Poszukuje idealnego leku na remisję

[PiotrM]

Witam
Poszukuje leku który mógłbym brać w remisji przez dłuższy czas, dlatego proszę o opinie i rady. Obecnie biore solian 100mg raz dziennie i spełnia on moje wymagania w 90%. Ale chciałbym go zmienić gdyż: mam wrażenie że czasami myślę trochę paranoidalnie, jestem po nim lekko podrażniony a niestety pracuje wśród ludzi, chcę spróbować czegoś innego.
Lek jakiego szukam:
1.Musi być skuteczny w remisji w jak najmniejszej dawce, przez dłuugi czas,
2. Nie może powodować tycia-olanzapina odpada.
3. nie może powodować senności podczas dnia-mam odpowiedzialną i wymagającą intelektualnie prace,
4. nie moze to być abilify mam po nim zawroty głowy

Z góry dzięki za uwagi i rady:)

[Bright Angel]

Obawiam się, że idealnego leku nie ma.

[PiotrM]

Obawiam się, że idealnego leku nie ma.

Dlatego mogę iść na jakieś kompromisy. To forum (dzięki AntonPawlowicz) zapewniło mi juz raz 3 lata beztroskiej egzystencji na solianie, ale czas iść dalej. W planach życiowych na następne 5 lat mam m.in. dużo intensywnej nauki i emigrację. Muszę znalężć jakis inny lek bo solian choć jest dobry to nie daje mi poczucia, że jestem zdolny do głebokich zmian w swoim życiu. Nie wiem jak to wytłumaczyć po naszemu, chodzi mi o brak tzw flow.

Może ktoś napisze coś o ketrelu albo zeldoxie. Czy sprawdzają się jako leki w dawkach podtrzymujących, a jeśli tak to w jakich.

[Newt]

Ja biorę rispolept i ketrel w mikro dawkach. Rispolept dobrze redukuje objawy pozytywne, korzystnie wpływa na funkcje poznawcze, mnie nie usypia i nie powoduje tycia. Ketrel działa słabo na objawy pozytywne, trochę usypia, jest bezpieczniejszy od rispoleptu, też nie powoduje tycia. To oczywiście moje subiektywne odczucia co do tych leków.

[PiotrM]

Czy ktoś brał sarkozyne? Właśnie zamówiłem ją na smartpowders.