działanie neuroleptyków
Moderator: moderatorzy
-
- bywalec
- Posty: 722
- Rejestracja: ndz paź 28, 2007 7:48 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Silesia Superior
działanie neuroleptyków
Jak mogłyby zadziałać neuroleptyki np perazyna, olanzapina na osobę zdrową, gdyby przyjmowała je przez powiedzmy rok?
Władza absolutna państwa będzie funkcją absolutnej swobody każdej jednostkowej woli.
Re: działanie neuroleptyków
Podejrzewam, że nie byłoby żadnego działania, może pojawiłyby się jakieś skutki uboczne w postaci senności lub innych, ale szkodliwość neuroleptyków u osób zdrowych jest znikoma.
Człowiek ma żal do człowieka, a życie jak osioł ucieka.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
Re: działanie neuroleptyków
Przecież u osoby zdrowej ujawniłyby się wszystkie efekty związane z obniżeniem poziomu dopaminy poniżej normalnego poziomu, więc depresja, anorgazmia, itp.
Wręcz byłyby one silniejsze niż u osoby z ostrą psychozą.
Ten mechanizm wykorzystują psychiatrzy w szpitalach do oddzielenia osób autentycznie chorych od symulantów. Chorzy odczuwają jednak jakąś tam ulgę, a symulanci wyłącznie cierpienie - parkinsonizm, akatyzja, ślinotok itp.
Wręcz byłyby one silniejsze niż u osoby z ostrą psychozą.
Ten mechanizm wykorzystują psychiatrzy w szpitalach do oddzielenia osób autentycznie chorych od symulantów. Chorzy odczuwają jednak jakąś tam ulgę, a symulanci wyłącznie cierpienie - parkinsonizm, akatyzja, ślinotok itp.
Re: działanie neuroleptyków
Hm, no może faktycznie coś w tym jest. Muszę więcej wywiedzieć się na ten temat.
Człowiek ma żal do człowieka, a życie jak osioł ucieka.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
Re: działanie neuroleptyków
Schizo z tobą nie zgodzi się, a może nawet wściekniehvp2 pisze:Ten mechanizm wykorzystują psychiatrzy w szpitalach do oddzielenia osób autentycznie chorych od symulantów. Chorzy odczuwają jednak jakąś tam ulgę, a symulanci wyłącznie cierpienie - parkinsonizm, akatyzja, ślinotok itp.

Re: działanie neuroleptyków
Można być człowiekiem chorym, ale akurat nie w ostrej psychozie, nie podczas poważnego zaostrzenia. Wtedy odczucia są zbliżone do tych u symulantów. Zwłaszcza jak się do szpitala trafiło pod przymusem.
Re: działanie neuroleptyków
Teraz to już się wycofujesz ze swojego wcześniejszego kategorycznego twierdzeniahvp2 pisze:Można być człowiekiem chorym, ale akurat nie w ostrej psychozie, nie podczas poważnego zaostrzenia. Wtedy odczucia są zbliżone do tych
u symulantów.

