Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Starego.
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5440
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Starego.
Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Starego Testamentu. Nowy Testament to po prostu kontynuacja Starego. Warto też poznać Stary Testament, aby poznać korzenie naszej kultury, a nawet współczesny język polski. JAHWE jest BOGIEM, który się nie zmienia, w NT poznajemy Go jako Dobrego, Miłosiernego, Wybaczającego, ale jest też Karzący i Gniewny na swoich wrogów.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
Stary Testament to takie przygotowanie na Nowy. Starotestamentalni prorocy mowili wlasnie o tym, co sie mialo wypelnic w Nowym. Jezus wielokrotnie objasnial ludziom pisma, chociaz sam poslugiwal sie najczesciej jezykiem przypowiesci.


-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
.
Ostatnio zmieniony sob sty 05, 2013 9:40 pm przez Zagubiona we mgle, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
Stary i Nowy Testament to cale Pismo Świete. Oczywiscie, jakby nie bylo Nowego, to nie wiadomo by bylo o co w Starym chodzi i na odwrot chyba tez. Wiele rzeczy napisanych w Starym jest tez w Nowym, nawtet takich ktore nie sa kontynuacja, tylko sa inaczej napisane aby objasnic rozne problemy.
Przykladem jest np. Apokalipsa, ktora w Nowym jest Apokolipsa Jana, a w Starym Testamencie apokaliptyczna jest Ksiega Daniela.
Przykladem jest np. Apokalipsa, ktora w Nowym jest Apokolipsa Jana, a w Starym Testamencie apokaliptyczna jest Ksiega Daniela.


- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
Co za głupoty wypisujesz!Eden pisze: Tłumaczenie na język polski pojawiło się 350 lat temu, ale nie pozwalano go czytać.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_pr ... ady_Biblii
Miałam na filologii polskiej osobne zajęcia poświęcone polskim przekładom "Biblii".
Pozdrawiam.m.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
Zawsze można było wrócić do Wujka. Poza tym, istniały ( i istnieją ) znakomite przekłady protestanckie.Eden pisze: Ty się nie spotkałaś z tym, że lektury tej zabraniano, a przekłady na język polski były fatalnej jakości, odbiegające od oryginału - czego przykładem jest Biblia Tysiąclecia.
Pozdrawiam.m.
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
Wujek i Gdańska są dla mnie nie zrozumiałe (w ciągu 400 lat j. polski się zmienił mocno). Więcej rozumiem z nowoczesnych wydań angielskich niż z tego staropolskiego bełkotu.
W języku polskim nadal mamy mało przekładów (głównie katolickie) ale już przynajmniej jest w czym wybrać choć trochę.
Do tej pory w Biblii Tysiąclecia figuruje słowo "wiejadło" tego nawet w obecnym słowniku j. polskiego nie ma. Niemniej jednak 4 i 5 edycja są nawet dobrymi tłumaczeniami (chociaż ja się aż tak bardzo nie znam)
Podobno bardzo dobrym przekładem pisanym współczesną polszczyzną, zrozumiałą dla nas a jednocześnie dosyć bliskim oryginałowi jest Edycja św Pawła. Jedyny minus - jest to przekład katolicki i jest podobno naszpikowany tendencyjnym komentarzem.
Wracając do tematu rozmowy, osobiście czytałem kilka razy NT ale ST prawie wcale, dopiero będę. Niemniej jednak wyjątkowo dobrze zrozumiałem NT.
W języku polskim nadal mamy mało przekładów (głównie katolickie) ale już przynajmniej jest w czym wybrać choć trochę.
Do tej pory w Biblii Tysiąclecia figuruje słowo "wiejadło" tego nawet w obecnym słowniku j. polskiego nie ma. Niemniej jednak 4 i 5 edycja są nawet dobrymi tłumaczeniami (chociaż ja się aż tak bardzo nie znam)
Podobno bardzo dobrym przekładem pisanym współczesną polszczyzną, zrozumiałą dla nas a jednocześnie dosyć bliskim oryginałowi jest Edycja św Pawła. Jedyny minus - jest to przekład katolicki i jest podobno naszpikowany tendencyjnym komentarzem.
Wracając do tematu rozmowy, osobiście czytałem kilka razy NT ale ST prawie wcale, dopiero będę. Niemniej jednak wyjątkowo dobrze zrozumiałem NT.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
[quote="schizo11"
Do tej pory w Biblii Tysiąclecia figuruje słowo "wiejadło" tego nawet w obecnym słowniku j. polskiego nie ma. [/quote]
Wiejadło:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiejad%C5%82o
Znalazłam w 15 sekund
Pozdrawiam.m.
Do tej pory w Biblii Tysiąclecia figuruje słowo "wiejadło" tego nawet w obecnym słowniku j. polskiego nie ma. [/quote]
Wiejadło:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiejad%C5%82o
Znalazłam w 15 sekund

