Jakiś bardzo silny lek na uspokojenie

[Anonim]

Witam. Chciałem się dowiedzieć czy ktoś mógłby mi polecić jakiś bardzo silny lek na uspokojenie z wyjątkiem clomanzapenu? Słyszę głosy, leki które biorę ich nie niweleują i mam taki problem, że głosy te potrafią doprowadzić mnie do paniki, jakiegoś stanu psychotycznego bardzo nieznośnego. Pomocy!

[zbyszek]

Możliwe, że lekarz przepisze Ci relanium. Bez lekarza i do tego korespondecyjnie ani rusz. Kiedy masz termin ?

[Anonim]

Za tydzień mam wyznaczony termin u psychiatry. Tak chciałem zorientować się co możnaby w takim wypadku zdziałać i o co lekarza prosić

[zbyszek]

Relanium to wypróbowany lek na niepokój. Starsze Pani biorą go jako valium (f-my Roche). Jednak nadaje się tylko do doraźnego zastosoawnia, a nie na stałe, bo po dłuższym używaniu uzależnia !
Twój lekarz określi jednak dokładniej, czy chodzi o niepokój, czy lęk i uwzględni wiele innych argumentów.

[Anonim]

Mam w sumie do ciebie pytanie Zbyszku o te głosy. Jakiś czas temu w poście pisałeś, że ty też słyszałeś głosy. W związku z tym chciałbym zapytać, jakie leki brałeś na ten objaw i jaki czas trwało całkowite wyleczenie ciebie ze słyszenia głosów?

[zbyszek]

Głosy to dość ogólny objaw. Trzeba ogólnie wyleczyć stan ostry psychozy, wtedy one ustępują. Głosy są dość przykre - łagodnie mówiąc !
Sam lek na uspokojenie tu chyba nie wystarczy, choć oczywiście warto samemu starać się o możliwie duży spokój, brak obciążenia, po prostu zignorować wszelkie smutki i stresy, bo na prawdę nikt nie może od Ciebie wymagać, żebyć zajął się w takim stanie czymkolwiek.

Dlatego według mnie: właściwe uzgodnione z lekarzem leki i spacery, najlepiej w naturze, trochę bardzo lekkiej klasycznej muzyki, przyjazne bezstresowe i życzliwe otoczenie rodziny i nic więcej - spokój. Unikałbym wręcz wyjazdów do centrum miasta, obciążających zakupów, lektury, etc. lecz kieruj się przede wszystkim własną przyjemnością. Prawodłowo rozumiana przyjemność to ocena własna dokonana przez Twój organizm.

Z głosami nie polemizuj, staraj się je ignorować. Ja sobie powiedziałem, że mam je gdzieś.

[Anonim]

Dziękuję za rady.

[zbyszek]

Wiesz co, napisz z jakiego miasta jesteś. Może ktoś z forowiczów, kto mieszka blisko zeche Cię odwiedzić, bo w stanie ostrym z głosami na prawdę jest bardzo cięzko.

[Anonim]

Małe miasto okolice Bydgoszczy. Mam 21 lat. W sumie kogoś w wieku 20 paru lat albo młodszego zapraszam. Ale to już na zasadzie prywatnych wiadomości.

[zbyszek]

...Ale to już na zasadzie prywatnych wiadomości.

Jasne, proszę nie podawać publicznie swoich numerów telefonów, ani adresów mailowych. Forum umożliwia bezpośredni kontakt przez PM lub email bez podawania innym swojego adresu. Proszę także o podawanie rozmówcy swojego wieku.

[marcelinka]

Hej!
Ja mieszkam w Pile 80km od Bydgoszczy. Napisz na priwie dokładnie z jakiego miasteczka jesteś. Odległość nie jest daleka, jeśli chcesz moglibyśmy się spotkać. Mogłabym dojechać. Niedługo kończę 22lata. :0

[Anonim]

Zajrzyj do swojej skrzynki odbiorczej mandarynka