
jak zyje sie wam bez libido?
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
Ten dział dotyczy tylko związków seksualności ze schizofrenią lub ogólniej chorobą. O zdrowej seksualności proszę pisać w tematach dowolnych.
Ten dział dotyczy tylko związków seksualności ze schizofrenią lub ogólniej chorobą. O zdrowej seksualności proszę pisać w tematach dowolnych.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 459
- Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
- płeć: mężczyzna
Re: jak zyje sie wam bez libido?
W chorobie miałem duże libido nawet psychoza czasami dotyczyła sfer seksualnych myslalem że panie w agencji rozpowiedziały wszystkim dookoła co z nimi tam robiłem
i że wszyscy to wiedzą.Leki to zmieniły ale masz racje nie tylko leki lecz także sam fakt bycia chorym psychicznie teraz juz inaczej postrzegam świat i samego siebie i nie potrafie już mysleć sobie o"bara bara" ze zdrowymi kobitkami bo wiem że zdrowa kobitka chorego umysłowo by nie chciała to też ma wielki wpływ nie tylko leki fakt.

- Mickey
- zaufany użytkownik
- Posty: 1618
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 6:48 am
- Status: pracuję
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
Re: jak zyje sie wam bez libido?
Bez libido to nie jest życie. Bo w sumie też brak libido prowadzi do braku kontaktów z płcią przeciwną i do samotności.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 459
- Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
- płeć: mężczyzna
Re: jak zyje sie wam bez libido?
DLa nas lepiej że nie mamy bo i tak bysmy musieli byc samotni a tak nam łatwiej
- Mickey
- zaufany użytkownik
- Posty: 1618
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 6:48 am
- Status: pracuję
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
Re: jak zyje sie wam bez libido?
No właśnie ja wiem że nie byłym samotny, bo jeszcze w szpitalu miałem dziewczynę. Mi jest trudniej tak jak jest teraz.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 459
- Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
- płeć: mężczyzna
Re: jak zyje sie wam bez libido?
ja jestem 6 miesiecy bez leku i w "tych sprawach" choć impotentem nie jestem to seks i myślenie o nim wzbudza we mnie takie emocje jak parzenie herbaty mysle że żadne boostery i inne preperaty dla ruchaczy tu nie pomogą i tak dobrze że jest cokolwiek
produkując psychotropy dobrze wiedzą dla kogo je produkują i one mają tak działać

Re: jak zyje sie wam bez libido?
Jak nie możecie z nimi spać to zacznijcie z nimi się przyjaźnić! Czasem dobra rozmowa może być dużo lepsza niż marne ruchanko.
Re: jak zyje sie wam bez libido?
Jeszcze jedne rozrywka odchodzi i życie jeszcze bardziej szareMickey pisze:Bez libido to nie jest życie. Bo w sumie też brak libido prowadzi do braku kontaktów z płcią przeciwną i do samotności.
Re: jak zyje sie wam bez libido?
No jeżeli ktoś traktował kobiety jak rozrywkę. Albo jak kobiety tak traktowały mężczyzn...AndrzejB pisze:Jeszcze jedne rozrywka odchodzi i życie jeszcze bardziej szareMickey pisze:Bez libido to nie jest życie. Bo w sumie też brak libido prowadzi do braku kontaktów z płcią przeciwną i do samotności.
To teraz muszą się męczyć wzajemnie ze sobą bez libido albo w samotności

Re: jak zyje sie wam bez libido?
Nie ma nic na zwiększenie libido?. Jak widzę rekalmy dla kobiet jakieś asecurelle to tam mówią że zwiększa sie libido jak to się bierze. Może to by pomogło? albo wiagra słyszałem że po tym tylko pyknie ale przyjemności nadal nie ma.
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 7734
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: jak zyje sie wam bez libido?
Przyzwyczailem sie do braku libido i zyje z tym.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 459
- Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
- płeć: mężczyzna
Re: jak zyje sie wam bez libido?
Psychotropy to ciężki kaliber ,ziolka tu nie pomogą i silna wola
Re: jak zyje sie wam bez libido?
Jest!leonidas pisze:Nie ma nic na zwiększenie libido?.
Od dzisiaj do maja powstrzymać się od jakiejkolwiek masturbacji itp.
A w maju...
Re: jak zyje sie wam bez libido?

Ostatnio zmieniony ndz wrz 22, 2013 11:53 pm przez WTC, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: jak zyje sie wam bez libido?
Bez libido przynajmniej człowiek się nie męczy i ma spokój.
Re: jak zyje sie wam bez libido?
Co Ty za głupoty opowiadasz.
Re: jak zyje sie wam bez libido?
U mnie było właśnie odwrotnie.Zagubiona we mgle pisze:Bez libido przynajmniej człowiek się nie męczy i ma spokój.

- Mickey
- zaufany użytkownik
- Posty: 1618
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 6:48 am
- Status: pracuję
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
Re: jak zyje sie wam bez libido?
Mi lekarz odstawił Candelę ( Solian ) i libido powoli wraca. Thanks fuck.
Re: jak zyje sie wam bez libido?
ja nie mam dziewczyny wiec zawsze można się zaspokoić w łazience... 

"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
- Mickey
- zaufany użytkownik
- Posty: 1618
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 6:48 am
- Status: pracuję
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
Re: jak zyje sie wam bez libido?
hheeh, czemu w łazience, można w kolejce w sklepie.Ralf pisze:ja nie mam dziewczyny wiec zawsze można się zaspokoić w łazience...
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: jak zyje sie wam bez libido?
Haha, w kolejce w sklepie?
Jakoś nie widzę tego...
