Święci schizofrenicy

[Tal]

Po pierwsze, Pismo Święte wyraźnie uczy, że wszyscy wyznawcy Chrystusa zostali powołani do świętości (1 Piotra 1:15; 2:9). Po drugie, to żyjący święci (a nie zmarli) wezwani są, „aby zanosić błagania, modlitwy, prośby i dziękczynienia za wszystkich ludzi” (1Tymoteusza 2:1). Po trzecie, nasze modlitwy kierowane są do Boga jedynie w imieniu Pana Jezusa (a nie świętych), i to z uwagi na Jego zasługi i Jego krew (Jana 14:13-15; Hebrajczyków 4:14-16; 10:19-20).

Niewątpliwie powinniśmy znać imiona bohaterów wiary, pamiętać o ich zasługach oraz przelanej krwi męczenników, ale jednocześnie musimy odrzucić twierdzenie, że to zmarli święci pośredniczą i wstawiają się za nami. Twierdzenie to jest sprzeczne z nauką Pisma Świętego. Historia kultu świętych nie ma nic wspólnego ze świadectwem Biblii, a jej korzenie wywodzą się z pogańskiego kultu greckich bóstw i herosów.

[pawel534]

Jeśli istnieje Bóg, to toleruje zło. Mógłby je przecież unicestwić kiwnięciem paluszka. Ale masz rację - źródłem zła jest człowiek i jego przywiązanie.

Pozdrawiam.m.

Bóg mógłby unicestwić zło ale dał człowiekowi wolną wolę i tego daru człowiekowi nigdy nie odbierze. Ty byś chciała żeby Bóg kiedy robisz coś złego stanął Ci na drodze i powiedział że tego nie zrobisz bo to złe czy chcesz mieć wolną wolę ? Ludzie mają wolną wolę i niestety mogą czynić zło co nie znaczy że Bóg nie karze za zło.

[Dobro]

Bóg mógłby unicestwić zło ale dał człowiekowi wolną wolę i tego daru człowiekowi nigdy nie odbierze.

Tak, róbmy co chcemy. Robimy tak w sumie, co wymyka się nam z pod kontroli. Jednak w tym kontekście wola człowieka ma swój koniec. Kończy się na wypadkach losu. Nie da się nazwać opatrznością tego, że ktoś nie wsiadł do samolotu, który runął na ziemię wraz z 298 pasażerami. Czym człowiek zasłużył, żeby mieć nowotwór, schizofrenię, żeby żyć kompletnie samotnie? Nie ma na to wyjaśnień z poza tego świata.

[for u mowy]

Po pierwsze, Pismo Święte wyraźnie uczy, że wszyscy wyznawcy Chrystusa zostali powołani do świętości (1 Piotra 1:15; 2:9). Po drugie, to żyjący święci (a nie zmarli) wezwani są, „aby zanosić błagania, modlitwy, prośby i dziękczynienia za wszystkich ludzi” (1Tymoteusza 2:1). Po trzecie, nasze modlitwy kierowane są do Boga jedynie w imieniu Pana Jezusa (a nie świętych), i to z uwagi na Jego zasługi i Jego krew (Jana 14:13-15; Hebrajczyków 4:14-16; 10:19-20).

Niewątpliwie powinniśmy znać imiona bohaterów wiary, pamiętać o ich zasługach oraz przelanej krwi męczenników, ale jednocześnie musimy odrzucić twierdzenie, że to zmarli święci pośredniczą i wstawiają się za nami. Twierdzenie to jest sprzeczne z nauką Pisma Świętego. Historia kultu świętych nie ma nic wspólnego ze
świadectwem Biblii, a jej korzenie wywodzą się z pogańskiego kultu


greckich bóstw i herosów.

o Matyldo !!!! Quite feel and please wyluzuj ... , i mamy mowić tu o schiza a
świetość quite wyluzuj , spoko, o reszcie tupu biblia a koścìół, lub w co wierzyć a w co nie to, możemy , ale załóż nowy temat albo
na priv albo skoczyć do działu religia... pozdrawiam

i żadnego kultu w obcowanie świetych nie musimy odrzucać !!! Quite, Tyle cudów zdziałali i działają i zdziałają że kosmos że tak powiem pozdrawiam

[for u mowy]

Po pierwsze, Pismo Święte wyraźnie uczy, że wszyscy wyznawcy Chrystusa zostali powołani do świętości (1 Piotra 1:15; 2:9). Po drugie, to żyjący święci (a nie zmarli) wezwani są, „aby zanosić błagania, modlitwy, prośby i dziękczynienia za wszystkich ludzi” (1Tymoteusza 2:1). Po trzecie, nasze modlitwy kierowane są do Boga jedynie w imieniu Pana Jezusa (a nie świętych), i to z uwagi na Jego zasługi i Jego krew (Jana 14:13-15; Hebrajczyków 4:14-16; 10:19-20).