Re: działanie neuroleptyków
Hvp2, przyznam, ze nigdy wczesniej nie zetknelam sie z tym, o czym piszesz - z tym, ze psychiatrzy w ten sposob rozpoznaja naprawde chorych.hvp2 pisze:Przecież u osoby zdrowej ujawniłyby się wszystkie efekty związane z obniżeniem poziomu dopaminy poniżej normalnego poziomu, więc depresja, anorgazmia, itp.
Wręcz byłyby one silniejsze niż u osoby z ostrą psychozą.
Ten mechanizm wykorzystują psychiatrzy w szpitalach do oddzielenia osób autentycznie chorych od symulantów. Chorzy odczuwają jednak jakąś tam ulgę, a symulanci wyłącznie cierpienie - parkinsonizm, akatyzja, ślinotok itp.
Osobiscie na lekach nie czulam zadnej ulgi. Wrecz przeciwnie, kilka dni, gdy musialam zazywac Trylafon, byly najgorszymi dniami w calym moim zyciu. Mialam uczucie, ze dzieje sie ze mna cos strasznego i ze nikogo to - poza moimi bliskimi, ktorzy byli tak samo przerazeni - nie obchodzi (lekarzy na oddziale nie bylo w sobote i niedziele, kiedy czulam sie najgorzej).
Mialam na Trylafonie na pewno bardzo silny parkinsonizm - calkowicie sie zmienil moj sposob chodzenia sie i w ogole poruszania, czesto zaczynaly mi drzec palce u nog, w koncu zaczelam miec problemy z wszelkimi ruchami, nawet przelykaniem jedzenia - i rownie silna akatyzje. Bardzo cierpialam i mialam poczucie, ze nikt inny tak nie cierpi w tym szpitalu, ze nikt inny nie jest w tak zlym stanie.
Jednoczesnie bardzo sie wstydzilam tego parkinsonizmu - pacjentce, ktora przeniesiono do mojego pokoju, tlumaczylam, ze ja tak tylko z powodu leku ... Pamietam chwile, gdy lezalam na lozku i mialam wrazenie, ze wszyscy w szpitalu normalnie zyja - chodza, rozmawiaja ze soba itp. - a ja jestem od nich wszystkich oddzielona, bo nie mam na nic sily. Jedyna pociecha byly dla mnie odwiedziny bliskich i sluchanie przenosnego radia - brat wpadl na swietny pomysl, by mi je przyniesc - bo nawet czytac nie bylam w stanie z powodu skutkow leku.
Tak wiec gdyby prawda bylo to, co piszesz, to bylam osoba z normalnym poziomem dopaminy, mimo halucynacji, i wlasnie dlatego tak cierpialam. Jednak psychiatra dopiero po jakims czasie zgodzil sie na calkowite odstawienie tego leku i - oczywiscie - dostalam diagnoze schizofrenii, choc byl to pierwszy moj pobyt w szpitalu. Dodam, ze za 2 tygodnie minie rok od czasu, jak odstawilam leki, i czuje sie swietnie, a nawet jestem o wiele bardziej towarzyska i pewna siebie niz dawniej.
Re: działanie neuroleptyków
@Makaron!
Nie tyle się wycofuję, co uściślam. Zwróć uwagę, że to jest forum dyskusyjne, a nie obrona pracy habilitacyjnej.
@Joanna_S
O tym, co napisałem wyżej, przeczytałem dawno temu w internecie. Był to artykuł jakiegoś psychologa. Linku nie jestem już w stanie podać.
Jeśli chodzi zaś o Twoje doznania po "Trylafonie" to faktycznie opisujesz osobisty horror. Muszę przyznać, że ja na "Haloperidolu" aż tak źle się nie czułem, a i tak został mi po tym silny uraz psychiczny.
Nie tyle się wycofuję, co uściślam. Zwróć uwagę, że to jest forum dyskusyjne, a nie obrona pracy habilitacyjnej.
@Joanna_S
O tym, co napisałem wyżej, przeczytałem dawno temu w internecie. Był to artykuł jakiegoś psychologa. Linku nie jestem już w stanie podać.
Jeśli chodzi zaś o Twoje doznania po "Trylafonie" to faktycznie opisujesz osobisty horror. Muszę przyznać, że ja na "Haloperidolu" aż tak źle się nie czułem, a i tak został mi po tym silny uraz psychiczny.
Re: działanie neuroleptyków
@Hvp2! Spokojnie...hvp2 pisze:@Makaron!
Nie tyle się wycofuję, co uściślam. Zwróć uwagę, że to jest forum dyskusyjne, a nie obrona pracy habilitacyjnej.

Re: działanie neuroleptyków
Wyczuwam przewrotny zamiar wkurv*enia.Makaron pisze:@Hvp2! Spokojnie...

