Gluten a schizofrenia - ważna rzecz!

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
schizo11
zaufany użytkownik
Posty: 1053
Rejestracja: śr wrz 28, 2011 9:58 am
płeć: mężczyzna

Gluten a schizofrenia - ważna rzecz!

Post autor: schizo11 »

Znalazłem ostatnio w Internecie ciekawe badania, z których wynikało, że mały odsetek pacjentów chorych na schizofrenię może na nią cierpieć z powodu chorób związanych z glutenem (alergen pokarmowy). Nie podam linków bo musiałbym na nowo szukać a to i tak było w j. angielskim.

Można mieć jedno z tych zaburzeń:
http://www.celiakia.pl/objawy/
http://www.celiakia.pl/alergia-na-gluten/
http://www.celiakia.pl/nadwraliwo-na-gluten/

Ja jestem alergikiem od dziecka uczulonym na wiele alergenów wziewnych i pokarmowych. Kiedyś podejrzewano u mnie celiakię ale ją wykluczyli. Nie robiono jednak dalszych badań pod kątem uczulenia lub nadwrażliwości na gluten.

Idę sobie jutro zrobić takie badania chociaż one wykrywają tylko 50% przypadków, więc najlepszym rozwiązaniem jest po zrobieniu badań wprowadzenie diety eliminującej gluten i obserwowanie się pod kątem objawów. Badania te się przeprowadza kiedy je się normalnie wszystko bo jak się wykluczy gluten a potem zrobi badania to tym bardziej może nie wyjść.

Ja pamiętam jak kiedyś nie jadłem glutenu i kazeiny to czułem się dużo lepiej, unormowały się problemy jelitowe itp. a po powrocie do normalnej diety znowu zaczęły się problemy jelitowe i wydaje mi się, że pogorszenie psychiczne też miałem.

W przypadku autyzmu i schizofrenii warto spróbować eliminacji glutenu i kazeiny bo może to bardzo poprawić przebieg choroby u niektórych pacjentów (niestety u małej liczby tylko).

Uważa się, że od 6-10% ludzi może mieć nadwrażliwość na gluten.

//EDIT:
Doczytałem, że te badania są mało miarodajne w przypadku nietolerancji glutenu. Tylko w przypadku celiakii są robione inne badania i one dają w miarę dobre wyniki. Więc po prostu dla osób coś podejrzewających pozostaje dieta eliminacyjna na jakiś czas i obserwowanie objawów.
Ostatnio zmieniony czw gru 18, 2014 1:06 pm przez schizo11, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
schizo11
zaufany użytkownik
Posty: 1053
Rejestracja: śr wrz 28, 2011 9:58 am
płeć: mężczyzna

Re: Gluten a schizofrenia

Post autor: schizo11 »

Ale jajca. Odstawiłem 3 dni temu gluten i kazeinę na próbę i niby miało być lepiej, a ja się czuję jakbym na kacu był. Jakbym coś odstawiał. Coś podobnego jak przy rzucaniu palenia albo odstawianiu jakiś psychotropów.

Doczytałem teraz w necie, że właśnie u osób uczulonych/nadwrażliwych na gluten tak może być przez pierwsze parę dni i to właśnie wskazuje na problem związany z glutenem.
Orzeł

Re: Gluten a schizofrenia

Post autor: Orzeł »

Nie wszyscy chorzy mają celiaklię, ale przeciwciała na gluten są częste przy tej chorobie i mogą być narzędziem diagnostycznym schizofrenii. Kwestia poziomu tych przeciwciał.
Awatar użytkownika
schizo11
zaufany użytkownik
Posty: 1053
Rejestracja: śr wrz 28, 2011 9:58 am
płeć: mężczyzna

Re: Gluten a schizofrenia

Post autor: schizo11 »

Czytałem, że o ile na celiakię są pewne testy to na nadwrażliwość na gluten już niestety nie ma i trzeba zastosować dietę eliminacyjną.

Pamiętam jak kiedyś podejrzewali u mnie celiakię ale wykluczyli. Ja przez jakiś czas nie jadłem glutenu żeby sprawdzić a potem jak zacząłem to czułem się na początku jakbym na lekkim haju był.

Teraz nie jem od paru dni glutenu i kazeiny i mam objawy odstawienne normalnie. Bez jaj. Normalnie na głodzie lekkim jestem.
Awatar użytkownika
schizo11
zaufany użytkownik
Posty: 1053
Rejestracja: śr wrz 28, 2011 9:58 am
płeć: mężczyzna

Re: Gluten a schizofrenia

Post autor: schizo11 »

Odstawiłem gluten i kazeinę i już drugi dzień mam zespół abstynencyjny.
- silne uczucie ssania w głowie, takiego głodu jakieś substancji (identyczne uczucie jak przy rzucaniu palenia)
- niespokojny, łażę po pokoju szukając czegoś jakby
- bóle mięśni, stawów, głowy
- mięśnie jak z waty

Ja się tego nie spodziewałem. Czytałem, że po wyeliminowaniu z diety tych dwóch białek objawy żołądkowo-jelitowe, skórne itp. powinny się poprawiać w ciągu kilku tygodni. U mnie w ciągu kilku dni znaczne pogorszenie. Poszukałem informacji w necie i się okazuje, że niektórzy mają właśnie objawy odstawienne jak przestają jeść gluten i kazeinę.

Teoria jest taka, że u niektórych osób niestrawiony gluten i kazeina przenika do krwi i do mózgu, wiąże się z receptorami opiatowymi i naśladuje działanie morfiny w mózgu. Chyba nikomu nie muszę tłumaczyć do czego wiedzie długotrwałe używanie narkotyków. Może się to wiązać z wywoływaniem lub nasilaniem zaburzeń psychicznych.

Radzę wam spróbować i poczytać na ten temat.

Ostatnio trafiłem do dziwnego lekarza, taki psychiatra ale z drugiej strony lekarz medycyny naturalnej i on zaleca w schizofrenii i stwardnieniu rozsianym dietę bezglutenową.
ODPOWIEDZ

Wróć do „leki, terapie”