Prawda o psychiatrii

informacje naukowe, medyczne

Moderator: moderatorzy

Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: Unknown »

"Big pharma mobilising patients in battle over drugs trials data" - http://www.guardian.co.uk/business/2013 ... ugs-trials
Wyciekły informacje o strategii walki przemysłu farmaceutycznego z regulacjami prawnymi dotyczącymi publikacji wyników badań. Zgodnie z projektami opracowanymi w Europie, firmy farmaceutyczne miały być zmuszone do ujawnienia wszystkich swoich danych, w tym wyników, które pokazują, że ich leki są nieskuteczne i powodują niebezpieczne skutki uboczne. Koncerny farmaceutyczne Roche, Merck, Pfizer, GSK, AstraZeneca, Eli Lilly, Novartis i wiele innych mniejszych firm opłaca pacjentów by sprzeciwiali się publikowaniu wyników testów.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
JudasHonor
moderator
moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 8:04 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: JudasHonor »

W sumie to każdy laptop ma te układy pamięci w baterii. Ale być może fartem trafiłaś takiego co nie ma.
Kolejny dzień pełen nowych możliwości.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: Unknown »

Skończyliście już ten offtop? :P

http://www.neuroleptic-awareness.co.uk/ - informacje o neuroleptykach i ich wpływie na organizm.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: moi »

Co jakiś czas ukazują się artykuły wskazująca na szkodliwość neuroleptyków. Co nadal nie zmienia faktu, że wielu osobom one pomogły. W tym m.in. mnie. Bez leków żyłam jak zwierzę, pogrążona w obsesjach, urojeniach i lękach teraz pracuję i komunikuję się z ludźmi normalnie. Leki mam tak dobrane, że mają minimalne skutki uboczne, więc nie odczuwam niemal zupełnie tego, że biorę je stale. Zapominasz Schizo o tym, że dla wielu ludzi leki to wybawienie. Ty, być może jesteś tym przypadkiem, który nie ma nawrotów - ze mną jednak jest zupełnie inaczej. Bez leków nie mogłabym normlanie funkcjonować. Próbowałam wielokrotnie i za każdym razem miałam nawrót. Na lekach też zdarzają mi się gorsze dni, jednak wystarczy zwiększenie dawki i objawy przechodzą.
Mnie leki uratowały życie (dosłownie, bo podejmowałam próby samobójcze nie mogąc już znieść objawów choroby, jak również pod wpływem urojeń).

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: Petruccio »

moi pisze:Bez leków żyłam jak zwierzę, pogrążona w obsesjach, urojeniach i lękach teraz pracuję i komunikuję się z ludźmi normalnie. Leki mam tak dobrane, że mają minimalne skutki uboczne, więc nie odczuwam niemal zupełnie tego, że biorę je stale.
Ale czy jesteś szczęśliwa? Bo wg mnie tylko to jest podstawą do ocenienia, czy neuroleptyk działa dobrze...
Obrazek
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: Unknown »

Atypowe leki przeciwpsychotyczne (nazywane także antypsychotykami 2 generacji lub SGA): gdzie jest nauka? gdzie są dowody? http://femhc.org/Portals/2/Publications ... Carlat.pdf

Dowody [a raczej ich brak] wskazują na to, że cała "atypowość" była bardziej chwytem marketingowym niż farmakologiczną rzeczywistością...

Wzlot i upadek atypowych antypsychotyków [sic] http://thelastpsychiatrist.com/2011/10/ ... pical.html

Dowody na neurotoksyczność neuroleptyków http://psychrights.org/states/alaska/Ca ... xicity.pdf
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: Petruccio »

Tak samo jak inhibitory czegoś tam... Na kanale Planete+ dowodzili, jaki to bełkot. :mrgreen:
Obrazek
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: moi »

Petruccio Petrolini pisze: Ale czy jesteś szczęśliwa? Bo wg mnie tylko to jest podstawą do ocenienia, czy neuroleptyk działa dobrze...
Na pewno jestem szczęśliwsza, niż wtedy, gdy miałam urojenia i żyłam w panicznym lęku przed wyjściem z domu.

