Więc zrób sobie test na wiarę i religijność (to także choroba), w dziale filozofii kiedyś podałam link - ciekawe czy Twój wynik będzie równie "zdrowy" co w tym schizofrenicznym quizie.Dolphin pisze:Poza tym nie posiadam żadnych objawów.
(Wedle testu biedy schizofrenii nie ma.)
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Test - całkowity brak schizofrenii u Dolphina - jak rozu
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
-
- bywalec
- Posty: 768
- Rejestracja: wt maja 08, 2012 5:28 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Test - całkowity brak schizofrenii u Dolphina - jak rozu
Tylko ty na całym świecie wierzysz, że bóg jest homoseksualnym aniołem, zaś dwie linijki w Księdze Izajasza z jakiegoś dziwnego dostępnego tylko tobie tłumaczenia, mówią więcej o osobie Jezusa niż pozostałe Pismo Święte na czele z ewangeliami.
Wierzysz, że jesteś jedynym człowiekiem na ziemi, któremu została objawiona prawda dotycząca religii i całego wszechświata. Co więcej, musisz się swoim odkryciem koniecznie podzielić z innymi. Uważasz to wszystko za zupełnie normalne, a siebie za najnormalniejszego człowieka na Ziemi.
Jak ty nie jesteś chory na schizofrenie to kto jest?
Wierzysz, że jesteś jedynym człowiekiem na ziemi, któremu została objawiona prawda dotycząca religii i całego wszechświata. Co więcej, musisz się swoim odkryciem koniecznie podzielić z innymi. Uważasz to wszystko za zupełnie normalne, a siebie za najnormalniejszego człowieka na Ziemi.
Jak ty nie jesteś chory na schizofrenie to kto jest?
Re: Test - całkowity brak schizofrenii u Dolphina - jak rozu
Skąd taki wynik - zero schizofrenii?
Tu masz odp. Poza tym (poza urojeniami) funkcjonuje się w miarę normalnie.Schizofrenia paranoidalna (s. urojeniowa[1]) – typ schizofrenii, w przebiegu której dominującymi objawami choroby są objawy pozytywne (urojenia oraz halucynacje); objawy negatywne, katatoniczne oraz zaburzenia myślenia nie są zbyt wyraźne[2] lub w ogóle nie występują[3].
Urojenia w tym typie schizofrenii często mają charakter paranoidalny; halucynacjami które w szczególności pojawiają się w obrazie klinicznym są omamy słuchowe; nie występują zaburzenia afektu, woli i mowy lub pozostają one niezbyt widoczne[3].
Urojeniami, jakie mogą pojawić się w tym typie schizofrenii, są urojenia wielkościowe, jednak częściej występują prześladowcze, odnoszące, odsłonięcia, nasyłania i wykradania myśli[1].
Jeśli owładnęła Tobą nadmierna religijność staraj się z tym walczyć. Lekarz zawsze mi powtarza: proszę brać leki i w miarę możności z chorobą walczyć, starać się od niej odrywać.
Łatwo powiedzieć. Od myśli własnych, od samego siebie trudno uciec. Mózg to nie ząb lub noga,
którą można wyciąć
Re: Test - całkowity brak schizofrenii u Dolphina - jak rozu
Choroba czy zaburzenie (jak zwał tak zwał) zaczyna się wtedy, kiedy przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu. Za normalne uważa się to, co powszechnie w danym czasie i społeczeństwie za takowe jest brane. W twoim wypadku widać bardzo wyraźnie, iż nie masz problemu 'z chorobą', bo jako taka cię nie dotyka. Religijność w Polsce to nie choroba, czytanie pisma zwanego świętym również nie jest. Doskwiera natomiast tobie nadmiar czasu z braku pracy, a bez pracy nie ma pieniędzy, a bez pieniędzy w świecie konsumpcji jest się nikim. Są jednostki potrafiące być ponad dobra materialne, nie oceniające innych przez ich pryzmat i nie postrzegające siebie przez ich pryzmat. Niestety jesteś całym sobą dzieckiem świata konsumpcyjnego - postrzegasz siebie jako kogoś bezwartościowego nie mając pieniędzy, i tak ciebie postrzega wiele osób jako nikogo (choćby ta twoja siostra, matka). Polityczna poprawność wrzeszczy, że nie należy tak mówić. Pieniądze się nie liczą, ważny jest człowiek, nie to co ma. Rzeczywistości jednak się tą zgniłą ideologią nie zaklnie. Świat nasz jest nastawiony stricte na posiadanie, zresztą tak było od zawsze, kto ma więcej ten jest silniejszy. Znajdziesz pracę za którą będą ci płacić godziwe pieniądze i nawet nie spojrzysz na te zwrotki i zaklęcia. Tam niczego nie ma i nie będzie dla szarego człowieka. Te słowa służą innym do niewolenia maluczkich. Nic więcej. Zdajesz sobie sprawę ze swojego problemu. Jest nią frustracja. Do jej wyeliminowania są potrzebne ci pieniądze. Najlepiej byłoby je wygrać i mieć o tak. To jest złudna droga prowadząca prawie zawsze donikąd. Podobnie jak praca. Przynajmniej w Polsce. Uwierz, że poprzez uczciwą pracę posiądziesz pieniądze pozwalające na godziwe życie, a się wkrótce przekonasz, że to niemożliwe. To nawet nie kwestia wykształcenia, choć gdybyś miał prawdziwe wykształcenie, jakieś poszukiwane umiejętności, choćbyś był dobrym hydraulikiem, wtedy miałbyś możliwości zarabiania niezłych pieniędzy. Dobry fachowiec zawsze jest poszukiwany, choćby budowlaniec. Do tego jednak trzeba mieć zgrab w rękach, siłę i chęci do pracy, a tego większości brakuje. Oczywiście łeb na karku jest niezbędny, by nie skończyć jako robotnik u szefa umiejącego żyć z cudzej pracy. Powodzenia. Nie smęć, zacznij coś robić, albo przeczekasz życie. Połowę jego już masz za sobą i z tego co piszesz, zmarnowałeś je. Chcesz całe je przegrać? Pomyśl zanim zaczniesz nudzić się i zrobisz co najłatwiejsze - chwycisz za czytankę religijną. Ona ci nie daje nic. Twoja matka kiedyś umrze, z czego będziesz żył? Porzuć myśl, że siostra cię przygarnie.
- Bright Angel
- zaufany użytkownik
- Posty: 5435
- Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Test - całkowity brak schizofrenii u Dolphina - jak rozu
Dolphin, to oznacza, że nie jesteś chory na schizofrenię, tylko opętany przez szatana.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Test - całkowity brak schizofrenii u Dolphina - jak rozu
To również efekt szczepień? I jak tu traktować doniesienia o autyzmie poważnie...44 pisze:Dolphin, to oznacza, że nie jesteś chory na schizofrenię, tylko opętany przez szatana.
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: Test - całkowity brak schizofrenii u Dolphina - jak rozu
Wyleczyla Cie przegladarka internetowa? Uzywasz chrome'a czy firefoksa? Od razu dodaj wersję, też chcę wyzdrowieć.
Niczym Jezus jak powiedział wstań i idź, a ten wstał i poszedł.""
Schizofrenik zmienną jest. Nie mów hop puki nie upadniesz.
Głowa w dół, życie nie jest takie piękne.
Niczym Jezus jak powiedział wstań i idź, a ten wstał i poszedł.""
Schizofrenik zmienną jest. Nie mów hop puki nie upadniesz.
Głowa w dół, życie nie jest takie piękne.
Jedni są głusi, inni słyszą głosy.