śr gru 12, 2007 8:03 pm

Re: Ja

Post autor: piotr 84 »

c.d.nastąpił
jestem pomiotem Szatana na usługach demona człowieka oplatam i dusza moja nigdy nietrafi do Pana YYYYYYYHHHYYY
irena
zaufany użytkownik
Posty: 318
Rejestracja: czw wrz 04, 2008 11:52 am

Re: Ja

Post autor: irena »

"Pierwsza mowa szatana do rodu ludzkiego zaczęła się najskromniej od słowa: dlaczego?"
[ Adam Mickiewicz ]
irena
zaufany użytkownik
Posty: 318
Rejestracja: czw wrz 04, 2008 11:52 am

Re: Ja

Post autor: irena »

Bogus !

Walczysz ze SOBĄ, a nie z SZATANEM. To wszystko dzieje się w NAS SAMYCH.
Ja walczyłam ze SOBĄ i ludzimi z mojej wyobraźni. Ty walczysz ze SOBĄ i sztanem, którego Sobie wyobraziłeś. Szukasz SIEBIE. Ja też szukałam siebie, chociaż na pozór szukałam "ludzkiego diabła". Boisz się SIEBIE. Uwierz innym, uwierzysz SOBIE.

Tyle razy powtarzałam sobie to pytanie:
DLACZEGO zachorowałam?
Gdy znajdziesz na nie odpowiedź (prawdziwą) WYZDROWIEJESZ !
irena
zaufany użytkownik
Posty: 318
Rejestracja: czw wrz 04, 2008 11:52 am

Re: Ja

Post autor: irena »

Trochę wierzę w reinkarnację. Może to doświadczenia i wiedza z naszego innego życia ?
irena
zaufany użytkownik
Posty: 318
Rejestracja: czw wrz 04, 2008 11:52 am

Re: Ja

Post autor: irena »

Jeżeli to są siły z zewnątrz, to po co radzisz brać leki ? Trzeba je rzucić, bo działają tylko na nas.

WALKA NA ARGUMENTY !
irena
zaufany użytkownik
Posty: 318
Rejestracja: czw wrz 04, 2008 11:52 am

Re: Ja

Post autor: irena »

OK
Mokry79
zarejestrowany użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: sob gru 06, 2008 10:04 am

Re: Mokry

Post autor: Mokry79 »

Witam :) zainteresowal mnie ten temat bo ja mialem omam Matki Boskiej i teraz caly czas do mnie mowi. Nie mam dnia bez ingerencji sil wyrzszych. Nastapila u mnie silna samoodslona i przeswiadczenie ze jestem nikim ( bo niby kim w oczach Boga)

Co do tego Szatana to troche w niego nie wierze bo dla mnie osobiscie istnieje tylko Bog i to on daje na mozliwosc wyboru miedzy zlem a dobrem a "szatan" to czysta mistyfikascja
Mokry79
zarejestrowany użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: sob gru 06, 2008 10:04 am

Re: Ja

Post autor: Mokry79 »

CZesc Bogus madre to co napisalas i dziekuje za zainteresowanie problem polega na tym ze do momentu omamu bylem nie praktykujacym katolikiem czytam Pismo Swiete bo daje duzo odpowiedzi niestety przezycia jakich doznalem przy odslonieciu nie pozostawiaja mi zadnych watpliwosci ze szatan czyli zlo jest niczym w porownaniu z Bogiem wiec nie wierze. A co do samego Pisma Swietego to propunuje przeczytac jego historie bo to co teraz czytasz i w to - tak jak mysle wierzysz jest niczym innym jak tylko przekladem pierwotnego Pisma dla Krola Francji w 6 w. A calkiem powaznie to zglupialem od tego, bo z wieloma ludzmi rozmawialem takze z ludzmi uczonymi i zaden nie dal mi odpowiedzi na moje pytania.
Mokry79
zarejestrowany użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: sob gru 06, 2008 10:04 am

Re: Ja

Post autor: Mokry79 »

hehehehe no pewnie tak :lol: ja niby tez czytam oryginal ale to za malo pozdrawiam.
Mokry79
zarejestrowany użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: sob gru 06, 2008 10:04 am

Re: Ja

Post autor: Mokry79 »

No mam takie jedno pytanko :) ktore jest nieodlacznym problemem mojej choroby (jak twierdza lekarze) jest nim objawienie matki boskiej i teraz nachodzi mi do glowy tylko jedna rzecz (ze niby co to mialo byc i jaki tego sens ) mozesz w to wierzyc lub nie ale dla mnie to jest najwiekszy problem.
aaaad
zbanowany
zbanowany
Posty: 137
Rejestracja: pt lut 22, 2008 2:32 am

Re: Ja

Post autor: aaaad »

Mokry79 pisze: (ze niby co to mialo byc i jaki tego sens )
Sens jest tego taki, że umrzesz. Wcześniej czy później - ty decydujesz,
jeśli nic cię nie swędzi w mięchu jakim jesteś (chyba że nie składasz
z tego, co dwunogi nazywają ciałem) możesz to zrobić natychmiast,
jeśli zaś tak, to na niewiele zdadzą się modły i gmeranie białych w trzewiach.
Grzecznie sami dół wykopali, a żeby nie fatygować "dam" tak brudnym zajęciem sami roztrzaskali sobie łby, ale że jako martwi nie byli w stanie sami się zakopać zostali okrzyknięci skończonymi ścierwami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „wrażliwość, twórczość”