Miłość

i inne sprawy partnerstwa lub jego braku

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Miłość

Post autor: Petruccio »

Kamil Kończak pisze:Jesteśmy egoistami bo mówimy, że "kochamy" kiedy ktoś dostosowuje się do naszych oczekiwań. Wtedy jest nam dobrze i mówimy o miłości.
Mów za siebie :P . To, że tak jest, to wiadomo, ale moim zdaniem widzisz tylko jeden biegun. Ja nigdy nie wymagałem od nikogo dostosowywania się i myślę, że jest wielu takich ludzi. Gdyby nie było miłości na świecie, to on już dawno by nie istniał.

Dla mnie np. niedopuszczalne by było, żeby ktoś dla mnie rzucał papierosy. Albo kogoś biorę z całym inwentarzem, albo nie.
Obrazek
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Miłość

Post autor: cezary123 »

Kamil Kończak pisze:
Ja wierzę w wędrówkę duszy, która dzięki umysłowi dąży za swoimi pragnieniami, bliskimi osobami etc.
A jeżeli to nie są naprawdę te same osoby, które kochały się tak mocno kiedyś, zanim umarły?
Wiesz chyba o co mi chodzi?
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Miłość

Post autor: Kamil Kończak »

No widzisz - prawda jest jednak taka, że jeszcze pół roku temu byłem inną osobą. I co Ty na to? Każdy się rozwija, zmienia się. Nie ma w osobowości czegoś stałego bo pesymista może stać się optymistą jak zacznie nad sobą pracować. Zły może stać się dobrym. To wszystko dzieje się w obrębie jednego życia i jest możliwe do zauważenia.

Jak wstukasz w google na wiki definicję osobowości to jedna będzie brzmiała tak, że jest nią pierwsze skrzywienie, pierwsze złudzenie, kiedy patrzymy na nasze odbicie w lustrze i identyfikujemy je jako "ja". Ale nasza twarz to nie my, tym bardzie odbicie.

Ego to spersonalizowana część naszego umysłu - ale samo w sobie nie istnieje, podlega ciągłym zmianom. Integruje się w obrębie spójności wewnętrznej - kiedy czujemy się pewni, przekonujący dla siebie i dla świata. Kiedy wiemy kim jesteśmy. Wtedy mówimy, że ktoś ma silną osobowość bo potrafi w sposób zdecydowany wyrażać swoje poglądy, nie łamie mu się głos. Osobowość jest więc tym co wyrażamy na zewnątrz na podstawie wewnętrznego poczucia tożsamości. To ekspresja. To sposób w jaki reagujemy na świat. Dlatego mamy różne typy osobowości - m.in. introwertyczną, ekstrawertyczną.

Osobowość – wewnętrzny system regulacji pozwalający na adaptację i wewnętrzną integrację myśli, uczuć i zachowania w określonym środowisku w wymiarze czasowym (poczucie stabilności).
Jest to więc system. To pojęcie oznacza, że jest to zespół różnych czynników oddziałujących między sobą. Od dziecka kształtowały nas różne wydarzenia, kultura w jakiej żyjemy, nasi rodzice. Gdybyś urodził się w Chinach to miałbyś inną osobowość.
Weź pod uwagę ten determinizm, to że świat zewnętrzny odciska na nas piętno i to co z tym piętnem robimy, jak się do tego ustosunkowujemy. Ale sama osobowość to po prostu zespół reakcji zarówno w sferze wewnętrznych uczuć i emocji jak i wyrażania siebie na zewnątrz. Nie da się osobowości zamknąć w ramy.

Więc kto miałby być w katolickim niebie skoro sam ostatnio pisałeś, że sam Bóg ukryty w formach jest nam bliższy niż my sobie? :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Miłość

Post autor: cezary123 »

Kamil Kończak pisze:Więc kto miałby być w katolickim niebie skoro sam ostatnio pisałeś, że sam Bóg ukryty w formach jest nam bliższy niż my sobie?
Ale to nie znaczy, że po śmierci jesteśmy znowu w innych formach na ziemi. Bóg może przenikać innych ludzi. Ludzie ludzi pośmiertnie nie.

