Argument przeciwko wierze

duchowość, etyka, religia

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tematach dotyczących choroby proszę pisać w odpowiednim poddziale "dyskusji ogólnej".
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: cezary123 »

Eden pisze:Argument przeciwko wierze - w Piśmie świętym jest wiele bardzo dziwnych opowieści, z których można wyciągać sprzeczne z sobą morały.
Tak.
Można chwalić dobro a można krytykować zło ludzi z tamtych czasów.
Można szukać śladów dobra Boga a można przerażać się złem Satana.
Szklanka może być już do połowy pusta a może być jeszcze do połowy pełna.
Taka sprzeczność to nie sprzeczność .
Trzeba wiedzieć jak czytać Pismo Św.

"Warto sobie zapamiętać następującą zasadę: Jeśli jakiekolwiek twierdzenie wygłoszone w Piśmie Świętym lub przez uznanych w Kościele nauczycieli wiary budzi rozpacz, zniechęcenie czy gorycz, należy z góry wiedzieć, że zrozumieliśmy je niewłaściwie. Celem tych twierdzeń jest bowiem spowodowanie w nas jakiegoś pozytywnego wstrząsu lub pobudzenie do nadzwyczajnego czynu. Kiedy Pan Bóg zakazywał Mojżeszowi modlić się za niewierny lud (Wj 32,9-14; Pwt 9,13-19), ten bardzo dobrze zrozumiał Boże intencje i modlił się tym więcej. Czyżby Pan Bóg drażnił się z Mojżeszem, skoro w końcu jednak go wysłuchał? Nie powinienem nawet stawiać tak niestosownego pytania. Pan Bóg po prostu pobudzał w ten sposób swego ukochanego sługę do modlitwy nadzwyczajnej, bo zwykła modlitwa, nawet gorąca, nie przeważyłaby już tak wielkiego odstępstwa"

http://mateusz.pl/ksiazki/js-pww/js-pww_19.htm

Przyznam się, że dopóki nie przeczytałem tego tekstu Salija nigdy bym nie nie pomyślał, że tak warto czytać Pismo Św.
Mam w ogóle w życiu taki charakter, że jeżeli ktoś by powiedział coś w rodzaju "I tak nic z tego"
to ja jeszcze bym się ze złością z nim zgodził, potaknął i rzucił wszystko w diabły.
Gdyby natomiast podał dokładne instrukcje i plan, co i jak, aby wyszło i wierzył, że będzie dobrze to bym stanał na głowie, ale zrobił wszystko aby było dobrze.
A tu takie buty :)
Ostatnio zmieniony wt gru 03, 2013 8:49 pm przez cezary123, łącznie zmieniany 1 raz.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: cezary123 »

Widocznie sami mamy obowiązek wzbudzać w sobie wiarę.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: cezary123 »

Eden pisze:Abraham zgodził się spalić w ofierze bogu swojego syna Izaaka.
Czytając tę opowieść zgodnie z nastawieniem opisanym przez o. Salija i nie biorąc dosłownie powinien pojawić się u nas jakiś nadzwyczajny wstrząs, który gdzieś nas prowadzi.
Składanie ofiar z dzieci różnym Molochom było w tamtych czasach powszechne.
Pisarz bibliny dosyć gruboskórnie stworzył fabułę, która miała ukazać możliwość niemożliwości. Fabuła odzwierciedla ówczesny stan świadomości moralnej i etycznej ludzkości.
Oto Abraham, którego ród miał być liczny jak gwiazdy na niebie i piasek pustyni pozbywa się swojego jedynego syna. Więcej dzieci nie ma.
W jaki sposób więc pojawi się ktokolwiek z jego potomstwa, nie mówiąc już o rzeszach i narodach?