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Marla
zaufany użytkownik
Posty: 242
Rejestracja: wt cze 01, 2010 11:14 am
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: Marla »

moi pisze:
Petruccio Petrolini pisze: Ale czy jesteś szczęśliwa? Bo wg mnie tylko to jest podstawą do ocenienia, czy neuroleptyk działa dobrze...
Na pewno jestem szczęśliwsza, niż wtedy, gdy miałam urojenia i żyłam w panicznym lęku przed wyjściem z domu.

Pozdrawiam.m.
Ja też sobie chciałam odpowiedzieć na to pytanie ale nie potrafię jednoznacznie.
Bo byłam szczęśliwa, gdy cały świat miałam do zdobycia i kiedy to widziałam znaki wszędzie jak mam postępować, co ułatwiało mi zmaganie się z codziennością pełną głosów, robali, postaci i zapachów. Wtedy nikt mi nie fundował wielkiej igły w tyłek.
Z kolei teraz już tak nie tryskam radością jak wtedy, ale jestem dużo spokojniejsza, bo nie słyszę głosów, nie prześladują mnie ciemne postacie i robale... i że tak powiem w kropce jestem :?

Nie wiem czy było mi lepiej w psychozie czy bez niej, o ile ona w ogóle minęła to już inna sprawa. Często łapię deprechę a niby leki mam odpowiednio dobrane bo nie mam "objawów wytwórczych".
Więc nie wiem czy się śmiać czy płakać, brać leki czy piep**yć to.
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: Petruccio »

Marla pisze:Więc nie wiem czy się śmiać czy płakać, brać leki czy piep**yć to.
Może znaleźć coś pomiędzy?
Obrazek
Awatar użytkownika
Paranoja
bywalec
Posty: 495
Rejestracja: wt sty 15, 2013 11:21 pm
Lokalizacja: górki

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: Paranoja »

jakiekolwiek leki się bierze to jednak mają one jakiś tam niekorzystny wpływ na nasz organizm. Chociażby zwykły apap na ból głowy. Ale i tak jak nas boli głowa to zamiast cierpieć to jednak bierzemy coś przeciwbólowego, biorąc pod uwagę to, że jednak przyjmujemy chemię.

Dlatego zgadzam się z tymi osobami, które jednak wolą brać i funkcjonować w miarę normalnie, niż żyć w psychozie, ale nie truć się lekami.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: moi »

Leki na raka też mają skutki uboczne, a jednak ratują życie. Podobnie jest z neuroleptykami. Próbowałam żyć bez leków - było to życie pozbawione sensu, bo przerywane licznymi psychozami, przez które musiałam rzucać kolejne prace, a moje życie było zagrożone. Nie byłam w stanie pełnić żadnej ze społecznych, czy prywatnych ról. Dzięki lekom żyję i mam się dobrze. Pracuję i wychowuję dziecko. Nie stało się to dzięki sile woli, czy pracy nad sobą (a próbowałam) - stało się to dzięki lekom.

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Paranoja
bywalec
Posty: 495
Rejestracja: wt sty 15, 2013 11:21 pm
Lokalizacja: górki

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: Paranoja »

JudasHonor pisze:Był taki eksperyment, do którego zgłosiło się kilkunastu całkowicie zdrowych ludzi. Następnie symulowali oni choroby psychiczne i zostali umieszczeni w zakładach psychiatrycznych. Żaden z lekarzy nie pojął że oni symulują, dopiero interwencja prowadzącego eksperyment pomogła.