Najgorzej byłoby, kiedy osoby z następnego pokolenia wierząc, że znowu spotkali się po rozdzieleniu przez śmierć "kontynuując" miłość w rzeczywistości parodiują nieświadomie miłość jakichś osób, które już niestety nie żyją na Ziemi.
Jest taka możliwość i o to mi chodziło.
Ale to wszystko poznamy kiedyś sami.
Ja mam nadzieje, że spotkam swoją doczesną miłość już doskonałą w niebie a nie jako człowiek człowieka w innym pośmiertnym ciele.
A wierzący w reinkarnację, niech próbują sobie ją "kontynuować".
Na naszą prawdziwą, oryginalną i na nasze osoby w niebie wpływu to raczej mieć nie będzie.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Miłość

Post autor: Kamil Kończak »

Wierz w co chcesz :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
bertha
zaufany użytkownik
Posty: 981
Rejestracja: ndz cze 16, 2013 7:38 pm

Re: Miłość

Post autor: bertha »

Miedzy dwojgiem ludzi, zeby powstala Milosc musi byc- TO COS- pisalam juz o tym w innym temacie, inaczej tzw. click. Bez tego nie ma milosci.

W zwiazku trzeba miec czas dla siebie. Przezywac radosc z bycia razem. Rozmawiac, rozmawiac o wszystkim o drobiazgach, jak minal dzien, co przezywamy, jak sie czujemy, pytac o marzenia-tak! tak! (one tez sie zmieniaja), uczyc sie siebie, ciagle siebie odkrywac. Angazowac sie w zwiazek! Czulosc, dotyk to tak istotne jest, przytulac sie, na spacerze trzymac sie za rece i ten kontakt wzrokowy- przeciez to oczy mowia co tam gleboko jest w naszej duszy...
Celebrowac wspolne sniadania, mowic sobie komplementy, czule SMSy wysylac, dzwonic, miec dla siebie drobne prezenciki tak bez okazji. To dbanie o milosc!

Zycie to drobiazgi, a tak wazne. Dbac o codziennosc, ale tez szanowac przeszlosc-wspomnienia i miec marzenia....

Kocham kogos, ale nigdy nie myslalam o rzeczach materialnych. To dla mnie nie ma znaczenia. Kocham Go dlatego i tylko dlatego ze jest, ze Go spotkalam, ze Los mi Go postawil na mojej drodze, ze jest czescia mojego zycia. To takie moje Drugie JA!
"Nadzieja przychodzi do czlowieka wraz z drugim czlowiekiem"
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Miłość

Post autor: cezary123 »

bertha pisze:Rozmawiac, rozmawiac o wszystkim o drobiazgach, jak minal dzien, co przezywamy, jak sie czujemy, pytac o marzenia-tak! tak! (one tez sie zmieniaja), uczyc sie siebie, ciagle siebie odkrywac.
A właśnie.
Tu jest problem.
Podobno kobieta porządkuje myśli i plany wypowiadając je. Mężczyzna potrafi bez tego.

Nie wiem jak inni, ale ja miłość wolę wyrażać przeżywaniem czegoś wspólnie, działaniem, samą obecnością, nastrojem, skutecznym pragnieniem dobra dla drugiej osoby a rozmową niekoniecznie.
Już to, co teraz przetworzyłem w słowa wydaje mi się, że straciło cały swój blask, w porównaniu z oryginałem w działaniu.
I tak samo nadmiar rozmowy potrafi spłycić i rozmyć emocje i miłość w działaniu.
Tak mi się wydaje.
Być może kobieta jest inaczej skonstruowana i bez rozmowy gorzej się czuje.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Miłość

Post autor: cezary123 »

Mowa jest srebrem a milczenie złotem.
Pamal
zaufany użytkownik
Posty: 10457
Rejestracja: sob gru 29, 2007 11:07 pm

Re: Miłość

Post autor: Pamal »

Bez wymiany zdań jesteś skazany na czytanie w myślach.
Ale inżynierowie podobno wolą działać niż rozmawiać.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Miłość