Niewątpliwie powinniśmy znać imiona bohaterów wiary, pamiętać o ich zasługach oraz przelanej krwi męczenników, ale jednocześnie musimy odrzucić twierdzenie, że to zmarli święci pośredniczą i wstawiają się za nami. Twierdzenie to jest sprzeczne z nauką Pisma Świętego. Historia kultu świętych nie ma nic wspólnego ze świadectwem Biblii, a jej korzenie wywodzą się z pogańskiego kultu

greckich bóstw i herosów.

Oczywistym jest że wszyscy święci przyczyniają się dla naszego zbawienia i działają w imieniu Jezusa , a nie swoim własnym. I czy mógłbyś wykazać tą sprzeczność ? Bo te cytaty ktore podałeś jakoś
o tej sprzeczności nic nie mówią. pozdrawiam

[pawel534]

Czym człowiek zasłużył, żeby mieć nowotwór, schizofrenię, żeby żyć kompletnie samotnie? Nie ma na to wyjaśnień z poza tego świata.

Cierpienie, choroby jest karą za grzechy lub czasem cierpią też niewinni jako wynagrodzenie za grzechy ludzkości. Czytałem ostatnio taką książkę "Świadkowie Bożego Miłosierdzia" o kobiecie która kontaktowała się ze zmarłymi za pomocą pisma automatycznego i oni wiele jej mówili o Bogu i o sobie i tam było napisane z tego co pamiętam, że Bóg zsyła też cierpienia żeby nawrócić, zbliżyć człowieka do siebie. Cierpienie człowieka powoduje współczucie Boga które hamuje Bożą sprawiedliwość i może człowiekowi skrócić pobyt w czyśćcu. Było tam też napisane że Bóg jest bardzo miłosierny po śmierci w stosunku do osób chorych psychicznie. Poza tym było tam też napisane, że to nie Bóg potępia ale ludzie sami się potępiają gdy osądzają się wobec Boga, stojąc wobec prawdy i nie mogą wytrzymać bliskości Boga widząc swoje grzechy i chcą się od niego jak najdalej oddalić. Niektórzy też zaprzeczają prawdzie nawet wobec Boga nie chcąc się przyznać do swoich grzechów. Było tam też napisane chyba lub można uznać to za mój wniosek że cierpienie może spowodować że zatwardziały grzesznik który bez cierpienia potępiłby się to gdy cierpi za życia po śmierci nie potępia się ale skazuje się "jedynie" na czyściec a Bóg jest miłosierny i chce zbawienia każdego człowieka więc czasem jest to zbawienie przez cierpienie jeśli nic innego już na człowieka nie działa. Było tam też napisane, że cierpienie jest skarbem człowieka i powinno się je przyjąć z godnością bo w ten sposób upodabniamy się do Jezusa a nie powinniśmy się buntować przeciw cierpieniu. Inną kwestią jest to że Bóg nadal w obecnych czasach działa i uzdrawia ludzi poprzez modlitwy o uzdrowienie więc nie jest też tak że cierpienie trzeba przyjąć za coś trwałego aż do śmierci. Można się modlić o uzdrowienie lub brać udział w takich modlitwach. Na stronie mimj.pl kilka razy słyszałem jak podczas modlitwy ojca Daniela o uzdrowienie były uzdrawiane osoby ze schizofrenii.

[Dobro]

czasem cierpią też niewinni jako wynagrodzenie za grzechy ludzkości

Nic złego nie zrobili, to jak to?

Bóg zsyła też cierpienia żeby nawrócić, zbliżyć człowieka do siebie.

Nie lubię za to boga.

