Leki które dobrze wspominacie
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Leki które dobrze wspominacie
Cześć
Zakładam mini sonde. Piszcie jakie leki dobrze wspominacie, po jakich czuliście się w porządku.
Ja dobrze czułem się po:
-fluanxol
-solian
-sulpiryd
-zeldox
Po tych lekach nie czułem się rewelacyjnie ale przyzwoicie i dobrze je wspominam. Inną kwestią jest dlaczego ich nie biore. Fluanxol biore teraz akurat ale np. taki solian czy sulpiryd nie moge brać ze względu na nerki. Ale z fluanxolu jestem zadowolony.
Zakładam mini sonde. Piszcie jakie leki dobrze wspominacie, po jakich czuliście się w porządku.
Ja dobrze czułem się po:
-fluanxol
-solian
-sulpiryd
-zeldox
Po tych lekach nie czułem się rewelacyjnie ale przyzwoicie i dobrze je wspominam. Inną kwestią jest dlaczego ich nie biore. Fluanxol biore teraz akurat ale np. taki solian czy sulpiryd nie moge brać ze względu na nerki. Ale z fluanxolu jestem zadowolony.
Re: Leki które dobrze wspominacie
pernazyna (ale miałam na niej nawrót po 2 latach)
fluanxol depot (ale po 5 latach dostałam dyskinez - uciekanie oczu do góry)
olzapin (ale skoczył mi bardzo cukier)
Na tych lekach czułam/czuję się OK (bo olzapin łykam teraz), ale zawsze jest jakieś "ale".
fluanxol depot (ale po 5 latach dostałam dyskinez - uciekanie oczu do góry)
olzapin (ale skoczył mi bardzo cukier)
Na tych lekach czułam/czuję się OK (bo olzapin łykam teraz), ale zawsze jest jakieś "ale".
Melisa
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Leki które dobrze wspominacie
Na abilifiy było ok i faktycznie chudłam na tym leku, bo apetyt był przystopowywany. Nie potrzebowałam dużej ilości snu. Byłam aktywna.
Niestety, skończyło się manią, więc wolałam nie czekać aż to rozwinie się w coś poważniejszego.
Pozdrawiam.m.
Niestety, skończyło się manią, więc wolałam nie czekać aż to rozwinie się w coś poważniejszego.
Pozdrawiam.m.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Leki które dobrze wspominacie
Abilify obecnie biorę, z leków psychiatrycznych, i sobie chwalę. Brak powikłań, pewnie nie od tego mam czasem nerwy. Wątpię żebym w ogóle miał jakieś objawy, skutki uboczne, może minimalne, ale to zawsze będzie przy jakichkolwiek lekach. 

nic
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2957
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Leki które dobrze wspominacie
/
Ostatnio zmieniony wt gru 23, 2014 1:13 pm przez Piotrek007, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Leki które dobrze wspominacie
Ja też bardzo podobnie miałem na abilify. Tak samo chudłem i miałem bardzo dużo energii. Ale właśnie... Mania, jakieś takie przesłyszenia, przewidzenia, silny niepokój. Dla mnie abilishit...moi pisze:Na abilifiy było ok i faktycznie chudłam na tym leku, bo apetyt był przystopowywany. Nie potrzebowałam dużej ilości snu. Byłam aktywna.
Niestety, skończyło się manią, więc wolałam nie czekać aż to rozwinie się w coś poważniejszego.
Pozdrawiam.m.
Re: Leki które dobrze wspominacie
Dobrze wspominam solian w dawce ok. 100 mg na wyższej dawce 200 mg już miałem pewny brak uczuć i chyba gorzej mi się myślało a uświadomiłem to sobie dopiero wtedy gdy zmniejszyłem dawkę.
Ostatnio zmieniony pt lis 28, 2014 11:05 pm przez pawel534, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Leki które dobrze wspominacie
Wiecie nie rozumiem tego. Tak jak obserwuje ktoś bierze 100 mg solianu albo 200 mg solianu i czuje się dobrze. A mi muszą koniecznie dawniej przylutować min 800 solianu a tak docelowo to brałem 1200 mg. Albo ktoś napisał że bierze 50 mk ketiapiny a ja musiałem brać 800 mg tego leku. Głupio to brzmi ale to niesprawiedliwe... Ale co mam zrobić trzeba dżwigać swój krzyż...
Re: Leki które dobrze wspominacie
mnie rispo wyciągnął z negatywnych 

Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Re: Leki które dobrze wspominacie
Mnie Solian, ale podobnie jak u moi wystąpiła mania. Oprócz tego Relanium świetnie spisuje się w moim przypadku z akatyzją. Ketrel mógłby okazać się trafny, ale miałem po nim przyspieszoną akcje serca.Mariii pisze:mnie rispo wyciągnął z negatywnych
Współczuję, ale moja lekarka mówiła mi, że czasami na większych dawkach ludzie czują się paradoksalnie lepiej. Chciała mi nawet przepisać jeszcze więcej Solianu niż 400 mg, właśnie na aktywizację. Z kolei jedna z pacjentek mojej psychiatry nie mogła zasnąć po dużej dawce Olanzapiny i jeszcze jednego leku, a udało się to osiągnąć przy minimalnej dawce Perazyny. Jak rozumiem Tobie wyższa dawka nie służy i musisz ją przyjmować ze względu na objawy pozytywne?tomsoul pisze:docelowo to brałem 1200 mg. Albo ktoś napisał że bierze 50 mk ketiapiny a ja musiałem brać 800 mg tego leku. Głupio to brzmi ale to niesprawiedliwe... Ale co mam zrobić trzeba dżwigać swój krzyż...
Ja też chciałbym co niedzielę w małym drewnianym kościołku wyłamywać sobie dłonie. Ja też chciałbym niewskazany palcami przejść przez życie najpoczciwiej.
Grzegorz Ciechowski
Grzegorz Ciechowski
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Leki które dobrze wspominacie
Mam zdecydowanie więcej pozytywów jak negatywów. Choć tych drugich też niemało jest. Musze brać duże albo bardzo duże dawki leków bo na tych małych czy nawet średnich nie ma efektu. Jak ktoś pisze że żle się czuje na 200 mg solianu to ja się za głowe łapie jak ja brałem 1200 mg. 

Re: Leki które dobrze wspominacie
Ja nie twierdzę że jakoś bardzo źle się czułem na 200 mg solianu bo przez spory czas brałem taką dawkę i w miarę normalnie funkcjonowałem. Po prostu na mniejszej dawce pojawiły się uczucia, muzyka zaczęła mnie cieszyć i chyba lepiej zaczęło mi się myśleć, po prostu zacząłem czuć się bardziej normalnie. Dla mnie dawka 1200 mg to jakiś kosmos, nie wiem jak bym się czuł na takiej dawce.