Post autor: cezary123 »

Wydaje mi się, że bardziej byłbym pewny swojej miłości do kobiety dopóki bym o niej za dużo z nią nie rozmawiał.
Dlatego pewne dwa słowa potrafią być rozmyte gadatliwością.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Miłość

Post autor: cezary123 »

pamal pisze:Bez wymiany zdań jesteś skazany na czytanie w myślach.
Albo obserwowanie miłości drugiej strony w działaniu, w swej istocie a nie w ulotnej i niepewnej abstrakcji języka.
Przeżywanie naprawdę.
Awatar użytkownika
bertha
zaufany użytkownik
Posty: 981
Rejestracja: ndz cze 16, 2013 7:38 pm

Re: Miłość

Post autor: bertha »

Dotyk, bliskosc, przytulenie w tym tkwi sila milosci, to taka wiez co nas zbliza.

Tak i czasami slowa niepotrzebne......

Cezary jest taka piekna scena w filmie Ghost, a w tle przepiekna muzyka, zobacz... :D

"Nadzieja przychodzi do czlowieka wraz z drugim czlowiekiem"
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Miłość

Post autor: cezary123 »

bertha pisze:Cezary jest taka piekna scena w filmie Ghost, a w tle przepiekna muzyka, zobacz
Tak, piękna cudza intymność :wink:.

Oglądając takie sceny trochę zazdroszczę, trochę czuję się jak podglądacz a w większości wiem, że...
i tak zawsze zakocham się w dziewczynie bez wzajemności.
Albo w najlepszym wypadku będzie to tylko gra. Jak w tym filmie.
Pięknie jest tylko sobie pomarzyć.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Miłość

Post autor: cezary123 »

Miłość, jaka jest każdy widzi. :D
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Miłość

Post autor: cezary123 »

Może już lepiej porozmawiajmy o tym, co zrobić, aby być kochanym?
Awatar użytkownika
bertha
zaufany użytkownik
Posty: 981
Rejestracja: ndz cze 16, 2013 7:38 pm

Re: Miłość

Post autor: bertha »

Cezary, ktoregos dnia To Cos do Ciebie przyjdzie i wtedy juz bedziesz wiedzial wszystko...i wtedy "abstrakcja jezyka" :D juz nie bedzie abstakcja... :D :D

Znasz te madre slowa... "Bo do tanga trzeba dwojga
Zgodnych cial i chetnych serc
Bo do tanga trzeba dwojga
Tak ten swiat zlozony jest"
"Nadzieja przychodzi do czlowieka wraz z drugim czlowiekiem"
Awatar użytkownika
Tal
zaufany użytkownik
Posty: 1843
Rejestracja: sob mar 08, 2014 5:44 pm
płeć: mężczyzna

Re: Miłość

Post autor: Tal »