[for u mowy]

Po pierwsze, Pismo Święte wyraźnie uczy, że wszyscy wyznawcy Chrystusa zostali powołani do świętości (1 Piotra 1:15; 2:9). Po drugie, to żyjący święci (a nie zmarli) wezwani są, „aby zanosić błagania, modlitwy, prośby i dziękczynienia za wszystkich ludzi” (1Tymoteusza 2:1). Po trzecie, nasze modlitwy kierowane są do Boga jedynie w imieniu Pana Jezusa (a nie świętych), i to z uwagi na Jego zasługi i Jego krew (Jana 14:13-15; Hebrajczyków 4:14-16; 10:19-20).

Niewątpliwie powinniśmy znać imiona bohaterów wiary, pamiętać o ich zasługach oraz przelanej krwi męczenników, ale jednocześnie musimy odrzucić twierdzenie, że to zmarli święci pośredniczą i wstawiają się za nami. Twierdzenie to jest sprzeczne z nauką Pisma Świętego. Historia kultu świętych nie ma nic wspólnego ze świadectwem Biblii, a jej korzenie wywodzą się z pogańskiego kultu
greckich bóstw i herosów.

i osobiście mam do ciebie trochę żalu bo twiedzisz że ja czepiam się twoich słówek, natomiast ty mój drogi narzucasz w co mają ludzie wierzyć a co odrzucić...ups

[pawel534]

czasem cierpią też niewinni jako wynagrodzenie za grzechy ludzkości

Nic złego nie zrobili, to jak to?

Bóg zsyła też cierpienia żeby nawrócić, zbliżyć człowieka do siebie.

Nie lubię za to boga.

O cierpieniu niewinnych czytałem w książce "Poemat Boga Człowieka" ale tam tylko Jezus powiedział na ten temat że jest to tajemnica Boża więc nic więcej na ten temat nie powiem. Trzeba to po prostu przyjąć.

Co do drugiego zdania to wolałbyś pocierpieć na ziemi przez jakiś czas czy potępić się na wieki bez cierpienia. Bóg wie co jest dla nas dobre i jeśli zsyła na nas cierpienie to jest ono dla nas najlepsze dla naszego rozwoju duchowego. Trzeba tylko Bogu zaufać ale do tego trzeba uznać że Bóg chce dla nas jak najlepiej mając w perspektywie życie wieczne. Poza tym nie zawsze chyba wiadomo czy to Bóg zsyła na nas cierpienie żeby nas nawrócić czy to efekt naszych grzechów. Ja na przykład o czym już pisałem biorę pod uwagę to, że schizofrenia to efekt działania demonów. Ja kiedyś byłem daleko od kościoła katolickiego, interesowałem się autohipnozą, NLP, nawet innymi religiami i innymi rzeczami co mogło dać dostęp do mnie różnym demonom.

[for u mowy]

czasem cierpią też niewinni jako wynagrodzenie za grzechy ludzkości

Nic złego nie zrobili, to jak to?

Bóg zsyła też cierpienia żeby nawrócić, zbliżyć człowieka do siebie.

Nie lubię za to boga.

Karuna hola hola moja droga przekombinowałaś , niefortunnie i błednie wplotłaś mój cytat w twoją wypowiedź proszę usuń . Pozdrawiam

[for u mowy]

czasem cierpią też niewinni jako wynagrodzenie za grzechy ludzkości

Nic złego nie zrobili, to jak to?

Bóg zsyła też cierpienia żeby nawrócić, zbliżyć człowieka do siebie.

Nie lubię za to boga.

O cierpieniu niewinnych czytałem w książce "Poemat Boga Człowieka" ale tam tylko Jezus powiedział na ten temat że jest to tajemnica Boża więc nic więcej na ten temat nie powiem. Trzeba to po prostu przyjąć.
Co do drugiego zdania to wolałbyś pocierpieć na ziemi przez jakiś czas czy potępić się na wieki bez cierpienia. Bóg wie co jest dla nas dobre i jeśli zsyła na nas cierpienie to jest ono dla nas najlepsze dla naszego rozwoju duchowego. Trzeba tylko Bogu zaufać ale do tego trzeba uznać że Bóg chce dla nas jak najlepiej mając w perspektywie



życie wieczne. Poza tym nie zawsze chyba wiadomo czy to Bóg zsyła na nas cierpienie żeby nas nawrócić czy to efekt naszych grzechów.
Ja na przykład o czym już pisałem biorę pod uwagę to, że
schizofrenia to efekt działania demonów. Ja kiedyś byłem daleko od
kościoła katolickiego, interesowałem się autohipnozą, NLP, nawet
innymi religiami i innymi rzeczami co mogło dać dostęp do mnie
różnym demonom.

ty pawel zauważ ten post od karuna cytowany jesteśmy dwa razy tylko ty potem te same słowa ale że niby to jako ja , ....no wlasnie coś tu nie gra ....

