Z papierosami jest tak od dawna i nie zawsze palenie mnie męczy. Z kawą mam tak dopiero jakieś 4 miesiące.
Papierosy nałogowo palę od 7 lat, kawę zacząłem pić podczas pierwszego leczenia, czyli nieco ponad 3 lata temu.
Nikotyna:
Kofeina:http://portal.abczdrowie.pl/przyczyny-palenia-papierosow pisze:
nikotyna wycisza, uspokaja, relaksuje i zmniejsza napięcie psychofizyczne, czyli staje się metodą na stres;
nikotyna pobudza, stymuluje, poprawia koncentrację uwagi, zwiększa aktywność organizmu;
palenie papierosów zaspokaja potrzebę ucieczki od różnych problemów – interpersonalnych, zawodowych, rodzinnych itp.;
palenie papierosów jest strategią radzenia sobie z trudnymi emocjami, jak smutek, złość, gniew, lęk;
nikotyna „reguluje” emocje, daje szybkie uczucie ulgi i uśmierza cierpienie;
palenie tytoniu pozornie wypełnia poczucie nudy, pustki i samotności;
palenie papierosów staje się pewnym automatyzmem, czynnością rytualną, nawykiem, uzależnieniem od czynności palenia – wyjmowanie papierosa z paczki, zapalanie, manipulowanie papierosem w dłoni itp.;
palenie tytoniu wiąże się z uzależnieniem farmakologicznym, potrzebą zwiększania dawki nikotyny we krwi, potrzebą walki z głodem nikotynowym;
palenie tytoniu wiąże się z uzależnieniem psychologicznym – pali się dla poprawy nastroju, podniesienia samooceny, dodania sobie pewności siebie;
palenie ułatwia komunikację, kontakty społeczne, stanowi rozrywkę towarzyską, pomaga podtrzymać dialog itp.;
palenie stanowi sposób czerpania przyjemności, zaspokajania swoich hedonistycznych pragnień;
pali się z potrzeby wolności i poszukiwania przygody, oderwania się od rutyny, codziennych trosk, chęci bycia niezależnym.
http://pl.vivo.co/news/2011/04/29/dlaczego-pijemy-kawe-odpowiedz-zawarta-jest-w-naszych-genach/ pisze: Spożywanie kofeiny wiąże się z brakiem pobudzenia umysłowego, na które narażeni są nałogowi kawosze. Naprzemiennie wzmożona aktywność oraz jej brak nie są naturalnym stanem, lecz znakiem, że jesteśmy uzależnieni od kofeiny. Bez ciągłego dostarczania kofeiny organizmowi, mamy coraz mniej energii, a nasze zdolności kognitywne stają się coraz gorsze. Kofeina, jak każda inna substancja uzależniająca, jest źródłem problemów, a ich rozwiązaniem, jak w przypadku uzależnienia od innych narkotyków, jest dostarczenie organizmowi większej dawki substancji.
Jak na was działają te używki, w jakim celu i z jakich przyczyn je stosujecie?
Zapraszam do dyskusji.