Czy zdrowy człowiek od neuroleptyków może się rozchorować?

[leonidas]

Otóż dyskutuję z moją znajomą i staneliśmy w kropce, ona jest przekonana że zdrowy człowiek może się rozchorować od neuroleptyków, bo tak jej psycholog kiedyś powiedział, ja natomiast uważam, że skoro miliony ludzi bierze np. amfetamine i mały procent z nich cierpi stale na objawy psychotyczne, tak w przypadku leków nie wydaję mi się żeby mogły spowodować trwałe objawy psychotyczne. Co o tym myślicie?

[hvp2]

Te leki działają tak hamująco na układ nerwowy, że kiedy ich nagle braknie to...
(i to nawet przy krótkotrwałym wcześniejszym zażywaniu).

Z kolei przy wieloletnim zażywaniu dochodzi w mózgu do namnożenia się dodatkowych receptorów dopaminowych, co skutkuje niemożnością odstawienia leku. Tak przynajmniej gdzieś czytałem. Niektórzy badacze to podważają.

[Anime]

A lekarze mówią, że leki nie uzależniają...

[dequin80]

benzodiazepiny tylko uzależniają, neuroleptyki, p/depresyjne na pewno nie.

[amigo]

benzodiazepiny tylko uzależniają, neuroleptyki, p/depresyjne na pewno nie.

Zgadzam sie w 100 %.

Nie sadze ze zdrowy czlowiek moglbym od zazywania neruoleptykow sie rozchorowac, po prostu by go tylko zamulaly i tyle.Za to u nas schizofrenikow jest za duzo tej dopaminy i trzeba ja obnizac.

U zdrowych dopamina jest w normalnym poziomie.
Ale z drugiej strony patrzac jakby rozregulowac ten poziom dopaminy(poprzez obnizenie jej) u zdrowego to czy nie wybuchla by psychoza? Dobrze jakby wypowiedzial sie na ten temat jakis psychiatra.

[F20]

Mnie leki straszniezamulaly robilem sie po nich apatyczny i wszystkie czynnosci wykonywalem machinalnie takmjakby zycie ze mnie ucieklo w dodstku mialy sporo skutkow ubocznych i przy ich braniu bez antydepresantow ani rusz. Nie wypisze wszyst kiego ale dla mnie zarzywanie prochow to byl prawdziwy koszmar. Wolalem zyc w nerwowych psychozach niz na prochach.
Chyba od tego sie nieda uzaleznic zucilem je z dnia nadzien i od tamtej pory zaczelo mimsie poprawiac. Zachcialo mimsie zyc zachcialo kimsie cos w zyciu robic a to wszystko bylo wypalane w nerwowych psychozach ale i tak bylo lepiej niz na prochach. Dzisiaj mam nadal stany schizoidalne piekna nazwa mozna nazwac tym wszystko np. Podczas snu ww nocy nagle zaczyna mi kolatac serce pojawia sie jakies dziwne uczucie jakby mnie jakis skurw. Probowal rozdraznic. W dzien pojawia sie kilka stanow psychotycznych a dokladnie dzwiekow ktore mnie rozdrazniaja . Mam tak zszarpane nerwy tymi stanaminze mam klopoty . Dzisiaj tak mialem . Jestem juz m8cno zmeczony na procha h pewnie skonczylbym juz z soba dawno temu

benzodiazepiny tylko uzależniają, neuroleptyki, p/depresyjne na pewno nie.

Zgadzam sie w 100 %.

Nie sadze ze zdrowy czlowiek moglbym od zazywania neruoleptykow sie rozchorowac, po prostu by go tylko zamulaly i tyle.Za to u nas schizofrenikow jest za duzo tej dopaminy i trzeba ja obnizac.

U zdrowych dopamina jest w normalnym poziomie.
Ale z drugiej strony patrzac jakby rozregulowac ten poziom dopaminy(poprzez obnizenie jej) u zdrowego to czy nie wybuchla by psychoza? Dobrze jakby wypowiedzial sie na ten temat jakis psychiatra.

[fuKs]

Może.
Jeden z forumowiczów maniek123 podawał swojemu dziadkowi psychotropy przez miesiąc.
Dziadek z tego co pamiętał dostał paranoi, wystrugał sobie kij do baseballa zamknął się w szopie i czekał aż go zabiją...