Asentra czy asertin?
Moderator: moderatorzy
- Zabłąkany
- zaufany użytkownik
- Posty: 859
- Rejestracja: sob kwie 07, 2012 8:26 pm
- Status: Aktualnie się opierdalam
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 42765946
- Lokalizacja: Wołomin
- Kontakt:
Asentra czy asertin?
Na ostatniej wizycie u psychiatry prosiłem o przepisanie asentry, a lekarka przepisała mi asertin, i stąd bierze się moje pytanie: Jaka jest różnica między tymi lekami? Czy jeden z nich jest mocniejszy w działaniu a drugi słabszy? Ile potrzeba czasu aby lek przeciwdepresyjny zaczął działać? Proszę o Wasze wsparcie.
Cel: Nic nie robiąc - osiągasz mnie. Idąc przed siebie - osiągasz mnie. Sukces zależy od tego, czy stoisz czy idziesz. Zatem jaki jest Twój cel?
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8397
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Asentra czy asertin?
Nie ma różnicy. Jedz ten Asertin z radością - to bardzo dobry lek. 

Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8397
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Asentra czy asertin?
Brałem głównie Asertin. Trochę też Stimuloton. Jedno i to samo, jak i pewnie Asentra.
Nie pytasz dla jaj, prawda?
Nie pytasz dla jaj, prawda?
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- Mickey
- zaufany użytkownik
- Posty: 1618
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 6:48 am
- Status: pracuję
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
Re: Asentra czy asertin?
Same shit. Asentra, Asertin, Sertralina, Sertagen. Nie ma różnicy, brałem już wszystkie.
- Zabłąkany
- zaufany użytkownik
- Posty: 859
- Rejestracja: sob kwie 07, 2012 8:26 pm
- Status: Aktualnie się opierdalam
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 42765946
- Lokalizacja: Wołomin
- Kontakt:
Re: Asentra czy asertin?
Pytam poważnieprzegłosowany pisze: Nie pytasz dla jaj, prawda?

To w takim razie, jaki polecasz lek na depresję?Mickey pisze:Same shit. Asentra, Asertin, Sertralina, Sertagen. Nie ma różnicy, brałem już wszystkie.
Co do samego działania asertinu, to jak na razie nie widzę różnicy. Łykam sobie po 25mg, nie czuję poprawy nastroju, czuję się zwyczajnie, może muszę odczekać jakiś czas zanim lek zacznie działać, po tygodniu zwiększę dawkę do 50mg. Czytałem tu na forum, że po asentrze jest około godzinny błogostan, a tutaj nie ma tego efektu... Szkoda.
Cel: Nic nie robiąc - osiągasz mnie. Idąc przed siebie - osiągasz mnie. Sukces zależy od tego, czy stoisz czy idziesz. Zatem jaki jest Twój cel?
- Necro
- zaufany użytkownik
- Posty: 1500
- Rejestracja: śr paź 23, 2013 7:15 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Północny Wschód
Re: Asentra czy asertin?
Ja brałem asentre i teraz asertin i niema po miedzy tymi lekami dla mnie różnicy u ciebie pewnie tez nie będzie 

Śmierć Wrogom Ojczyzny
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8397
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Asentra czy asertin?
Błogostanów raczej nie oczekuj. To leki, a nie heroinka.Zabłąkany pisze:Czytałem tu na forum, że po asentrze jest około godzinny błogostan, a tutaj nie ma tego efektu... Szkoda.

Niemniej, Asertin jest naprawdę skutecznym lekiem. 25 mg bierzesz? A jak to robisz? Dzielisz 50-tkę na pół?
50 mg to chyba minimalna dawka terapeutyczna... 50 mg powinno już działać odczuwalnie po tygodniu.
Zazdroszczę Ci, że możesz brać ten lek. Ja nie mogę, bo chyba od niego boli mnie kręgosłup czy coś w tym stylu.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- Zabłąkany
- zaufany użytkownik
- Posty: 859
- Rejestracja: sob kwie 07, 2012 8:26 pm
- Status: Aktualnie się opierdalam
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 42765946
- Lokalizacja: Wołomin
- Kontakt:
Re: Asentra czy asertin?
A przydałby się taki lek, co by tak delikatnie, podkręcałprzegłosowany pisze:
Błogostanów raczej nie oczekuj. To leki, a nie heroinka.

Tak mi lekarka powiedziała, abym brał połówkę 50tki, ale mam zamiar samemu zwiększyć sobie dawkę po tygodniu, bo jak na razie nic nie czuję.przegłosowany pisze: Niemniej, Asertin jest naprawdę skutecznym lekiem. 25 mg bierzesz? A jak to robisz? Dzielisz 50-tkę na pół?
Dzięki za infoprzegłosowany pisze: 50 mg to chyba minimalna dawka terapeutyczna... 50 mg powinno już działać odczuwalnie po tygodniu.

Cel: Nic nie robiąc - osiągasz mnie. Idąc przed siebie - osiągasz mnie. Sukces zależy od tego, czy stoisz czy idziesz. Zatem jaki jest Twój cel?