Bóg pomaga dla wierzacych w tym dla mnie

[maniek123]

Bog mi pomaga dzisiaj juz jestem na drodze dostac dobra prace i pomaga mi w kazdej kwesti zycia ale trzeba wierzyc i sie modlic i nigdy nie mam nawrotow choroby wiem ze to tez za sprawa Boga.

[amigo]

Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra.

Mi tez Bog pomaga,dzieki Bogu nie czuje sie smutny,daje mi sily bym wytrwal w trudnych chwilach.

[pawel534]

Ja od dłuższego czasu miałem lęki w nocy, bałem się ciemności, bałem się spać w ciemności, obawiałem się jakichś złych duchów i wczoraj wieczorem sporo się modliłem i w nocy też jak się obudziłem i w nocy te lęki minęły jakby ktoś je ode mnie odjął. Chciałem tylko napisać że modliłem się nie tylko wczoraj wieczorem ale wiele razy wcześniej przed snem ale dopiero wczoraj te lęki minęły. Mam nadzieję że dziś lęków też nie będzie i już odeszły na dobre. Niestety nadal mam coś w rodzaju głosów, trochę przypomina to głosy, trochę taki kontakt myślowy z jakimiś istotami i przeszkadza mi to trochę bo nie wiem czym są te głosy, ten kontakt myślowy. Dziś byłem w kościele i czułem taki pokój w sercu a potem po kościele pojawiły się głosy. Jeden przypomina Jezusa ale nie wiem czy to Jezus czy wytwór mózgu czy może jakieś demony.

[F20]

Nie umiem się modlić schizofrenia mi przeszkadza .

[pawel534]

Dziś w nocy lęków już właściwie nie było choć jeszcze trochę się modliłem. Spałem o wiele spokojniej choć biorę też melatoninę na sen ale najważniejsze że lęki minęły. Bóg chyba wysłuchał moich modlitw.

Schizofrenik82 módl się jak potrafisz. Nawet tylko trochę na początek. Najważniejsze to zacząć. Ja staram się codziennie choć trochę modlić mniej lub bardziej gorliwie i czasami odmawiam też różaniec jedną część.

[pawel534]

Dziś niestety znów miałem jakieś lęki w nocy i musiałem spać przy zapalonym świetle przez jakiś czas. Lęki były może trochę mniejsze niż wcześniej ale były. Trochę się pomodliłem i jakoś w końcu usnąłem w miarę spokojnie.

[Niemamnie]

Ja mam LEDową lampkę nocną na lęki.

[Słonecznik1]

Schizo módl się jak Paweł powiedział , ale staraj się być jak najbardziej otwarty . To jakby rozmowa z dobrem który jest w tobie , proszenie go by uciszył zło.Ja jasno określam że zależy mi by być dobrym , wiem że nie zawsze mi wychodzi dobrze ale jestem słaby a nic strasznego nie zrobiłem i mam nadzieję na lepszy świat nie tylko dla siebie ale i innych. I tak w myślach idę w stronę ciepła,dobra. To odpręża , uspokaja i wycisza.

Nie jestem żadnym ekspertem czy autorytetem bym mógł radzić ale ja zmawiam tylko 3 podstawowe modlitwy czyli: Ojcze nasz , Mario ... Aniele Boży..
a później chwilę mówię w myślach.

Jubiler mnie to uspokaja ale ty masz trochę inny problem , ale raczej nie zaszkodzi. Nie jestem zbyt modlitewny ale nawet to lubię

[Niemamnie]

Modlitwy są dobre na ćwiczenie koncentracji.

[Catastrophique]

Mi tez Bog pomaga,dzieki Bogu nie czuje sie smutny,daje mi sily bym wytrwal w trudnych chwilach.

Mi również pomaga. Niestety, nie zawsze udaje mi się skupić na modlitwie, a czasami nawet ją zacząć.

[amigo]

Tez mam problem ze skupieniem sie na modlitwie,ale modle sie jak umiem.Wazne ze Bog mnie ma w opiece.