Praca na zmiany

Moderator: moderatorzy

zainteresowana123
zaufany użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: czw wrz 09, 2010 9:29 pm

Praca na zmiany

Post autor: zainteresowana123 »

Powoli zaczynam myśleć wraz z lekarzem psychiatrą o zmniejszeniu leku-biorę200mg Solian i planujemy zejść na mniejszą dawkę.Czy powinnam i czy mogę pracować w pracy fizycznej na zmiany-nocki itp.Wiem że powinnam się dobrze wysypiać ale nie wiem czy mając ze sobą tego typu problemu mogę pracować w tym systemie czy nie bardzo?Dodam że teraz bardzo dobrze się czuje jeśli chodzi o kontakty z otoczeniem,samopoczucie psychiczne,potrafię radzić sobie ze stresem-pod tym względem narazie nie ma problemów ale czy dam radę pracować na nocki?
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na zmiany

Post autor: Ralf »

Nie jestem lekarzem, ale jesli dobrze sie czujesz ja bym na Twoim miejscu poszukał pracy. A nie myslałaś o rencie???
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
zainteresowana123
zaufany użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: czw wrz 09, 2010 9:29 pm

Re: Praca na zmiany

Post autor: zainteresowana123 »

Ralf pisze: A nie myslałaś o rencie???
nie chce żyć jak osoba chora.chcę normalnie funkcjonować a obecnie miedzy ludźmi się odnajduję i myślę że jestem
w stanie pracować- jeśli dałam radę chodzić do szkoły to myślę też dam radę pracować.tylko nie wiem czy te nocki nie pogorszą mojego stanu zdrowia czy coś w tym stylu
Mniejuzniema
zaufany użytkownik
Posty: 267
Rejestracja: pn kwie 04, 2011 6:18 am

Re: Praca na zmiany

Post autor: Mniejuzniema »

Myslę,że nikt w pracy nie wie o Twojej chorobie. W przypadku wiedzy, nie proponowano by Tobie pracy w nocy, ani na stanowisku samodzielnym.
Nie chcę przyjaciół, a z wrogiem sobie poradzę.
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: Praca na zmiany

Post autor: Zagubiona we mgle »

.
Ostatnio zmieniony sob sty 05, 2013 9:57 pm przez Zagubiona we mgle, łącznie zmieniany 1 raz.
______X
bywalec
Posty: 1030
Rejestracja: sob paź 23, 2010 8:25 pm

Re: Praca na zmiany

Post autor: ______X »

.,
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na zmiany

Post autor: redaktor »

Mnie odradzili pracę na nocki w ochronie.
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2274
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Re: Praca na zmiany

Post autor: Jeżyk »

Ja kiedyś pracowałam na zmiany, trzy dni na rano, trzy dni na popołudnie i trzy nocki z rzędu, chyba tak to wyglądało i tak przepracowałam osiem miesięcy i nic ze mną nie działo się przez tą pracę w nocy. Nawet lubiłam te zmiany nocne, bo wtedy była luźniejsza atmosfera w pracy. Więc nie obawiaj się nocek.
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na zmiany

Post autor: Ralf »

hej

i co? masz prace?
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Zdrowaśny
zaufany użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: ndz wrz 25, 2011 10:07 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Toruń

Re: Praca na zmiany

Post autor: Zdrowaśny »

Hej,
Ja też pracowałem na nocki, ale w krótkim okresie czasu- max 1,5 msc.
Generalnie mój lekarz odradził mi taką pracę- więc takiej unikam. :)
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na zmiany

Post autor: Ralf »

a na co sie leczysz zdrowy?
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Zdrowaśny
zaufany użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: ndz wrz 25, 2011 10:07 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Toruń

Re: Praca na zmiany

Post autor: Zdrowaśny »

na F20.0 :)
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na zmiany

Post autor: Ralf »

i jak? Jak teraz funkcjonujesz?
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
Zdrowaśny
zaufany użytkownik
Posty: 1034
Rejestracja: ndz wrz 25, 2011 10:07 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Toruń

Re: Praca na zmiany

Post autor: Zdrowaśny »

Ehh trudne pytanie: straciłem co mogłem.Teraz po mało mam wszystko na nowo. :D
LucP84
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: pn wrz 24, 2012 12:05 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na zmiany

Post autor: LucP84 »

Mi też lekarka odradza pracę w nocy.
Parę razy pracowałem, no i w dzień trudno mi było wystarczająco to odespać. Miesiąc miałem tak że chyba po 3 nocki w każdym tygodniu. Jak jestem niewyspany to bardzo zwalniam tempo, a i tak jestem powolny.

Jeden tydzień na zmiany może by dałem radę, ale mam też inny problem. Nie mam samochodu ani prawa jazdy i na strefę przemysłową 20km ode mnie nie dojadę na wszystkie zmiany. Tzn. nie mam jak wrócić z 2giej zmiany i przez to wiele prac tam odpada :(
Awatar użytkownika
Ralf
zaufany użytkownik
Posty: 11824
Rejestracja: sob maja 14, 2011 6:23 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na zmiany

Post autor: Ralf »

ja nigdy na nocne zmiany nie pracowalem. Chyba to nie dla mnie.
"Żyjemy w świecie przyjemności pozbawionych radości"
"Nie widzę gwiazd, lecz muszę trwać"
LucP84
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: pn wrz 24, 2012 12:05 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na zmiany

Post autor: LucP84 »

Byłem na nocnej wyjazdowej inwentaryzacji niedawno i przeżyłem, ale następny dzień miałem cały przestawiony. Dobrze że nie zapisałem się na drugi wyjazd kolejnego dnia, bo nie miałbym czasu odespać bo powrót się przeciągnął.

Ale nad ranem to tak już ledwo kontaktuję.
ODPOWIEDZ

Wróć do „praca”