
Mam lęk przed dzisiejszą nocą
Moderator: moderatorzy
Re: Mam lęk przed dzisiejszą nocą
Równie dobrze można powiedzieć, że tylko ludzie głupi się boją
. Ale czy to prawda?


Re: Mam lęk przed dzisiejszą nocą
Moim zdaniem lęk czemuś służy, jest zdrowy. Pisząc ludzie głupi miałam na myśli ludzi aroganckich, przekonanych o swojej wyjątkowości, nie myślących przez to trzeźwo i nie mających np. respektu przed żywiołem. Czytałam kiedyś wywiad z Martą Sziłajtis-Obiegło, Polką, która opłynęła samotnie świat i mówiła, że jak się przygotowywała do wyprawy to musiała napisać testament, bo było 50% szans, że nie wróci.
Panic, Twoja przypadłość nie świadczy moim zdaniem o tym, że jesteś "głupi", tylko że nie jesteś zdrowy.
Panic, Twoja przypadłość nie świadczy moim zdaniem o tym, że jesteś "głupi", tylko że nie jesteś zdrowy.
"Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Marek Aureliusz.
Re: Mam lęk przed dzisiejszą nocą
Są osoby, które chodzą po linie nad kilkusetmetrową przepaścią. Czy można ich nazwać głupimi? Oczywiście - jeżeli robią to bez przygotowania. Jednak w ramach walki z lękiem albo w obliczu zagrożenia, kiedy to np. człowiek dokonuje niemożliwego ratując kogoś z pożaru - brak lęku może się okazać jedynie zaletą. A to, że człowiek nie skoczy bez zabezpieczenia w kilkusetmetrową przepaść jest wynikiem logicznego myślenia ("bo się rozplaskam"), a nie lęku. Przecież są osoby, które mają lęk wysokości czy lęk przed pająkami. I wiadomo, że ten lęk jest niezdrowy i ograniczający. Przez lęk człowiek boi się podejmować ryzyko, które nieraz może się okazać bardzo opłacalne. Nie widzę tu żadnej korzyści z posiadania lęku.
Lęk to czarnowidztwo. Widzimy oczami wyobraźni niepowodzenie, zanim się ono jeszcze wydarzy. Skupiając się na tym obrazie przybliżamy się jedynie do niego (samospełniająca się przepowiednia). Dlatego nawet papież mówił: "Nie lękajcie się!" I to nie jest, moim zdaniem, pusty frazes. Lęk widzi zagrożenie tam, gdzie go nie ma.
Lęk to czarnowidztwo. Widzimy oczami wyobraźni niepowodzenie, zanim się ono jeszcze wydarzy. Skupiając się na tym obrazie przybliżamy się jedynie do niego (samospełniająca się przepowiednia). Dlatego nawet papież mówił: "Nie lękajcie się!" I to nie jest, moim zdaniem, pusty frazes. Lęk widzi zagrożenie tam, gdzie go nie ma.