Zgadzam się z berthą świetnie to opisuję jej perspektywa jest mi najbliższa pisze jak my ludzie w tym właśnie życiu powinniśmy odbierać miłość jak o nią dbać co robić by wzrastała w sercu drugiej polówki. Chłopaki płyną w filozoficzne wyjaśnienia jej moim zdaniem jesteśmy za maluczcy żeby ogarnąć ją i pojąć ona po prostu żyje w nas i od nas zależy co z nią zrobimy. Osoby dotknięte zawodem miłosnym, rozczarowaniem lub zdradą szkoda że zamknęli swoje serca i przestali wierzyć że to najmocniejsze uczucie na świecie nie istnieje, zastąpili je czystą zimną kalkulacją myślę że to bardzo bezowocne podejście. Mam nadzieję że osoby te spotka jeszcze miła niespodzianka. Tak między nami zawsze miałem słabość do tych płytkich filmów romantycznych i to one chyba jeszcze bardziej umocniły moją wiarę w prawdziwą miłość. Nie jestem jakimś wielce doświadczonym amantem byłem w trzech związkach, bardzo roznieconych i momentowych i szczerze pomimo że zawsze iskrzyło między mną a poszczególnymi dziewczynami nie byłem wystarczająco odpowiedzialny by utrzymać wspólne ciepło. Były to związki bardzo namiętne ale też bardzo burzliwe. Każda dziewczyna jest wyjątkowa i każda dziewczyna zasługuję na swojego rycerza który poszepcze do uszka, przytuli do ramienia i zawsze będzie wspierał i dbał o wspólny niespisany język miłości. Chcę powiedzieć tylko jak chłopaki zaniedbują i zapominają te bezcenne gesty, miny, spojrzenia i reakcję. Wiadomo nie od dziś że jeden gest czasami może znaczyć więcej niż 1000 słów. Dookoła dostrzegam jak przeznaczenie jakie spotkało dwojga ludzi traci blask bo nie chcą zadbać o tę niewidzialną relację. Może zbyt pochopnie wyciągam takie wnioski ale takie odnoszę wrażenie gdy widzę otaczające mnie związki i tak naprawdę nie mi to oceniać ale chciałem się podzielić spostrzeżeniem i dać inne spojrzenie na niezmierzony skarb jakim jest związek chłopaka i dziewczyny i jakimi wartościowymi owocami obdarowuje miłość. Nie znam odpowiedzi na tajemnicę miłości i filozoficzne jej wyjaśnienie ale na pewno wiem że miłość istnieje i działa bardzo aktywnie w naszym życiu. Pozdrawiam ciepło
Ostatnio zmieniony ndz lip 27, 2014 6:36 pm przez Tal, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)
Awatar użytkownika
bertha
zaufany użytkownik
Posty: 981
Rejestracja: ndz cze 16, 2013 7:38 pm

Re: Miłość

Post autor: bertha »

arq pisze: niespisany język miłości. Nie znam odpowiedzi na tajemnicę miłości i filozoficzne jej wyjaśnienie ale na pewno wiem że miłość istnieje i działa bardzo aktywnie w naszym życiu.
Lato, upal, chcielismy sie gdzies schronic przed sloncem, odpoczac, zjesc lody...

Stoliki na zewnatrz i my przy jednym z nich. Ojjj! Dluugoo jedlismy te lody....
Patrzylismy sobie w oczy, dotykalismy swoich dloni, lody rozpuszczaly sie....
Miedzy stolikami przechodzil chlopak z letnimi bukiecikami. Dostalam rozowe, pachnace groszki.
Slowem – dziekuje- byl jeszcze mocniejszy uscisk Jego dloni.

I znowu patrzylismy sobie w oczy. To w Jego oczach kiedys zakochalam sie tak od pierwszej chwili. Po policzach plynely mi cieple lzy...ale Jego oczy tez plakaly...!!!

Przy stoliku obok siedziala kobieta z dwojka dzieci. Dziewczyka zapytala- mama dlaczego ta pani placze? Po chwili chlopiec- ale ten pan tez placze!

Scena z filmu Ghost byla piekne, ale wyrezyserowana, kazdy szczegol, gest...powtarzany wiele, wiele razy.

Nasz “Film” byl bez prob, tak prosto z serca...Milosc to Tajemnica....
"Nadzieja przychodzi do czlowieka wraz z drugim czlowiekiem"
Awatar użytkownika
Tal
zaufany użytkownik
Posty: 1843
Rejestracja: sob mar 08, 2014 5:44 pm
płeć: mężczyzna

Re: Miłość

Post autor: Tal »

Życzę wam niekończących się miłosnych niespodzianek bertha ;)

Tak to jest życie jest tym wspaniałym reżyserem a my powinniśmy się jak najlepiej odnaleźć w jego filmie.
"Bo wszystko, co się narodziło z Boga, zwycięża świat. A tym zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara." (1 J 5,4)
Arom
zaufany użytkownik
Posty: 2413
Rejestracja: wt sie 30, 2011 9:30 pm
płeć: mężczyzna

Re: Miłość

Post autor: Arom »

"Kobiety rzygają na świętych mężczyzn z wysoka" - Bohumil Hrabal.
ODPOWIEDZ

Wróć do „miłość, seksualność, partnerstwo”