Powiem szczerze, że na tle dzisiejszych "pouczających", przedstawiających walkę dobra ze złem filmów czy fikcyjnych fabuł literackich ociekających krwią wielu ofiar ginących w imię "wyższych celów" to tamta opowieść wcale nie jest taka szokująca.
Artystyczna wizja adekwatna do ówczesnego życia i tyle.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: cezary123 »

Eden pisze:Jahwe ostro zagrał z Abrahamem - wybierz - albo życie twojego syna, albo pieniążki.
Jahwe ostro przetestował Abrahama i gdyby go w ostatniej chwili nie powstrzymał to by biedaczyna zamordował człowieka.
Abraham nie zdał testu.
Powinien był zastanowić sie w co się tu gra.
Czy rzeczywiście i syn będzie martwy i Bóg będzie mu jeszcze za to błogosławił do tysięcznych pokoleń?
Dla ówczesnego społeczeństwa natomiast mógł być bohaterem i tak zostało to utrwalone w owym czasie.
Tak to wygląda.
Spotkałem się też z taką interpretacją, że była to wiara w to, że Bóg potrafi wskrzesić mu zamordowanego syna i wszystko będzie nadal zgodnie z planem.
To po prostu przypowieść o ślepej wierze.

W podobnej sutuacji znalazł się Jezus, kiedy Satan obiecał mu wszystkie królestwa w zamian za pokłon. Albo wypróbowanie swojej mocy i pomocy aniołów przez dokonanie rzeczy niemożliwej a mianowicie rzucenie się z wysokości i przeżycia.
Jezus wiedział w co się gra i zareagował prawidłowo.


To tak jakby ktoś obiecał Ci wielkie bogactwo, bo stwierdził, że zasłużyłeś.
Wiesz dobrze, że wprawdzie jesteś porządnym i wiernym człowiekiem, ale nie masz prawa do takiej dziwnej niespodzianki.
Ileż ludzi by skwapliwie odpowiedziało, że chce, pożąda owej wielkiej nagrody...i nie otrzymałoby nic.
A to po prostu był test jakim jesteś człowiekiem.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: cezary123 »

Eden pisze:Albo bóg ojciec z Nieba prosi swojego syna Jezusa - sprowokuj ludzi, aby cię ukrzyżowali - to mnie będzie cieszyć.
Bo ta ...mnie prowokowała!

Tyle, że tu chodziło o życie niewinne odebrane a nie o siniak na damskiej twarzy.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: cezary123 »

cezary123 pisze:I gdyby Jezus odmówił ojcu, tak jak ja - za parę lat znalazłby pracę, ożeniłby się i miałby gromadkę dzieci - nie byłby do dzisiaj dziewicą, która seksem się gorszy - ale odmówiłby krzyża i zostałby prawdziwym facetem i ojcem rodziny.
Jezus jako Druga Osoba Boska uczestniczył w dziele Stwórcy i stworzył seks z wszystkimi jego konsekwencjami, więc to dziecinny argument.

Sądzę, że krzyż jest ciężki i niemożliwy dopóki się przed nim daremnie wzbraniamy.
Krzyż ojca rodziny cieżko tyrającego na dzieci, które i tak podzielą los śmiertelników a zbawienie przez krzyż całej ludzkości i otworzenie nam drogi do Wieczności to chyba widoczna różnica.
Jezus Chrystus jest ojcem całego stworzenia a jako Zmartwychwstały człowiek w ciele chwalebnym spotka się z nami w życiu wiecznym. A tam też będzie seks i to doskonały.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: cezary123 »

Aczkolwiek uśmiałem się szczerze kiedyś z rysynku na którym widać Jezusa modlącego się do swojego Niebiańskiego Ojca słowami "Ja też chcę mieć Syna!" :)

W Trójcy Św. jest On jednym Bogiem i nie jest pod żadnym względem ograniczony wobec Osoby Ojca i Ducha Św.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: cezary123 »

Eden pisze:Jaka druga osoba boska? Żadna Trójca święta nie istnieje i nigdy nie istniała.
Ten, który odpowiedział Bogu, kiedy Bóg ujrzał samego Siebie.
Bóg może mieć dowolną liczbę swoich Osób, ale uznajemy że jest jeszcze trzecia Osoba, w takim celu, żeby miłość Boża nie zamknęła się w granicach jeden na jeden i nie oscylowała między nimi tylko rozszerzała się w nieskończoność.

