Leki na lęki.
Moderator: moderatorzy
Leki na lęki.
Jakie bierzecie leki antylękowe?
Mi w szpitalu podawali do oporu, przez około trzy tygodnie lorafen, mimo że wpierw nie miałam żadnych lęków. Potem, jak zwiększyli mi dawkę solianu pojawiły się lęki.
Za drugim razem, jak trafiłam do szpitala dawali mi doraźnie hydroxyzinum VP, bo lorafen przestał na mnie działać.
Teraz miewam napady lęku i biorę Hydroxyzinum VP, nawet do trzech tabletek- zgodnie z zaleceniami psychiatry.
Na szczęście hydroxyzyna potrafi mnie uspokoić...
Psychiatra przepisał mi też Clonazepanum, ale boję się go brać, bo on może uzależniać, tak samo jak lorafen. Ponadto on może wywoływać ataki niepamięci.
Jakie bierzecie lub braliście leki na uspokojenie i jak je wspominacie?
Mi w szpitalu podawali do oporu, przez około trzy tygodnie lorafen, mimo że wpierw nie miałam żadnych lęków. Potem, jak zwiększyli mi dawkę solianu pojawiły się lęki.
Za drugim razem, jak trafiłam do szpitala dawali mi doraźnie hydroxyzinum VP, bo lorafen przestał na mnie działać.
Teraz miewam napady lęku i biorę Hydroxyzinum VP, nawet do trzech tabletek- zgodnie z zaleceniami psychiatry.
Na szczęście hydroxyzyna potrafi mnie uspokoić...
Psychiatra przepisał mi też Clonazepanum, ale boję się go brać, bo on może uzależniać, tak samo jak lorafen. Ponadto on może wywoływać ataki niepamięci.
Jakie bierzecie lub braliście leki na uspokojenie i jak je wspominacie?
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

Re: Leki na lęki.
Przede wszystkim lekiem "na uspokojenie" jest u mnie neuroleptyk "Pernazyna", którą zażywam systematycznie. Doraźnie stosuję benzodiazepinę "Tranxene". "Tranxeny" nie biorę ani codziennie, ani co drugi dzień, ale dużo rzadziej.jojo pisze:Jakie bierzecie leki antylękowe?
Psychiatra przepisał mi też Clonazepanum, ale boję się go brać, bo on może uzależniać, tak samo jak lorafen. Ponadto on może wywoływać ataki niepamięci.
Jakie bierzecie lub braliście leki na uspokojenie i jak je wspominacie?
Ponadto uważam, że lęki są często normalną reakcją psychologiczną (np. lęk przed pierwszym w życiu publicznym wystąpieniem czy lęk przed bólem przy usuwaniu zęba). Również np. świadomość własnej przemijalności może rodzić lęki egzystencjalne. Benzodiazepiny nie są środkiem na lęki egzystencjalne!
-----------------
Heh! Właśnie znalazłem w wikipedii informację, że moja "Tranxene" ma okres półtrwania 40–100h.

----------------
Znalazłem obszerny artykuł o benzodiazepinach!

http://hyperreal.info/node/4437
Re: Leki na lęki.
Tak samo jak hvp2, najlepszym dla mnie lekiem przeciw lękowym jest Tranxena .
Stosuje go również rzadko ze względu na uzależnienie. Np. gdy mam wyjść z mieszkania na miasto biorę jedną tabletkę 10mg.
Odradzam Clonazepan, nierozsądne zażywanie prowadzi do uzależnienia. Zresztą jak wszystkie benzodiazepiny.
Jeżeli Tobie pomaga Hydroxyzyna, moim zdaniem nie powinnaś zamieniać go na benzodiazepiny. Pozdr.
Stosuje go również rzadko ze względu na uzależnienie. Np. gdy mam wyjść z mieszkania na miasto biorę jedną tabletkę 10mg.
Odradzam Clonazepan, nierozsądne zażywanie prowadzi do uzależnienia. Zresztą jak wszystkie benzodiazepiny.
Jeżeli Tobie pomaga Hydroxyzyna, moim zdaniem nie powinnaś zamieniać go na benzodiazepiny. Pozdr.
Wystarczy tylko się uśmiechnąć, by ukryć zranioną duszę i nikt nawet nie zauważy, jak bardzo cierpisz....
Re: Leki na lęki.
Ja również bym Ci odradzał benzodiazepiny. Ewentualnie na rzadkie napady paniki, których na prawdę nie jesteś w stanie opanować - piszę na podstawie swego własnego przykładu oczywiście. Biorę na studiach podczas ćwiczeń.
Hydroksyzynę również - ta nie uzależnia.
Tak na marginesie najlepszym lekiem na lęki jest psychoterapia. Tak mi mówili w szpitalu. Lęków nie wyleczysz lekami a jedynie zaleczysz. Lęki mają swe źródło gdzieś w psychice człowieka, pamięci minionych wydarzeń. Teoretyzuję, bo sam jednak jadę na lekach, jednak zazdroszczę tym, którzy z terapii potrafią korzystać.
Pozdrawiam
Hydroksyzynę również - ta nie uzależnia.
Tak na marginesie najlepszym lekiem na lęki jest psychoterapia. Tak mi mówili w szpitalu. Lęków nie wyleczysz lekami a jedynie zaleczysz. Lęki mają swe źródło gdzieś w psychice człowieka, pamięci minionych wydarzeń. Teoretyzuję, bo sam jednak jadę na lekach, jednak zazdroszczę tym, którzy z terapii potrafią korzystać.
Pozdrawiam
Re: Leki na lęki.
Wczoraj dopadł mnie napad paniki i trzy tabletki hydroksyzyny mi nie pomogły.
Więc musiałam wziąć klonazepan i on mi pomógł.
Jak często mogę brać ten lek, aby się nie uzależnić?
Raz na kilka dni lub rzadziej?
Więc musiałam wziąć klonazepan i on mi pomógł.
Jak często mogę brać ten lek, aby się nie uzależnić?
Raz na kilka dni lub rzadziej?

To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. 

Re: Leki na lęki.
tez mialam ataki paniki na klozapinie i mialam specjalna sesje z psychologiem jak sobie z tym radzic. Moze ty tez sie zapytaj psychologa.