.
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: "gratuluję ci choroby"
Haha! No racja! Faktycznie dziwne to trochę. Ale z drugiej strony - nawet człowiek chory musi nauczyć się kombinować i wyciągać ile się da w tym podłym, chorym kraju, żeby utrzymać się na powierzchni. Renta czy stopień niepełnosprawności jest gwarantem sukcesu. W innym wątku ktoś słusznie zauważył i zdziwił się, że chorzy psychicznie (nie wszyscy) są zamożni, bo zewsząd wszystko dostają i mogą sobie pozwolić na rzeczy, na które nie stać ludzi pracujących.
A to renta, a to dofinansowanie. Żałuję, że nie umiałam nigdy z tego korzystać, ale też byłam zbyt chora i zagubiona, by sobie coś tam "załatwić". Gdybym była bardziej zaradna... 


- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: "gratuluję ci choroby"
To prawda. Smutna prawda.Uzyskanie prawa do renty nie jest sukcesem zawodowym, który zasługiwał by na gratulacje.
Czasem mam wrażenie, że boicie się poczuć lepiej aby nie stracić posiadanych świadczeń
Nie wszystkich to dotyczy, ale tak rzeczywiście jest.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: "gratuluję ci choroby"
Przecież komentujemy pragnienia innych. A pragnieniem innych jest zdobycie stopnia niepełnosprawności, czy świadczenia socjalnego. Żeby łatwiej się żyło, żeby mieć tych parę ofert pracy (dla niepełnosprawnych) więcej. Sama znalazłam pracę tylko dlatego, że mam stopień niepełnosprawności.
Mamy rozpaczać, że jesteśmy chorzy? Raczej starajmy się wycisnąć co się da na maksa z tej sytuacji.
Też będę składała papiery na rentę, bo wolę dostać tych x złotych, niż brać zlecenia kosztem czasu spędzonego z dzieckiem.
I sukcesem dla mnie będzie, gdy ją dostanę. Życie stanie się, po prostu, lżejsze.
Czy zamieniłabym rentę na zdrowie? Nie wiem, nie zastanawiam się nad tym, bo i tak tego zrobić nie mogę. Skupiam się więc na tym, co dla mnie osiągalne.
Pozdrawiam.m.
Mamy rozpaczać, że jesteśmy chorzy? Raczej starajmy się wycisnąć co się da na maksa z tej sytuacji.
Też będę składała papiery na rentę, bo wolę dostać tych x złotych, niż brać zlecenia kosztem czasu spędzonego z dzieckiem.
I sukcesem dla mnie będzie, gdy ją dostanę. Życie stanie się, po prostu, lżejsze.
Czy zamieniłabym rentę na zdrowie? Nie wiem, nie zastanawiam się nad tym, bo i tak tego zrobić nie mogę. Skupiam się więc na tym, co dla mnie osiągalne.
Pozdrawiam.m.
Re: "gratuluję ci choroby"
zgadzam się z moi.
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Re: "gratuluję ci choroby"
Gdyby rynek pracy był inny czyli mam namyśli duże bezrobocie a pracodawcy w miarę normalnie zatrudniali by osoby chore na schizofrenie to myślę że osób pobierających renty było by znacznie mniej.
W całym chaosie jest kosmos
w całym nie porządku sekretny porządek.
w całym nie porządku sekretny porządek.
Re: "gratuluję ci choroby"
.
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2016 6:29 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: "gratuluję ci choroby"
Gehenno, moim zdaniem Ty akurat nie jesteś obiektywna w ocenie swojej pracy, bo zwykle ją umniejszasz i nie cenisz siebie. Ja też kiedyś się spinałam, przychodziłam w soboty, żeby wyrobić się ze swoją pracą. Teraz już mi to zwisa. Pracodawcy chcą wycisnąć swoich pracowników jak najmniejszym kosztem i rzadko zdarza się by było inaczej. W mojej pracy tak jest. Dlaczego więc mam się jeszcze dodatkowo poświęcać?
W życiu obowiązuje zasada wzajemności: jeśli ktoś jest dla mnie dobry, to ja dla niego też. Nie warto poświęcać się dla ludzi, którzy nawet tego nie docenią.
