Głosy są torturą

[Niemamnie]

I się wydało, jestem sklonowaną świadomością dawnego ja. Czy w to wierzę? Nie.
"wytworzyłeś pustkę"

[Niemamnie]

"nie będziesz miał nigdy Rodowego Siedliska"
Głosy kłamią.

[besęsu]

głosy tylko mówią, czy też coś śpiewają? albo podpowiadają an egzaminie? jeśli nie, to kiepska sprawa

"koncert życzeń skrytego optymisty czarlsa bronsona "

[Niemamnie]

Tylko i wyłącznie mówią, np. teraz "moja fizyka".
Głosy poważnie się boją że wprowadzę poprawki w fizycznym świecie, w końcu one się boją a nie ja ich.
"trzeba go przystopować", "oni zeschizują"
"cisi są psychiatrami"

[Niemamnie]

"mały pustynny robaczek"
I tak dla odmiany słyszę pulsujący dźwięk jakbym przystawił mikrofon do głośnika.

[besęsu]

dlaczego ludzie nie uciekają przed torturami wręcz przeciwnie. # kill me again

[Niemamnie]

"ty łajzo", "jesteś sku***", "jesteś ojcem", "trzeba ostrzec papieża", "ty papugo"
"nie rób tego", "zmaaateeeriaaalizowaaany", "jemu trzeba pomóc umrzeć"

[Niemamnie]

"twój ojciec nie wygra w totka"
Czasem głosy mówią prawdę.

[stanley151]

głosy są torturą, ale chyba spisywanie ich tutaj już nie moze, to jakas metoda, na lepsze zdrowie/samopoczucie

[Niemamnie]

"zaczyna dokazywać", najgorzej jest wszystko w sobie tłumić

[Niemamnie]

Odzyskałem radość życia i zapał do nauki, znowu jest mi ciepło.
Głosy mówią: "dziękujemy, dziękujemy".

[Niemamnie]

"szaleństwo", "wyłącz to", "za późno", "będziesz miał zawał serca", "to było to"

[Niemamnie]

"oko orła oko wyzla soczewka" i "cicho"

[Wspaniale]

Z lekka natrętne te twoje słowne dźwięki, ale przynajmniej różnorodne i nie dochodzące z zewnątrz (przy braku świadomości, że są nierealne), które grożą i obrzucają stekami wyzwisk. Najgorzej jest wtedy w nocy zostać obudzonym takimi groźbami, ujadaniem, szydzeniem, o którym się nikomu nie ma odwagi powiedzieć z obawy o zdrowie i życie. I nie wiadomo co robić. Ściana.

[besęsu]

stan wojenny był w 1981 , mamy 2013 jeszcze upłynęło zbyt mało wody we wislem, żeby regowac/sadzic/wyciagac wnioski/itakdalej.
zaczekajmy jeszcze troszki aż problem "sam się rozwiąże".

[Niemamnie]

"Wypierniczaj z mojej głowy."

[Niemamnie]

Masz ty w sobie trochę owadziego życia.

[Mariii]

Nie możesz czegoś na sen zażyć?

[Niemamnie]

Anioł Rafaello ci to zrobił. Anastazja naprawi wklepujac polecenia na korze cedru.

[Niemamnie]

"potrzebujemy ochotnika"