Lek podawany dożylnie (iniekcja) - zalety ?

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Bezpieczny
zaufany użytkownik
Posty: 593
Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
Lokalizacja: Wwa

Lek podawany dożylnie (iniekcja) - zalety ?

Post autor: Bezpieczny »

Jaką zaletę ma lek podawany dożylnie ? Np. Rispolept jest teraz dostępny w wersji dożylnej. Na pewno szybciej zaczyna działać. Co jeszcze ?
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/

Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
Awatar użytkownika
Stfoorca
bywalec
Posty: 55
Rejestracja: wt maja 29, 2007 3:56 pm
Lokalizacja: Landsberg

Post autor: Stfoorca »

Nie dożylnie, lecz domięśniowo w dupsko.

Głównie formę depot stosuję się gdy pacjent nie chce brać tabletek.
Wtedy np co 28 dni daje się takiemu delikwentowi zastrzyk.

W pierwszych godzinach, dniach uwalniana jest bardzo duża dawka leku co może być pewnym dyskomfortem. Następnie lek się uwalnia stopniowo nawet do 6 tygodni.
zero
zaufany użytkownik
Posty: 103
Rejestracja: pt kwie 07, 2006 8:40 pm

Post autor: zero »

watroba nie dostaje w dupe i co oczywiste nie trzeba codziennie lykac tablet
Awatar użytkownika
Stfoorca
bywalec
Posty: 55
Rejestracja: wt maja 29, 2007 3:56 pm
Lokalizacja: Landsberg

Post autor: Stfoorca »

Tylko że łykając tabletki możesz sobie wyregulować najmniejszą terapeutyczną dawkę podtrzymującą i nie truć tak mózgu chemią.
Natomiast w depocie dostajesz naprawdę końską dawkę.
zero
zaufany użytkownik
Posty: 103
Rejestracja: pt kwie 07, 2006 8:40 pm

Post autor: zero »

nie do konca tak jest ze przy depocie nie da rady wyregulowac dawki .oczywiscie nie z dnia na dzien jak przy tabletkach bo jak wezmie sie zaduza dawke depot to trzeba odcierpiec ale mozna wstrzyknac mniej ale to oczywista oczywistosc
Awatar użytkownika
Bezpieczny
zaufany użytkownik
Posty: 593
Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
Lokalizacja: Wwa

Post autor: Bezpieczny »

No ale teraz jest refundowany Rispolept (consta ?) właśnie w postaci zastrzyków i bierze się go codziennie.
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/

Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

Zastrzyki nie są takie fajne, powstają zrosty i to cholernie boli.
Kupujesz rzeczy których nie potrzebujesz
za pieniądze których nie masz
żeby zrobić wrażenie na ludziach których nie lubisz
miska_83
zarejestrowany użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: wt maja 15, 2007 6:39 pm

Post autor: miska_83 »

Ja miałam kiedys wstrzykiwany lek, dostalam strasznej blokady i usztywnienia, ze nie moglam wcale pisac reka utrzymywalo sie to przez dluzszy czas. ogolnie nie polecam
Awatar użytkownika
traktorek
zaufany użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 3:15 pm
Lokalizacja: Kraków/ Szczecin

Post autor: traktorek »

Dziś dowiedziałam się, że za 2 tygodnie mam się przestawić z tabletek na zastrzyki (trilafon)... strasznie się tego obawiam... naprawdę pierwsze dni po podaniu leku są takie okropne?

Boję się, że jak będę brała leki, to nie będę w stanie wyczuć zagrożenia z ICH strony; że będę zbyt "naćpana" żeby się bronić przed NIMI...
Lecz przecież...
mogłam być kimś dużo mniej szczęśliwym
hodowanym na futro
na świateczny stół
czymś co pływa pod szkiełkiem
drzewem uwięzłym w ziemi do którego zbliża się pożar
Awatar użytkownika
traktorek
zaufany użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 3:15 pm
Lokalizacja: Kraków/ Szczecin

Post autor: traktorek »

Jednak nie Trilafon, a Rispolept Consta. Bezbolesny zastrzyk raz na dwa tygodnie. Brak skutków ubocznych... Efekty? Narazie żadne...
Lecz przecież...
mogłam być kimś dużo mniej szczęśliwym
hodowanym na futro
na świateczny stół
czymś co pływa pod szkiełkiem
drzewem uwięzłym w ziemi do którego zbliża się pożar
Anna M.
zaufany użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: ndz lip 16, 2006 11:54 am

obrona przed nimi

Post autor: Anna M. »

masz rację traktorku, zbyt duża dawka leku budzi takie obawy. Mój brat właśnie dostał taką "porcję "zeldoxu", że stwierdził dokładnie to, co Ty. Skutek lekarstwa sprawił, że nie ma praktycznie żadnego sposobu, by się bronić przed głosami. Tylko totalne otępienie i "koledzy", odporni na wszystko i na wszystkich...
Pozdrawiam i życzę skutecznego zadziałania zastrzyku, Ania
ODPOWIEDZ

Wróć do „leki, terapie”