Duch Św to osoba pochodząca i od Ojca i od Syna i równa Jedynemu Bogu.
Mowa o nim jest przez cały Nowy Testament.
Kto był zesłany z Nieba dla nas po Wniebowstąpieniu Syna do Ojca?
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: cezary123 »

Eden pisze:No to nie wiedział jak?
Skoro stworzył i zbawił całe królestwo Ojca to pewnie wiedział.
Mnie śmieszył sam absurd tej sytuacji i ateistyczna złośliwość i nieświadomość autora tego rysunku.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: cezary123 »

Eden pisze: Pokaż nam palcem choć jednego "zbawionego".
Bardzo chętnie, ale oni już opuścili swoje ciała.
Sa ponadprzestrzenni. :)

Może jak dostaniemy razem z nimi zmartwychwstałe ciała chwalebne to będziemy mogli zastosować ten sposób komunikacji świadomości.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: Kamil Kończak »

Skoro są ponadprzestrzenni, znaczy się zbawieni to po co im ciało chwalebne? Bo tak KK katolicki wymyślił? A ja chcę wyglądać jak 12 letni Kamil - da się załatwić u papieża? :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: cezary123 »

Kamil Kończak pisze:Skoro są ponadprzestrzenni, znaczy się zbawieni to po co im ciało chwalebne? Bo tak KK katolicki wymyślił? A ja chcę wyglądać jak 12 letni Kamil - da się załatwić u papieża? :)
No właśnie, po co?
Czy nie po to, że bez ciała człowiek nie jest w pełni człowiekiem?
Nie wiem, czy chciałbym cieszyć się istnieniem, ponadprzestrzennością i wiecznością i nigdy więcej nie ujrzeć twarzy kogoś drugiego, znajomych mi z doczesności drogich, bliskich osób.

Myślę, że zmiana wyglądu ciał zmartwychwstałych to mały problem.
Zmartwychwstały Jezus przybierał dowolne piękne formy, przemieszczał je przez materię bez przeszkód, ale było coś takiego, że po jakiejś "postaci" poznali go, po czymś charakterystycznym dla niego, co zapamiętali.
To "ożyło" znowu.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: Kamil Kończak »

Nic nie ożyło bo Jezus nie zmartwychwstał. Jego uczniowie widzieli go wewnątrz, w światach duchowych, w jego astralnej formie. Rozumiem, że chcesz się wiecznie męczyć na tym świecie, który jest faktycznym piekłem. Bo chcesz bezustannie oglądać twarze ludzkie.
Ostatnio zmieniony śr gru 04, 2013 8:16 pm przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: cezary123 »

Kamil Kończak pisze:Rozumiem, że chcesz się wiecznie męczyć na tym świecie, który jest faktycznym piekłem
Nie będzie już tego świata.
Wszechświat też będzie przemieniony.
Wyobraź sobie twarz ukochanej dziewczyny, rodziców, swoich dzieci
To przez twarze i postaci poznaliśmy dusze równych nam istot.
Nie jesteśmy jedną świadomością bez postaci i kształtu i to okaże się w pełni po ciał zmartwychwstaniu.
Nieważne jak będziemy wyglądali i jak będziemy dostępni dla swoich zmysłów.
Będziemy wiedzieli, że tam jest ów człowiek. :)
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: cezary123 »

Kamil Kończak pisze:Rozumiem, że chcesz się wiecznie męczyć na tym świecie, który jest faktycznym piekłem.
Do piekła to jeszcze daleko.
Nie obrażaj piękna naszej Wszechświatowej i ludzkiej rzeczywistości :)
Awatar użytkownika
maniek123
nadużywający
nadużywający
Posty: 2441
Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 4:24 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 560878

Re: Argument przeciwko wierze

Post autor: maniek123 »

jesli nie ma Boga to kto stworzyl wszechswiat planety gwiazdy i caly ogromny kosmos no kto ?
bylem juz na pieńku siedmiu piekieł ale teraz chyba nawet sie nie spoce...instruktor kulturystyki i fitnesu pozdrawiam. IMPOSSIBLE IS NOTHING. najsilniejsi przetrwają slabi się powoli wykruszają...
ODPOWIEDZ

Wróć do „filozofia”