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: działanie neuroleptyków
Wstaw tutaj wyniki badań na normalny oraz patologiczny poziom dopaminy jak już stworzysz tego typu test, ale to po przestudiowaniu czym w ogóle jest dopamina - tylko postaraj się z tym wynalazkiem zanim lekarze wymyślą jakąś bardziej wiarygodną "teorię" o przyczynach tych waszych szaleństw oraz wyjaśnią dokładnie mechanizm działania neuroleptyków.hvp2 pisze:Przecież u osoby zdrowej ujawniłyby się wszystkie efekty związane z obniżeniem poziomu dopaminy poniżej normalnego poziomu, więc depresja, anorgazmia, itp. Wręcz byłyby one silniejsze niż u osoby z ostrą psychozą.
Psychiatrzy trują w szpitalach pacjentów aby sprawdzić czy ich diagnoza jest obiektywna? - wszystko dla "nauki"!hvp2 pisze:Ten mechanizm wykorzystują psychiatrzy w szpitalach do oddzielenia osób autentycznie chorych od symulantów. Chorzy odczuwają jednak jakąś tam ulgę, a symulanci wyłącznie cierpienie - parkinsonizm, akatyzja, ślinotok itp.

''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: działanie neuroleptyków
O ile się nie mylę, to leki, w tym psychotropy są testowane na osobach zdrowych.
Czyli my chorzy, jesteśmy dla nich królikami doświadczalnymi...
Pisali min. o tym w książce: ,,Złe leki".
Poza tym firmy farmaceutyczne, nim wprowadzą nowy lek, porównują go z niczym (czyli z placebo), albo z lekiem starej generacji, branym w zbyt dużych dawkach lub za często. Oni nie ujawniają danych dotyczących, że dany lek szkodzi i używają niepełnych danych, aby wprowadzić nowe lekarstwo. Firmy farmaceutyczne są nastawione na zysk, a nie na to by pomóc osobom chorym. Niestety czasem lekarze z nimi współpracują.
Na szczęście mój psychiatra nie każe mi testować nowinek i przepisuje mi lek, który rzeczywiście mi pomaga i to w niskich dawkach.
Czyli my chorzy, jesteśmy dla nich królikami doświadczalnymi...
Pisali min. o tym w książce: ,,Złe leki".
Poza tym firmy farmaceutyczne, nim wprowadzą nowy lek, porównują go z niczym (czyli z placebo), albo z lekiem starej generacji, branym w zbyt dużych dawkach lub za często. Oni nie ujawniają danych dotyczących, że dany lek szkodzi i używają niepełnych danych, aby wprowadzić nowe lekarstwo. Firmy farmaceutyczne są nastawione na zysk, a nie na to by pomóc osobom chorym. Niestety czasem lekarze z nimi współpracują.

Na szczęście mój psychiatra nie każe mi testować nowinek i przepisuje mi lek, który rzeczywiście mi pomaga i to w niskich dawkach.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: działanie neuroleptyków
Dokładnie. Artykuł o tych ich metodach 'badawczych' manipulacji wynikami na zdrowy sceptycyzm: https://theconversation.com/insight-int ... study-4071 [eng]jojo pisze:Poza tym firmy farmaceutyczne, nim wprowadzą nowy lek, porównują go z niczym (czyli z placebo), albo z lekiem starej generacji, branym w zbyt dużych dawkach lub za często. Oni nie ujawniają danych dotyczących, że dany lek szkodzi i używają niepełnych danych, aby wprowadzić nowe lekarstwo. Firmy farmaceutyczne są nastawione na zysk, a nie na to by pomóc osobom chorym.
Ogólnie o marnym stanie nauki [pl]: W najnowszym numerze "Economist" są dwa artykuły, które są lekturą obowiązkową nie tylko dla naukowców, ale dla przyjaznych nauce amatorów. Oba malują ponury obraz wiarygodności twierdzeń naukowych i tego, jak słaby jest nasz system osądzania ich przed publikacją. - http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,9378
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.