Czy to jest objaw Schizofreni ???
Moderator: moderatorzy
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: pt wrz 07, 2007 4:00 pm
Czy to jest objaw Schizofreni ???
Witam wszystkich.
Bardzo proszę o opinie na temat poniższego opisu.
Spotykam się juz dłuższy czas z dziewczyną która ma 25 lat, były dni gorsze lub lepsze jak to w zyciu.Ojciec dziewczyny jest chory na tę straszną chorobę jaką jest schizofrenia (ta choroba jest okropna i współczuję wszystkim ludziom którzy na nią zachorowali).
Dziewczyna jest bardzo fajna i miła.Czasami jednak ma dni które jakby ją dołują, bez przyczyny wpada w furię i czepia się byle szczegółów - wtedy bardzo często zamyka sie w sobie i najlepiej sie do niej nie odzywać, potrafi się wówczas popłakać i za jakiś czas po kilku godzinach wszystko niby jest OK.Czasami wybucha też śmiechem głównie w towarzystwie - wtedy wszyscy na nią się patrzą, bo powodu do takiego głośnego śmiechu nie było. Bardzo często mówi o swoich uczuciach, cały czas ma lęk że ją zostawię.Ciągle się pyta czy ją kocham, te pytania są bardzo częste.
Nię wiem co o tym wszystkim myśleć, jeśli ktoś z Państwa spotkał się z taką sytuacją bordzo proszę o radę.
Bardzo proszę o opinię czy to może być początek lub objaw tej okrutnej choroby.
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich.
Marek
Bardzo proszę o opinie na temat poniższego opisu.
Spotykam się juz dłuższy czas z dziewczyną która ma 25 lat, były dni gorsze lub lepsze jak to w zyciu.Ojciec dziewczyny jest chory na tę straszną chorobę jaką jest schizofrenia (ta choroba jest okropna i współczuję wszystkim ludziom którzy na nią zachorowali).
Dziewczyna jest bardzo fajna i miła.Czasami jednak ma dni które jakby ją dołują, bez przyczyny wpada w furię i czepia się byle szczegółów - wtedy bardzo często zamyka sie w sobie i najlepiej sie do niej nie odzywać, potrafi się wówczas popłakać i za jakiś czas po kilku godzinach wszystko niby jest OK.Czasami wybucha też śmiechem głównie w towarzystwie - wtedy wszyscy na nią się patrzą, bo powodu do takiego głośnego śmiechu nie było. Bardzo często mówi o swoich uczuciach, cały czas ma lęk że ją zostawię.Ciągle się pyta czy ją kocham, te pytania są bardzo częste.
Nię wiem co o tym wszystkim myśleć, jeśli ktoś z Państwa spotkał się z taką sytuacją bordzo proszę o radę.
Bardzo proszę o opinię czy to może być początek lub objaw tej okrutnej choroby.
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich.
Marek
witaj.Ja tez choruje na schizofrenie od okolo 9 miesiecy.Tez zawsze bylam wrazliwa, smialam sie w niewlasciwych miejscach i o niewlasciwej porze, ale to bylo zanim, podkreslam zanim, sie rozchorowalam. To sa raczej zaburzenia emocjonalne a nie psychiczne.Najlepiej zeby porozmawiala z psychologiem o swoim zachowaniu albo sam udaj sie do psychologa i porozmawiaj z nim o zachowaniu Twojej kolezanki.Ja osobiscie nie widze w jej zachowaniu zadnych objawow schizy.
"czy jeszcz kiedys powtorzy sie co zdarzylo sie nam...?"
Marku zapomnialam dodac ze osoby wrazliwe, majace w rodzinie kogos z zaburzeniami psychicznymi czesciej zapadaja na choroby psychiczne.Najlepiej bylo by zeby ona poszla do psychologa , zeby unikala stresu, zeby miala osobe na ktora bedzie mogla zawsze liczyc.Pomoz jej opanowywac stres, pocieszaj ja, a nawet zajmuj sie nia jak osoba bardzo Ci bliska.Wtedy wybuch choroby zapewne nie nastapi.Ona nie jest chora, napewno nie na schizofrenie.
"czy jeszcz kiedys powtorzy sie co zdarzylo sie nam...?"