[Dobro]

Już poprawiłem, nie wiem czemu tak wyszło.

[pawel534]

Ja też poprawiałem ręcznie.

[Matt]

Kilka lat temu jak byłem u pierwszego swojego lekarza psychiatry którego dobrze wspominam zresztą rozmawiałem o wpływie religii na chorą psychikę człowieka. Lekarz stwierdził że jak najbardziej dobry wpływ ma i nawet zaleca wszystkim chorym aby choć trochę poświęcili czasu na modlitwę, medytację.. itp. zresztą uważał że życie według zasad moralny ma duży wpływ na psychikę bo jak to określił daje większa siłę w walce z chorobą.
Z tego co wiem mój dawny psychiatra był osobą mocno wierzącą.
Z tego wynika że religia, modlitwa, zasady moralne mają jakiś wpływ na układ nerwowy człowieka

[Dobro]

Fajnego psychiatrę miałeś Matt.

[Tal]

o Matyldo !!!! Quite feel and please wyluzuj ... , i mamy mowić tu o schiza a
świetość quite wyluzuj , spoko, o reszcie tupu biblia a koścìół, lub w co wierzyć a w co nie to, możemy , ale załóż nowy temat albo
na priv albo skoczyć do działu religia...

i żadnego kultu w obcowanie świetych nie musimy odrzucać !!! Quite, Tyle cudów zdziałali i działają i zdziałają że kosmos że tak powiem

Nie mam zamiaru zakładać tematów typu Biblia a kościół katolicki bo jestem 100% pewny że jestem na właściwej drodze bo to właśnie Twój kościół jest nierządnicą jadącą na bestii pijaną krwią świętych i męczenników.

Oczywistym jest że wszyscy święci przyczyniają się dla naszego zbawienia i działają w imieniu Jezusa , a nie swoim własnym. I czy mógłbyś wykazać tą sprzeczność ? Bo te cytaty ktore podałeś jakoś
o tej sprzeczności nic nie mówią.

Jak możesz wyjaśnij mi Twoją oczywistość jakoby święci przyczyniali się dla naszego zbawienia. Wręcz przeciwnie mój cytat wyraźnie stwierdza tę sprzeczność tylko trzeba jeszcze przyswoić sobie wersety z Biblii w tym cytacie.

i osobiście mam do ciebie trochę żalu bo twiedzisz że ja czepiam się twoich słówek, natomiast ty mój drogi narzucasz w co mają ludzie wierzyć a co odrzucić...ups

Szczerze to wybacz ale nie chce mi się z Toba dyskutować jeśli odrzucasz autorytet Biblii. Niczego bracie nie narzucam jedynie opieram swoje stwierdzenia i poglądy o naukę i słowa samego Jezusa Chrystusa. Jeśli dla Ciebie kult zmarłych jest ok Twoja sprawa ale nie wprowadzaj ludzi w błąd że jest w zgodzie z Pismem Świętym.

ps. chciałbym zapytać Cię czy czytasz regularnie Biblie?

[cezary123]

Jeśli istnieje Bóg, to toleruje zło. Mógłby je przecież unicestwić kiwnięciem paluszka.

A my musimy tolerować Stwórcę Boga. I tak powstaje zgoda na istnienie, nadzieja i "świętość".

[moi]

Nie, we mnie jest niezgoda na istnienie zła.

Pozdrawiam.m.

[pawel534]

Nie, we mnie jest niezgoda na istnienie zła.

Pozdrawiam.m.

To staraj się sama nie czynić zła i módl się za innych aby też nie czynili zła.

[cezary123]

Nie, we mnie jest niezgoda na istnienie zła.

Pozdrawiam.m.

To bardzo dobrze. Inaczej "bóg pozorny" z nas i ludzkości podążałby w kierunku Satana.
Pewnie Stwórca może tyle co i my.