Niewątpliwa kompromitacja dla systemu psychiatrii wymusiła dogrywkę, by udowodnić, że psychiatria działa. Tym razem, prowadzący eksperyment zapowiedział, że w określonym czasie dobierze następną serię ochotników, symulantów, a w określonych szpitalach psychiatrycznych lekarze mają wytypować tych symulantów. Psychiatrzy skrzętnie zabrali się do pracy i wytypowali całą rzeszę "nie chorych". Wtedy prowadzący eksperyment oświadczył, że nie wysłał żadnego symulanta do szpitala i nic nie robił przez ten okres !!!???
tak słyszałam o tym, jednak zastanawia mnie jedno. Udawać osobę chorą jest ciężko. O ile mogę udawać depresję, czy nerwicę, to schizofrenię ciężko udawać. Ludzie chorzy na schizofrenię mają specyficzne cechy, które trudno udawać. Nawet mają wyraz twarzy inny, mimikę itp.
Nie wystarczy, że powiem, że słyszę głosy czy widzę niebieskiego słonia w salonie wystraczy by sklasyfikować mnie jako osobę chorą.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: moi »

Inna sprawa, że w ten sam niemal sposób można symulować różne choroby. Nie tylko psychiczne. Przecież wywiad opiera się w głównej mierze na rozmowie z pacjentem i opisie jego dolegliwości. Lekarz przede wszystkim ma za zadanie wierzyć pacjentowi. Jeśli ten uporczywie będzie mówił, że boli go brzuch, to będzie diagnozowany kolejno pod kątem wrzodów żołądka, zespołu jelita nadwrażliwego, celiakii, itd. Leczenie będzie długotrwałe, bo np. w celiakii trzeba zacząć od diety eliminacyjnej i obserwacji pacjenta.
To samo z chorobami psychicznymi. Jeśli przychodzi pacjent i mówi, że coś mu dolega, to lekarz automatycznie stara się pomóc. Nie jego winą jest, że pomaga "na wyrost".

Gdyby do kogoś z nas przyszedł znajomy i powiedział, że czuje się źle też staralibyśmy mu się pomóc. Z ludzkiego, zwykłego współczucia. Nawet wtedy, gdyby chciał z nas zażartować. Nie widzę w zachowaniu tych lekarzy z eksperymentu nic nagannego.

Pozdrawiam.m.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: Unknown »

Paranoja pisze:Dlatego zgadzam się z tymi osobami, które jednak wolą brać i funkcjonować w miarę normalnie, niż żyć w psychozie, ale nie truć się lekami.
"W miarę normalnie"? Ja nie mam psychoz i nie truje się lekami. Może wyjaśnisz nam co jest normą, bo psychiatrzy jeszcze tego nie potrafią zrobić.
moi pisze:Leki na raka też mają skutki uboczne, a jednak ratują życie. Podobnie jest z neuroleptykami.
Nie jest podobnie. Na raka możesz umrzeć, ale do chemioterapii nikt nie ma prawa cie zmusić i masz wszystkie potrzebne informacje zanim się zdecydujesz na takie leczenie. Jeśli ktoś ceni bardziej bezpieczeństwo od wolności, nie zasługuje na żadne z nich.
moi pisze:Próbowałam żyć bez leków - było to życie pozbawione sensu
Moje było takie na lekach...
Paranoja pisze:Nawet mają wyraz twarzy inny, mimikę itp.
To skutki leków, afekt się przez nie zmienia.
Paranoja pisze:Nie wystarczy, że powiem, że słyszę głosy
Wystarczy, żeby zabrali cie do szpitala. Urojenia i halucynacje/zaburzenia myślenia = psychoza. Chyba nie myślisz, że trzeba do tego jeszcze biegać po mieście z siekierą? :mrgreen:
moi pisze:Lekarz przede wszystkim ma za zadanie wierzyć pacjentowi.
Zdaniem psychiatrów nie ma zdrowych psychicznie, są tylko niezdiagnozowani.
moi pisze:Nie widzę w zachowaniu tych lekarzy z eksperymentu nic nagannego.
A "leczenie" wbrew woli i traktowanie pacjentów jak podludzi przez tych pseudonaukowców to mało?
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: Unknown »

