akineton czy warto?

biperyden

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

akineton czy warto?

Post autor: Ralf »

Hej!

Mam ten lek na akatyzacje. Czy on jest dobry? Czy ktos go z was bierze????
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: akineton czy warto?

Post autor: Unknown »

Kiedyś go brałam, też inne podobne i na skutki uboczne neuroleptyków najbardziej mi pomogło odstawienie neuroleptyków.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Melisa
zaufany użytkownik
Posty: 740
Rejestracja: pt sty 12, 2007 10:44 pm

Re: akineton czy warto?

Post autor: Melisa »

Brałam ten lek na dyskinezy wczesne (uciekanie oczu do góry) i bardzo słabo na mnie działał, musiałam sobie dowalić jeszcze 5mg relanium żeby mnie puściło.

Akineton powinno się brać tylko doraźnie bo przy stałym przyjmowaniu wzrasta ryzyko wystąpienia dyskinez późnych.
Melisa
Newt
zaufany użytkownik
Posty: 3385
Rejestracja: pn cze 11, 2007 1:24 pm

Re: akineton czy warto?

Post autor: Newt »

Mnie pomaga, ale trzeba uważać, bo może po nim znacznie spadać tętno - u mnie tak się dzieje i nie jest to przyjemne.
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Ralf »

ja mam ten lek, ale go nie brałem bo sie bałem... :roll:
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Awatar użytkownika
dequin80
zaufany użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: wt lip 31, 2012 3:41 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: dequin80 »

Spowodował u mnie to, że nie mogłem wykrzesać myśli. Słowa mi się plątały i gubiłem wątek wypowiedzi. Zakłócał formułowanie zdań i myślenie w ogóle.
Beznadziejny lek.
Królestwo moje nie jest z tego świata
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Ralf »

To chyba go w takim razie nie wezme, szczegolnie ze teraz nauka przede mna....
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Ralf »

Na jakie objawy dokladnie dziala akineton??? -> //czy tylko na "niespokojne nogi"//

Jakie skutki uboczne o ile są???
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Ralf »

Natalia Zdero pisze: Akineton powinno się brać tylko doraźnie bo przy stałym przyjmowaniu wzrasta ryzyko wystąpienia dyskinez późnych.

Czyli?
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Melisa
zaufany użytkownik
Posty: 740
Rejestracja: pt sty 12, 2007 10:44 pm

Re: akineton czy warto?

Post autor: Melisa »

Czyli przyjmując stale np codziennie Akineton można się wcześniej dochrapać dyskinez późnych. Powiedziała mi o tym moja lekarka. Przyjmowałam akineton stale (codziennie) przez 3 miesiące, potem lekarka powiedziała że czas przejść na tryb doraźny bo dłuższe jego przyjmowanie jest niebezpieczne właśnie ze względu na te dyskinezy.
Melisa
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Ralf »

a jak sie one przejawiaja?
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Melisa
zaufany użytkownik
Posty: 740
Rejestracja: pt sty 12, 2007 10:44 pm

Re: akineton czy warto?

Post autor: Melisa »

Wystarczy w googlach wpisać "dyskinezy późne" i wszystko będzie jasne...
Melisa
Awatar użytkownika
aux03ster03
zaufany użytkownik
Posty: 909
Rejestracja: ndz sie 19, 2012 8:46 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 0x00000
Kontakt:

Re: akineton czy warto?

Post autor: aux03ster03 »

bralem dobry lek
swap = 0x0, offs = 0x191f6c8, subbeg = 0x0, sublen = 0, prelen = 1, precomp = 0x18fb870 "0)",
wrapped = 0x18fb868 "(?-xism:0)", wraplen = 10, seen_evals = 0, paren_names = 0x0, refcnt = 1}
Awatar użytkownika
AMerei
zaufany użytkownik
Posty: 1990
Rejestracja: czw mar 07, 2013 6:47 pm

Re: akineton czy warto?

Post autor: AMerei »

biorę już od 2 miechów, na sztywność, raczej jest skuteczny
"Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Marek Aureliusz.
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Ralf »

aux03ster03 pisze:bralem dobry lek
jak działa?
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Ralf »

dzis wzialem 2 mg,

o rajuśku.... co to za cudo ?! 8)
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Awatar użytkownika
yvette 26
zaufany użytkownik
Posty: 77
Rejestracja: czw mar 11, 2010 10:56 pm

Re: akineton czy warto?

Post autor: yvette 26 »

ja tez bralam akineton na uciekajace oczy bo bardzo mi taki objaw dokuczal i na niespokojne nogi ale na to znalazlam naturalne lekarstwo zaczelam brac ketrel tuz przed snem i szybko sie kladlam spac i wtedy nie czulam juz tego niepokoju w nogach bo spalam
ogolnie nie mam nic przeciwko akinetonowi jak mi te oczy uciekaly to tylko on byl ratunkiem ale w koncu zmniejszylam abilify do 15 mg/ dobe bo po co tyle lekow brac...
...i znowu sie pogubilam...
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Ralf »

a na latające nogi co Ci pomogło? Akineton? Czy moze cos jeszcze?
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
shinji1989
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: pn lis 18, 2013 12:53 am
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: shinji1989 »

Weź akineton i sam/a oceń. Akinteon jest lekiem na parkinsona, zmniejsza działanie psycholeptyków i jest też łagodnym narkotykiem. Ciężką schizofrenie miałem 3,5 roku potem nastąpił okres pracy i naprawy. Przez te 3,5 roku walczyłem u psychiatry o Akineton i był on lekiem który uratował mi życie. Miałem kiedyś co 3-4 dni ataki psychozy, połączone ze skurczami ciała ( chyba oba zjawiska pochodziły od reakcji na psychotropy) męczyłem się strasznie po 8 godzin, koszmar tych chwil był nie doopisania. I odkryłem działanie akintnetonu.... Gdy mnie dopadały te stany, brałem akinusia i po 30 minutach trwająca zwykle 8 godzin męka psychiczna się kończyła a straszny psychiczny ogień był zastępowany światłem, byłem taki lekki, było mi przez 1,5 h tak dobrze ( wspomniane działanie narkotyczne). I brałem go codziennie, nie powstały żadne późne dyskinezy, akinuś dał mi wspaniałe chwilę ulgi, radości, i był pomocnikiem w mojej ogólnej pracy nad zdrowieniem. A gdy już stwierdziłem, że nie mam problemów, już nie biorę psychotropów rzuciłem go :wink: Jednak z postów innych ludzi widzę, że nie wszyscy go polubili. Moja rada: weź go i stwierdź sam/a czy jest to dla ciebie fajne, przyjemne i czy nie przeszkadza ci to w pracy, zajęciach. Jeśli tak: bierz go, może być wspaniałym pomocnikiem.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: akineton czy warto?

Post autor: Antonio Kontrabas »

Ta ta bierz go nadal, to skonczysz z parkinsonizmem i nietrzymaniem moczu i kalu. Doigrasz sie, tym bardziej, ze masz sklonnosc do uzaleznien. Ciekawe czy juz nie jestes uzalezniony od tego leku. Pamietaj, odstawiac trzeba go stopniowo. Objawy takie jak zaniki pamieci i drzenie rak - to dopiero poczatek. Nic Ty o siebie nie dbasz chlopie! Porozmawiaj z lekarzem co masz robic jezeli sie od niego uzalezniles Ralf, bo to moze byc powazna sprawa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „akineton”