Pozdrawiam.m.
W życiu obowiązuje zasada wzajemności: jeśli ktoś jest dla mnie dobry, to ja dla niego też. Nie warto poświęcać się dla ludzi, którzy nawet tego nie docenią.
Pozdrawiam.m.
Re: "gratuluję ci choroby"
.
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2016 6:30 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: "gratuluję ci choroby"
Nie chodzi o kombinowanie, ale o poświęcanie się.
Poza tym, żeby komuś dać (czas, czy energię, nie tylko pieniądze), muszę zabrać: sobie, rodzinie, swojemu dziecku. Wybieram rodzinę i dziecko. Im w pierwszej kolejności chcę dawać i dla nich się poświęcać.
Pozdrawiam.m.
Poza tym, żeby komuś dać (czas, czy energię, nie tylko pieniądze), muszę zabrać: sobie, rodzinie, swojemu dziecku. Wybieram rodzinę i dziecko. Im w pierwszej kolejności chcę dawać i dla nich się poświęcać.
Pozdrawiam.m.
Re: "gratuluję ci choroby"
.
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2016 6:30 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: "gratuluję ci choroby"
A jak dasz rodzinie oddany komuś czas i energię? U mnie to są ograniczone zasoby - jeśli zostanę po godzinach, nie poczytam z dzieckiem wieczorem książki, nie przepytam go z lekcji, nie pogadam z mężem. W tym czasie przecież pracowałam.
I nadal nie mówię o kombinowaniu, tylko o poświęcaniu się. O przedkładaniu dobra pracodawcy, nad dobrem rodziny.
Pozdrawiam.m.
I nadal nie mówię o kombinowaniu, tylko o poświęcaniu się. O przedkładaniu dobra pracodawcy, nad dobrem rodziny.
Pozdrawiam.m.
Re: "gratuluję ci choroby"
Pieniądze rządzą światem. Człowiek jest niewolnikiem pieniędzy. Pieniądze wywołują wojny, kończą 'miłości', są najlepszym powodem zakończenia przyjaźni, wyzwalają złe emocje.
PS. Osobiście (zamiast 'świadczenia') pragnąłbym mieć żonę i gromadę dzieci, móc pracować ku swojemu zadowoleniu i pożytkowi ludzkości, być duszą towarzystwa. Druga szansa na przeżycie tych pięknych spraw nie zaistnieje. Pragnąłbym być zdrowy.
PS. Osobiście (zamiast 'świadczenia') pragnąłbym mieć żonę i gromadę dzieci, móc pracować ku swojemu zadowoleniu i pożytkowi ludzkości, być duszą towarzystwa. Druga szansa na przeżycie tych pięknych spraw nie zaistnieje. Pragnąłbym być zdrowy.
Re: "gratuluję ci choroby"
.
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2016 6:30 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
- maniek123
- nadużywający
- Posty: 2441
- Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 4:24 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 560878
Re: "gratuluję ci choroby"
maja na mnie robic te niewolniki mam dostawac rente a reszte se sam dorobie ale za to ze choruje te koniowaly za kare maja pracować na moja rencinke ! 

Re: "gratuluję ci choroby"
.
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2016 6:30 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mickey
- zaufany użytkownik
- Posty: 1618
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 6:48 am
- Status: pracuję
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
Re: "gratuluję ci choroby"
To nie jest prawda, że dostajesz rentę bo jesteś słaby albo źle się czujesz. Renta jest przyznawana za podstawie diagnozy twojego lekarza i historii choroby. Jak masz f20 - masz rentę bo tak mówi ustawa. To czy pracujesz, imprezujesz i jeździsz na wakacje, czy siedzisz sam w domu z lękami ma znaczenie trzeciorzędne. Liczy się papier i diagnoza.
Re: "gratuluję ci choroby"
Serio? To czemu czasem zus odbiera rente osobom z f20 ?Mickey pisze:Jak masz f20 - masz rentę bo tak mówi ustawa.
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Re: "gratuluję ci choroby"
.
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2016 6:31 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: "gratuluję ci choroby"
Chorzy na F20 korzystają z renty w 78%, własną rodzinę posiada 10 - 15%, pracuje 2%.