Ona nie ma żadnej. Dosłownie żadnej. To się chyba nazywa psychopatia. Teraz jego nie ma już to nie ma kogo dręczyć I się na mnie przezucila. Odcielam się. Jak jej dawałam książki by choć poczytala czym jest ta choroba-nie przeczytała żadnej. Przez 10 lat. Bo "to nie na jej nerwy"! Wykształcona kobieta niby. Nic o tym nie wiedziała! Nue chciało jej się zrobić nawet tego dla syna.lawenda pisze:Przykre to. Jak najbliżsi krzywdzą. Zawsze się zastanawiałam, czy takie osoby mają czasami wyrzuty sumienia, czy mają jakąś empatię. Nie mogę tego pojąć. Tyle cierpienia.
Co robić dalej?
Moderator: moderatorzy
Re: Co robić dalej?
Od piekła I nieba oddziela nad tylko życie-najkrótsza rzecz na świecie. .
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Co robić dalej?
Fheng, rodzice często odrzucają prawdę o chorobie. Moja mama też to wyparła ze świadomości. To trauma dla wielu osób. Byłoby inaczej, gdyby zmieni się sposób postrzegania chorób psychicznych w społeczeństwie.
Pozdrawiam.m.
Pozdrawiam.m.
Re: Co robić dalej?
Ja wiem że to boli. Ale chyba lepiej poradzić sobie ze swoim bólem by pomóc osobie bliskiej? Uciekanie to egoizm. Ich boli bardziej I na serio nie stać matki na przeczytanie książki? ?? Do piekła zejde jeśli będzie trzeba a swemu dziecku pomogę! Kiedy sama zostałam mamą to ogrom hej egoizmu ukazał mi się w pełni. Ale ona tak ma. Od zawsze.moi pisze:Fheng, rodzice często odrzucają prawdę o chorobie. Moja mama też to wyparła ze świadomości. To trauma dla wielu osób. Byłoby inaczej, gdyby zmieni się sposób postrzegania chorób psychicznych w społeczeństwie.
Pozdrawiam.m.
Od piekła I nieba oddziela nad tylko życie-najkrótsza rzecz na świecie. .