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/19401623 - 90% specjalistów, którzy opracowywali wytyczne praktyki klinicznej Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (APA) odnośnie leczenia schizofrenii, choroby afektywnej dwubiegunowej i zaburzeń depresyjnych, miało powiązania finansowe z branżą farmaceutyczną.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: moi »

Schizo pisze:
Paranoja pisze:Nawet mają wyraz twarzy inny, mimikę itp.
To skutki leków, afekt się przez nie zmienia.
Nie zgodzę się z Tobą. W trakcie psychozy zmienia się cała osobowość, czasami odbija się to na wyrazie twarzy, jeśli człowiek nieustannie odczuwa lęk lub jest zaszczuty przez głosy.
Schizo pisze:
moi pisze:Lekarz przede wszystkim ma za zadanie wierzyć pacjentowi.
Zdaniem psychiatrów nie ma zdrowych psychicznie, są tylko niezdiagnozowani.
Takie gadanie to czysta demagogia. Ja nie znam takich lekarzy, którzy tak twierdzą.
Schizo pisze:
moi pisze:Nie widzę w zachowaniu tych lekarzy z eksperymentu nic nagannego.
A "leczenie" wbrew woli i traktowanie pacjentów jak podludzi przez tych pseudonaukowców to mało?
Przecież dobrowolnie ci ludzie wzięli udział w tym eksperymencie, polegającym na oszukiwaniu lekarzy, co do stanu własnego zdrowia, więc musieli się chyba liczyć z konsekwencjami? A o złym traktowaniu pacjentów przez lekarzy nigdzie nie wyczytałam w waszych postach. Ja tak nie byłam traktowana - ani w szpitalu (podczas trzykrotnej hospitalizacji), ani przez żadnego z lekarzy.

Pozdrawiam.m.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: Unknown »

moi pisze:Nie zgodzę się z Tobą. W trakcie psychozy zmienia się cała osobowość, czasami odbija się to na wyrazie twarzy, jeśli człowiek nieustannie odczuwa lęk lub jest zaszczuty przez głosy.
W takim razie polecam przeczytać przynajmniej dołączoną do leku ulotkę i podstawowe info o neuroprzekaźnikach.
moi pisze:Takie gadanie to czysta demagogia. Ja nie znam takich lekarzy, którzy tak twierdzą.

Bo mało ich jeszcze poznałaś. :wink: Dobrze chociaż, że przestałaś już powoływać się na "większość chorych" bez jakichkolwiek danych na ten temat.
moi pisze:o złym traktowaniu pacjentów przez lekarzy nigdzie nie wyczytałam w waszych postach
viewtopic.php?f=11&t=13805#p217041
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: moi »

Powołuję się na większość na tym forum. Jestem na nim trochę dłużej od Ciebie i znam większość opisanych tu historii.

A co do tego, czy poznałam małą ilość lekarzy, to pozwolę sobie stwierdzić, że w moim mniemaniu poznałam ich wystarczająco dużo. Leczyłam się u kilku lekarzy psychiatrów, kilku psychoterapeutów i wielu lekarzy innych specjalizacji (od lat borykam się z problemami zdrowotnymi). Mam za sobą skomplikowaną operację kręgosłupa i wielomiesięczną rekonwalescencję. Nigdy przez żadnego lekarza nie byłam źle traktowana. To samo tyczy członków mojej rodziny.

Pozdrawiam.m.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: Prawda o psychiatrii

Post autor: Unknown »

moi pisze:Powołuję się na większość na tym forum.
Tą milczącą większość forum? :wink: Nieważne, to nawet nie kropla w oceanie - na świecie jest 2% schizofreników (zdaniem psychiatrii ofc).
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
ODPOWIEDZ

Wróć do „wiedza o schizofrenii”