Pozdrawiam.m.
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
Ale w słowniku PWN-owskim tego nie ma 

- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
Bo tam nie ma staropolszczyzny 
Gdybyś poszukał w takim słowniku:
http://www.rcin.org.pl/publication/39990
na pewno byś znalazł
Pozdrawiam.m.

Gdybyś poszukał w takim słowniku:
http://www.rcin.org.pl/publication/39990
na pewno byś znalazł

Pozdrawiam.m.
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
Ależ nie o to chodzi bo ja wiem co to znaczy wiejadło.
Chodzi o to, że to nowe wydanie Biblii a oni tutaj staropolszczyzną jadą (kopiują od Wujka) a tym samym stanowi to o moim zdaniem kiepskiej (nie współczesnej) jakości przekładu.
Chodzi o to, że to nowe wydanie Biblii a oni tutaj staropolszczyzną jadą (kopiują od Wujka) a tym samym stanowi to o moim zdaniem kiepskiej (nie współczesnej) jakości przekładu.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
A czym zastąpisz to słowo, skoro nie ma współczesnego odpowiednika? Niektóre słowa istnieja tylko w języku styaropolskim.
Cep, to nie jest to samo. To inne narzędzie.
Pozdrawiam .m.
Cep, to nie jest to samo. To inne narzędzie.
Pozdrawiam .m.
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
A jednak da się inaczej. Ciekawe jak to przełożyli w edycji św Pawła podobno najbardziej współczesnym przekładzie.Biblia Gdańska (1632)
Którego łopata jest w ręku jego, a wyczyści bojewisko swoje, i zgromadzi pszenicę swoję do gumna, ale plewy spali ogniem nieugaszonym.
Biblia Poznańska (1974/1975)
W Jego ręku sito do czyszczenia zboża! I oczyści swoje zboże. Ziarno zgromadzi w śpichlerzu, a plewy spali w nie gasnącym ogniu.
Przekład Dosłowny (2002)
w Jego ręku jest przetak i dokładnie wyczyści swoje klepisko, zbierze swoje ziarno do spichrza, plewy natomiast spali w ogniu nieugaszonym.
Przekład Nowego Świata (1997)
Ma on w ręce szuflę do odwiewania i całkowicie oczyści swe klepisko, i zbierze swą pszenicę do spichrza, ale plewy spali ogniem nieugaszonym.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
Najbliższe temu staropolskiemu słowo jest słowo "szufla" - tak przynajmniej wynika z opisu narzędzia. Na pewno nei jest to "sito"
Są zawsze dwa rodzaje tłumaczeń: bliżej oryginału i bliżej czytelnika.
Pozdrawiam.m.
Są zawsze dwa rodzaje tłumaczeń: bliżej oryginału i bliżej czytelnika.
Pozdrawiam.m.
Re: Nie da się zrozumieć Nowego Testamentu nie znając Stareg
Nie zgłębiałem wnikliwie genezy polskiej Biblii, ale najpopularniejszy w zborach protestanckich jest przekład warszawski i gdański ten drugi został uwspółcześniony.schizo11 pisze:W języku polskim nadal mamy mało przekładów (głównie katolickie)
To jest strona gdzie możesz pobrać PDFa Nowego Testamentu, genialną apke na smartfona (pod androida) lub też zakupić w druku: http://www.wrotanadziei.org/

Tutaj online: http://biblia-online.pl/Biblia-Gdanska.html
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)