Do administratora

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W dyskusji na tematy religijne oraz duchowości, lecz nie związane ze schizofrenią proszę używać działu tematy dowolne -> filozofia.
Tiger879
bywalec
Posty: 33
Rejestracja: śr lut 20, 2013 12:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do administratora

Post autor: Tiger879 »

Myślę że każda choroba może być uleczona przez Boga ale na Bożych zasadach.
Jedną z rzeczy to niestety modlący się o chorego musi mieć wiarę tak samo jak ten o którego się modlą. Nie wiedzę a wiarę i to jest najczęściej problem. Ludzie często nie wiedzą jak budować wiarę. Wpisz w youtube, Smith Wiglesword - Apostoł Wiary. Gdyby w naszych czasach żył ten człowiek to pewnie nie jeden człowiek wrócił by do zdrowia. Ruch Wiary który nastał po Smith-ie wykrzywił nauczanie Smith-a Wiglesword-a.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Do administratora

Post autor: Kamil Kończak »

Sam fakt choroby jest synonimem słabej wiary bo wiara to wewnętrzna moc człowieka, która pozwala mu podążać w równowadze. Chodzi jednak o co innego - wielu chorych tak na prawdę nie chce zdrowia, nie chce zmiany swojego życia. Kiedy Jezus mówił " Idź, Twoja wiara Cię uzdrowiła" - znaczyło to, że w takim czlowieku było autentyczne pragnienie zmiany życia a nie tylko pragnienie szerokopojętego zdrowia.

Co z tego, że niektórzy zdrowieją skoro potem dalej powielają ten sam schemat, żyja podobnie jak przed chorobą. Im zdrowie jest potrzebne aby dalej grzeszyć po dawnemu. Dlatego ich "wiara" jest motywowana tym czego pragnie ego, ego które nie może żyć tak jakby chciało - nie może kierować się do świata materialnego.

Dlatego tak na prawę w wielu przypadkach modli się ego, dlatego Bóg takim ludziom nie sprzyja.
Co to byłby za Bóg, który spełniałby zachcianki, dawałby ludziom zdrowie aby Ci zaraz kierowali swoją uwagę do świata materialnego co ich oddala od Boga, od zbawienia?

Dlatego jedyną modlitwą do Boga powinna być modlitwa o Boga, modlitwa o łaskę czegoś - np. zrozumienia albo o boską litość - w przypadku innych modlitw jest to nieautentyczne i pełne hipokryzji.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Tiger879
bywalec
Posty: 33
Rejestracja: śr lut 20, 2013 12:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do administratora

Post autor: Tiger879 »

Według mnie namieszałeś trochę w swojej wypowiedzi. Ja nie będę się wypowiadał na ten temat. Polecam poczytać książki w temacie uzdrowienia.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Do administratora

Post autor: Kamil Kończak »

To, że nie widzisz sensu to nie znaczy, że coś namieszałem. Może masz po prostu inne poglądy i jesteś katolikiem - ja nie jestem. Wierzę w reinkarnację i prawo karmy. Wierzę przede wszystkim w to, że pragnienia materialne oddalają nas od Boga więc modlitwa o wszystko co jest z nimi związane mija się z celem.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Tiger879
bywalec
Posty: 33
Rejestracja: śr lut 20, 2013 12:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Do administratora

Post autor: Tiger879 »

Nie jestem katolikiem.
Staram się wierzyć Biblii więc nasze poglądy będą inne.
Na przykład reinkarnacji w Biblii nie ma.
Mamy ludzkie ciało które potrzebuje też materialnych rzeczy ale na pierwszym miejscu powinny być potrzeby nie materialne. Jest napisanie Królestwa Bożego szukajcie w pierw a wszystko inne będzie wam dodane.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Do administratora

Post autor: Kamil Kończak »

Rozumiem - masz prawo do swojej wiary. Ja w Biblię nie wierzę bo wiele z niej wycięte i widać na każdym kroku niespójności i kompilacje. Są jednak fragmenty, które świadczą o reinkarnacji.
Katolicy jednak wierzą, że ich Bóg arbitralnie przydziela im taki a nie inny los, często jeden ma gehennę a drugi normalne warunki do rozwoju - na końcu tej mordęgi - piekło/niebo. Pogląd, który mógł wpaść do głowy tylko komuś dla kogo Bogiem jest mamona.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
ODPOWIEDZ

Wróć do „przeżycia religijne”